Ważny dla mieszkańców skrót zamienił się w bajoro z błotem. INTERWENCJA

Ten przedept skracał drogę do domu nawet o kilkaset metrów. Po grudniowym montażu linii elektroenergetycznej cała dzika ścieżka zamieniła się w bagno - elektrycy rozjechali ten teren ciężkim sprzętem. Mieszkańcy od tamtego czasu brodzą w błocie.

Przez całe lata mieszkańcy ulic Bocianiej, Mysikrólika i Albatrosów chodzili skrótem do ul. Pileckiego. Nikt dotąd nie wpadł, aby ucywilizować przedept. W grudniu elektrycy montowali linię energetyczną na sąsiadującej ze ścieżką budowie. Po ich pracach wygodny skrót zamienił się w błotną przeprawę, przez którą nie sposób przejść "suchą nogą".

- Przy obecnej aurze droga jest zupełnie nie do przejścia. Zdaję sobie sprawę z tego, że poprzednie przejście było "nielegalne", ale od wielu lat korzystali z niego mieszkańcy Bocianiej, Mysikrólika, Albatrosów oraz sąsiednich ulic próbujący dostać się bezpośrednio do ulicy Pileckiego - mówi pani Monika, która zgłosiła nam ten temat.

Mieszkańcy prosili też o pomoc dzielnicę - bezskutecznie. Kierownik sąsiadującej ze ścieżką budowy też wzruszał ramionami - teren przecież do niego nie należy. 

Skrót z ul. Bocianiej na ul. Pileckiego przed i po rozpoczęciu prac przez elektryków fot. nadesłane

Skuteczna interwencja

Zapytaliśmy ratusz o naprawę wygodnego dla mieszkańców skrótu. Okazało się, że elektrycy próbowali już naprawiać nawierzchnię. Skutków tych prac jednak nie widać. Dzielnica ma poprosić wykonawcę o stworzenie nowego, bardziej wytrzymałego rozwiązania. W miejscu przedeptu ma pojawić się żwir, po którym da się przejść.

- Urząd dzielnicy uzyskał zapewnienie od wykonawcy przyłącza elektroenergetycznego firmy ELBEST, że poprawi nawierzchnię, pomimo że takie prace już raz były wykonane. Na tym odcinku ul. Bocianiej zostanie wysypane lub dosypane kruszywo, w zależności od decyzji wykonawcy - informuje rzecznik Ursynowa Kamila Terpiał.

Zgodnie z planem miejscowym w przyszłości w miejscu przedeptu powinna powstać droga dojazdowa. Na razie dzielnica jedynie czasowo zmienić organizację ruchu i postawi blokady, aby uniemożliwić kolejnym ciężkim pojazdom rozjeżdżanie skrótu. Płotki pojawią się na końcowym odcinku ul. Bocianiej, pomiędzy ul. Kraski a ul. Pileckiego.