Wielki sukces zbiórki dla bezdomnych. "Uratowaliśmy niejedno życie!"

Mieszkańcy Ursynowa zdali egzamin z człowieczeństwa. "Pomóż przetrwać zimę", czyli ursynowska zbiórka ubrań dla bezdomnych przerosła najśmielsze oczekiwania. Przez trzy tygodnie pomieszczenie spółdzieli przy ul. Surowieckiego wypełniło się po sufit najpotrzebniejszymi rzeczami, które już trafiły do bezdomnych. 

Tomaszowi Kaczyńskiemu, który od lat pomaga potrzebującym, udało się stworzyć łańcuszek ludzi dobrej woli. Utworzyli go m.in. społeczniczka Teresa Grycuk, która rozwieszała informacje o zbiórce, Piotr Janowski, prezes "Jarów" udostępnił pomieszczenie spółdzielni, a Maciej Mackiewicz zawiózł zebrane rzeczy do Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej w Ursusie, gdzie zimą mieszka ponad stu mężczyzn.

- Zaniosłam kurtkę, zupełnie nową. Kupiłam mężowi na ostatniej wyprzedaży, ale tak przytył, że nie ma sensu, żeby leżała w szafie. Tyle mogę zrobić i mam nadzieję, że przyda się. Najważniejsze, że sucha i czysta - mówi pani Jolanta.

Organizatorzy prosili o przyniesienie m.in. ciepłych kurtek, spodni, swetrów, czapek, ale przede wszystkim butów. Zebrano 212 worków odzieży oraz kilkadziesiąt kurtek, kocy oraz kompletów pościeli.

- Rzeczy dostarczyliśmy do Pensjonatu św. Łazarza w Ursusie, skąd część trafi na ulice dzięki streetworkerom pracującym w środowiskach bezdomnych. Bardzo dziękuję wszystkim darczyńcom. Kryjecie w sobie mnóstwo empatii i jesteście ofiarni. Na pewno uratowaliście niejedno życie! - mówi współorganizator zbiórki Tomasz Kaczyński.

Co roku z powodu wyziębienia umiera w Polsce ponad sto osób. Zazwyczaj mieszkają w namiotach, altankach ogródków działkowych czy studzienkach kanalizacyjnych. Na Ursynowie bezdomnym pomaga też Stowarzyszenie Społeczników "Ariadna" przy Warchałowskiego 6 oraz Ośrodek Pomocy Społecznej przy ul. Cybisa 7. W te miejsca również można przynosić ubrania.

[ZT]13280[/ZT]