Wiaty rowerowe cały czas bez stojaków. I tak od grudnia zeszłego roku

Wiaty rowerowe przy stacjach metra nadal bez stojaków. I tak od pół roku. Drogowcy obiecują poprawę i szybkie załatwienie sprawy. 

Sezon rowerowy trwa w najlepsze. Pogoda - na razie oprócz weekendów - dopisuje i sprzyja podjeżdżaniu bicyklem do stacji metra, gdzie można przesiąść się do tego środka transportu czy pójść do jednej z wielu restauracji w al. KEN.

Co jednak zrobić z rowerem? Zostawić pod wiatą obok wejścia do metra. Na Ursynowie może to być jednak trudne. Pod niektórymi zadaszeniami nadal brakuje odpowiedniej liczby stojaków. O ile w ogóle jakiekolwiek są.

- Jedna z wiat stanęła przy stacji metra Natolin od wyjścia w stronę ulicy Meander i Płaskowickiej. Zastanawiam się, czy ta wiata jest cały czas w budowie, czy może wybór lokalizacji był za trudny - pisze do nas pani Justyna.

To mamy, a tego nie

Zadaszenia pochodzą z budżetu obywatelskiego na 2021 rok. Odpowiedzialny za inwestycję Zarząd Dróg Miejskich postawił je już w grudniu zeszłego roku. Chociaż czas na to ma do końca tego roku. Pośpiech drogowców jest łatwo wytłumaczalny - po prostu mieli wiaty na magazynie, więc je postawili. Nie mieli natomiast stojaków. Te miały być zamówione w ramach większego przetargu dotyczącego całej Warszawy i zostać zamontowane wiosną. Jednak jak ich nie było, tak ich nie ma. Ogłoszenie przetargu opóźniło się.

- Stojaki niedługo się pojawią. Jeszcze w tym miesiącu rozpiszemy przetarg. Nie spodziewamy się jakichś problemów z jego rozstrzygnięciem. To nie jest na tyle duża inwestycja, żeby trwało to półtora miesiąca - przekonuje Jakub Dybalski, rzecznik ZDM. A więc w czerwcu drogowcy powinni rozpocząć montaż stojaków.

Wielkimi krokami zbliża się też remont ścieżki rowerowej na ul. Wąwozowej oraz budowa nowej drogi wzdłuż ul. Stryjeńskich. Według drogowców wykonawca już się organizuje, a inwestycja najpewniej ruszy jeszcze w tym miesiącu.