Zamknij

Węgrzy w "Kossucie", czyli rewizyta w czasie strajku

13:35, 11.04.2019 Anna Łobocka Aktualizacja: 13:53, 11.04.2019
Skomentuj AŁ

Polak Węgier dwa bratanki - to znane przysłowie wcielają w życie ursynowscy licealiści z kolegami z Budapesztu. Szesnastu uczniów z trójką wychowawców rozpoczęło wizytę w ursynowskim LXIII Liceum Ogólnokształcącym im. Lajosa Kossutha. Przez cztery dni będą zwiedzać Warszawę i wspólnie mieszkać w hotelu.

Wszystko zaczęło się jesienią ubiegłego roku dzięki inicjatywie Stowarzyszenia Kultury Polskiej na Węgrzech. Najpierw 16 licealistów ze szkoły przy Hirszfelda, która nosi imię węgierskiego bohatera narodowego Lajosa Kossutha, pojechało do Budapeszcie gdzie spędzili cztery dni ze swoimi rówieśnikami, również licealistami. 

Teraz przyszedł czas na rewizytę. Na szkolnym patio uroczyście został posadzony rododendron, który ma przypominać o spotkaniu. Odbył się również krótki, zaimprowizowany występ jednego z węgierskich uczniów, który grał na fortepianie. Kolejne dni też będą wypełnione od rano do wieczora atrakcjami. 

- Pokażemy im naszą kulturę, naszą historię. Wspólnie zwiedzimy Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum Katyńskie. Dzisiaj idziemy do Belwederu zwiedzać wystawę o Piłsudskim. Ale też poznają naszą kuchnię, będą mieli okazję spróbować naszych dań i spędzić wiele czasu ze swoimi polskimi kolegami - mówi nauczycielka Agnieszka Starszuk.

Licealiści poznali się już kilka miesięcy temu w Budapeszcie, teraz będą mieli okazję zacieśnić przyjaźń, bo będą wspólnie mieszkać w hotelu. Uczniowie z "Kossutha" mają nadzieję, że uda się im sprawić, że ich węgierscy koledzy będą swoją wizytę w Warszawie wspominać tak, jak oni wspominają w Budapeszcie. 

- Było fantastycznie, program był bardzo złożony. Zwiedziliśmy Budapeszt, poznaliśmy tamtejszą kulturę i kuchnię, która jest dużo bardziej ostra niż nasza. Poznaliśmy też wielu Węgrów, którzy są bardzo przyjaznymi ludźmi - mówią Martyna i Weronika, uczennice ursynowskiego liceum.

Wizyta w czasie strajku

Wizyta Węgrów odbywa się w szczególnej sytuacji. Trwa nauczycielski protest i w liceum przy Hirszelda nie ma lekcji. 

- Przedstawiamy im szkołę w krytycznej sytuacji, w czasie strajku. Oni się z nami solidaryzują, jako nauczyciele. Mówią, że u nich system edukacji też jest w poważnym stanie, ale nie ma takiej jedności wśród nauczycieli, żeby rozpocząć protest - mówi dyrektor LXIII LO Anna Jurek.

Węgierscy nauczyciele nie ukrywają, że cieszą się z ponownego spotkania z Polakami i mówią, że ich pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Mają też okazję z bliska zobaczyć jak wygląda walka ich polskich kolegów o wyższe wynagrodzenie.

- Dopiero orientujemy się w sytuacji, bo jeśli chodzi o strajk, który tutaj trwa, to w węgierskich mediach na ten temat praktycznie nie ma informacji - mówią. Węgierscy licealiści i nauczyciele będą gośćmi ursynowskiego liceum do niedzieli. 

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

PablitoPablito

5 3

Ach ja, pięknie, niestety mnie bardziej interesuje. co Pani dyrektor LXIII LO Anna Jurek ma do powiedzenia tegorocznym maturzystom.

Opóźnienie w realizacji programu niektórych klas trzecich, w chwili rozpoczęcia strajku, w przypadku podstawowych przedmiotów maturalnych sięgało blisko trzech miesięcy, że czasie niezbędnym do powtórzenia materiału nie wspomnę.

Tematu realizacji programu z Historii, nawet nie będę poruszał, bo w wyniku zatrudniania w okresie nauki w I i II klasie, sfrustrowanej historyczki, która zamiast nauczać, prowadziła agitacyjne pogadanki z pogranicza ideologii totalnej opozycji i KODu, program nauczania praktycznie nie został realizowany, a wyniki matury z historii z lat 2017 i 2018 w tej szkole są tego dobitnym dowodem.
15:29, 11.04.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%