We wrześniu skończy się budowa Szpitala Południowego. Kiedy przyjmie pacjentów?

Na wrzesień planowane jest zakończenie budowy Szpitala Południowego. Inwestycja złapała roczne opóźnienie z powodu zmian w projektach. Trwają już pierwsze odbiory techniczne. A kiedy placówka przyjmie pierwszych pacjentów?

- Do końca roku szpital będzie w stanie surowym - tak w czerwcu 2017 roku zapowiadały władze miasta podczas uroczystości wmurowania aktu węgielnego pod budowę Szpitala Południowego na Ursynowie. To inwestycja wyczekiwana przez mieszkańców południowej części Warszawy od dziesięcioleci. Lecznica dla Ursynowa, Wilanowa i powiatu piaseczyńskiego miała powstać już w latach 90. XX wieku, ale brakowało pieniędzy i gruntu, na którym mogłaby stanąć.

Przełom nastąpił w 2014 roku, gdy władze miasta ogłosiły, że szpital wyrośnie na działce sąsiadującej z Centrum Onkologii, które - nota bene - protestowało przeciwko tej lokalizacji. Zwaśnione strony pogodził wojewoda mazowiecki, który wynegocjował kompromis. Onkologia, w zamian za niezaskarżanie decyzji wywłaszczeniowej, umożliwiającej budowę miejskiego szpitala, otrzymała własność gruntów, na których stoją jej obiekty.

Trwają odbiory techniczne i przetargi

Budowa Szpitala Południowego u zbiegu ul. Gandhi i Pileckiego ruszyła w 2017 roku. Prowadzi ją konsorcjum Erbud S.A., Strabag, Strabag AG i Ed. Züblin AG. W tej chwili gotowy jest już "stan zamknięty" szpitala. Na działce o powierzchni 1,72 ha powstał kompleks złożony z trzech pięciopiętrowych modułów. 

- Wykonane zostały wszystkie elewacje budynku. Wewnątrz obiektu trwają prace wykończeniowe budowlano-instalacyjne. Trwa malowanie ścian oraz kładzione są tapety. Zainstalowano wszystkie windy osobowo-towarowe. Na etapie końcowym są prace związane z zagospodarowaniem terenu obiektu szpitala - wykonano drogi wewnętrzne i chodniki. Jesteśmy w trakcie odbiorów technicznych m.in. maszynowni oraz instalacji teletechnicznych - informuje Karolina Gałecka ze stołecznego ratusza.

Po zakończeniu wszystkich prac rozpoczną się odbiory przeprowadzane przez sanepid, straż pożarną, nadzór budowlany, jak również procedury związane z uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie lądowiska dla helikopterów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, bo gotowe jest również lądowisko na dachu szpitala.

Trwają już też pierwsze przetargi na wyposażenie szpitala, m.in. na urządzenia do rentgenodiagnostyki. Zakończenie budowy na nastąpić pod koniec września. A cały szpital zostanie oddany do użytku w 2021 roku i wówczas przyjmie pierwszych pacjentów.

11 oddziałów, bez pediatrii

Budowa ursynowskiego szpitala będzie kosztować prawie 420 mln złotych. - Natomiast na pierwsze wyposażenie szpitala miasto przeznaczyło ponad 121 mln zł - informuje ratusz.

W nowym szpitalu planowane jest około 320 łóżek na 11 oddziałach: ginekologii, położniczym, neonatologicznym, laryngologicznym, okulistycznym, neurologicznym z pododdziałem udarowym i z pracownią interwencyjnego leczenia udarów mózgu, chorób wewnętrznych i kardiologii, chirurgii ogólnej z pododdziałem proktologii, chirurgii urazowo-ortopedycznej, anestezjologii i intensywnej terapii. Będzie też Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR) z Pododdziałem Dziecięcym oraz Nocna i Świąteczna Opieka Zdrowotna i przychodnie specjalistyczne.

Nowy szpital został włączony w struktury miejskiej spółki Szpital Solec, który będzie administrował ursynowskim szpitalem. 

- Główną przyczyną zmiany użytkownika szpitala stało się wprowadzenie w 2017 roku tzw. sieci szpitali, która ograniczyła możliwość kontraktowania świadczeń opieki zdrowotnej dla nowych jednostek. Takie ukształtowanie i strukturalne przyporządkowanie szpitala pozwoli na udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia - tłumaczy Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta, który prowadzi inwestycję.

Przejęcie szpitala przez Szpital Solec wiązało się jednak ze zmianami w organizacji. Postanowiono o zmianach w projekcie - niektóre oddziały powiększono, niektóre zmniejszono. Rozbudowano m.in. rehabilitację kardiologiczną. Przez to budowa placówki opóźniła się o blisko rok.