Zamknij

Wielka siatkówka wróciła na Ursynów! Projekt Warszawa pokonuje Suwałki i zostaje liderem

10:39, 05.11.2019 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 11:42, 05.11.2019
Skomentuj Rafał Majchrzak Rafał Majchrzak

Siatkarze Projektu Warszawa powrót do gry w Arenie Ursynów na pewno zaliczą do udanych. W poniedziałkowy wieczór pokonali 3:1 beniaminka - Ślepsk Malow Suwałki i tym samym zostali liderami siatkarskiej PlusLigi.

Spotkanie toczyło się dosyć nerwowo – po gładko wygranym przez Projekt pierwszym secie, w drugiej partii do głosu doszedł beniaminek z Suwałk. Pogromcy Resovii (wygrali z drużyną z Rzeszowa 3:1) z 30 października mocno naciskali warszawian. Ostatecznie podopieczni trenera Anastasiego wygrali drugiego seta „na przewagi” – do 24 punktów. W trzecim secie kilka błędów sprawiło, że Ślepsk Malow odjechał gospodarzom na pięć oczek. Kolejna partia również była bardzo wyrównana i w niej Projekt do samego końca nie mógł być pewny zwycięstwa. Ostatecznie jednak Andrzej Wrona, Piotr Nowakowski i spółka dali radę – zwycięstwo w czwartej partii 25:23 dało im 3 punkty i upragniony fotel lidera.

Była to mała nagroda za nerwy, jakie stracili kibice z Warszawy nie tylko przed rozpoczęciem sezonu (gdy przyszłość klubu stała pod znakiem zapytania), ale też podczas całego spotkania. 

- To prowadzenie 2:0 nas nie uspokoiło. Większość meczu graliśmy na tzw. styku. To raczej po pierwszym secie baliśmy się rozprężenia. Suwałki nie zaskoczyły nas jednak niczym – na pewno był w nich jeszcze ten entuzjazm po sensacyjnej wygranej z Resovią, bardzo dobrą drużyną. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale musimy wyciągnąć wnioski choćby z tego, co działo się w trzecim secie – mówił po spotkaniu Nowakowski, siatkarz Projektu, a zarazem wychowanek ursynowskiego Metra Warszawa.

- Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu. Ważne są trzy punkty. Jeśli chodzi o kwestię naszej przyszłości, to zapewnienia są takie, że gramy dalej – dodawał Bartosz Kwolek, MVP tego spotkania, nawiązując do wciąż niepewnej sytuacji Projektu, który po ogłoszeniu upadłości sponsora – firmy ONICO – miał problemy z wystartowaniem w lidze. – Miejmy nadzieję, że ten sygnał rzeczywiście jest czytelny. Liczymy, że znajdzie się w końcu ktoś bogatszy od nas stojących tutaj, po meczu, i rzeczywiście nas wspomoże – dodał.

Zanosi się na to, że w Arenie Ursynów zobaczymy siatkarzy Projektu częściej. – Arena to trochę nasz dom. Miło, że wracamy do grania tutaj. Hala jest naprawdę przyjemna. Dopisują nam tutaj kibice. Nie ma co na siłę chyba szukać gry na Torwarze, bo także tutaj możemy liczyć na wsparcie kibiców – stwierdził Kwolek.

Spotkanie z trybun oglądali m.in. prezes Polskiej Ligi Siatkówki, Paweł Zagumny oraz prezes Projektu, Piotr Gacek - obaj są byłymi reprezentantami Polski. Znajomą twarz rozpoznali też fani muzyki – na meczu pojawił się Wojciech Gąssowski, artysta i kibic sportu. Wręczył on po spotkaniu nagrodę dla najlepszego zawodnika spotkania Bartoszowi Kwolkowi.

O kolejnych terminach spotkań lidera PlusLigi w ursynowskiej hali będziemy informować. 

(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

volleyvolley

2 0

Cieszę się, że będziecie informować, bo trochę wstyd, trochę bardzo wręcz, że o meczu rozegranym po sąsiedzku dowiedziałam się po fakcie z fanpejdżów siatkarskich. A ursynowski portal zamiast promować dzielnicę meczem wicemistrzów Polski, to po wszystkim wrzuca relację. Dzięki, ale zawsze można bardziej, więcej i szybciej. 01:07, 06.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

testtest

0 0

komena 01:16, 06.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%