Wesele w mieście czy na obrzeżach? Wybierz odpowiednie miejsce

Wesele organizujemy raz w życiu. Teoretycznie można mieć kilka wesel, ale i tak najważniejsze pozostanie to pierwsze. To przy jego organizacji chcemy mieć wszystko zapięte na ostatni guzik. To tutaj nie ma miejsca na tandetę i powierzchowny blichtr. Jednak zawsze najważniejsze pozostaje pytanie: gdzie urządzić wesele?

Tradycją jest, że ślub odbywa się w parafii panny młodej. Ze względów logistycznych sala weselna nie powinna być oddalona od kościoła o więcej niż 10 km. Tradycja tradycją, a życie życiem. Są jeszcze marzenia, które warto realizować. I są też aspekty, które koniecznie trzeba brać pod uwagę.

Wesele w centrum miasta

Duże miasta mają to do siebie, że oferują szeroki wybór sal weselnych. To niewątpliwie spore ułatwienie dla nowożeńców. Nie tylko mają w czym wybierać, ale potencjalne lokalizacje są na tyle blisko od siebie, że obejrzenie nawet kilkunastu sal nie powinno zająć więcej niż dwa dni. W takiej sytuacji znalezienie tej jednej, idealnej sali w mieście, nie powinno być problemem. Ale nadal będzie to sala w mieście – może być ciężko o kawałek ogródka czy tarasu, co szczególnie latem na pewno będzie doskwierało gościom. Czasem warto się zastanowić, czy lepiej postawiać na piękną idealną salę w centrum miasta, czy nieco mniej atrakcyjną, ale położoną w przyjemnym otoczeniu. Zdarza się i tak, że jeden lokal oferuje kilka sal. Co wtedy?

Jeżeli obiekt, w którym planujemy wesele ma kilka sal, określmy w umowie dokładnie, na której ma się odbywać nasza zabawa. Ustalmy ilość gości, jaką swobodnie może ona pomieścić. Jeżeli obok znajduje się taras lub ogródek poprośmy o pisemne zapewnienie, że będziemy mogli z nich korzystać i że jednocześnie będą one niedostępne dla osób postronnych.

– radzi pani Danuta, redaktor serwisu wesele.com.pl.

Wiejskie wesele

Chociaż czasy się zmieniają, nie wszystko odeszło do lamusa. Wiejskie wesela nadal mogą się poszczycić klimatem, którego w mieście może zabraknąć. I nie mówimy tu o tradycyjnych bijatykach sztachetami wyrwanymi z płotu. O to raczej trudno, może dlatego, że i sztachety wyszły z mody. Ciągle żywy jest folklor ludowy, weselna kapela ze wsi na pewno zagra inaczej niż ta z miasta, inaczej będą wyglądały oczepiny i gry towarzyskie. Może być bardziej swawolnie, chwilami nawet sprośnie, czyli tak, jak bawiono się na weselach od wieków. Na stołach nie zabraknie tradycyjnych śledzi i ogórków do wódeczki. Co oczywiście nie znaczy, że goście nie będą mieli szansy spróbować nic innego. Tradycyjne wiejskie wesele na ogół odbywa się w remizie strażackiej. Może brak tam kryształowych żyrandoli i złotych klamek, za to drewniane stoły i podłogi dadzą niezapomniane wrażenia.

Decydując się na organizację wesela daleko od kościoła, trzeba dać gościom odpowiednio długi czas na przejazd, upewnić się, że drogi są przejezdne, sprawdzić, czy na weekend nie są planowane roboty drogowe oraz upewnić się, że planowana trasa przejazdu orszaku weselnego nie napotka cotygodniowych korków. Warto też zwrócić uwagę na otoczenie sali weselnej. Ważne jest np. czy przed salą jest trawnik, czy ubita glina. Jeśli to drugie, nietrudno sobie wyobrazić, co będzie wyglądało, gdy spadnie deszcz.

Kiedy rezerwować salę

Paradoksalnie łatwiej zorganizować wesele w mniejszym mieście, niż tam, gdzie jest duże skupisko ludności. Przykładowo organizacja ślubu w okolicy Warszawy to niemałe wyzwanie. Trzeba się liczyć z ogromną konkurencją i przepełnionym kalendarzem lokali – szerzej opisuje to nasz artykuł: Jak to się robi w Warszawie, czyli ślubne fakty i ciekawostki z mazowieckiego. W takiej sytuacji rezerwacja lokalu nawet kilka lat naprzód nie będzie przesadą. Warto także przeglądać giełdy z ogłoszeniami ślubnymi. Bywa i tak, że pary rozmyślą się, zanim dojdzie do ślubu, można odkupić rezerwację z bliskim terminem w lokalu, na który normalnie czeka się rok albo dłużej.