Okazałe wierzby przy Wasilkowskiego nie zostaną wycięte. Nacisk mieszkańców i aktywistów poskutkował - Spółdzielnia Mieszkaniowo-Budowlana „Imielin” odstąpiła od swoich zamiarów. Drzewa czeka intensywna pielęgnacja.
Na początku lipca władze SMB „Imielin” poinformowały mieszkańców ul. Wasilkowskiego o planowanej wycince rosnących nieopodal wierzb. Chodzi o okazałe stare drzewa w pobliżu ursynowskiego ratusza, które codziennie mijają osoby idące do stacji metra. Powodem planowanej wycinki były kwestie bezpieczeństwa. Wieść o ich możliwym usunięciu wręcz oburzyła mieszkańców.
- Nie wiem, co mam myśleć o tych wszystkich wycinkach. Może wystarczyłoby przyciąć te suche gałęzie? Sama huba przecież nikomu nie zagraża. Przecież mnóstwo drzew jest nią porośniętych. Zdecydowanie jestem za pozostawieniem tych wierzb, bo są piękne – mówiła w lipcu pani Wanda.
Spółdzielnia wolała jednak dmuchać na zimne. Kilka dni wcześniej podczas wichury jedna z rosnących właśnie na Wasilkowskiego wierzb zawaliła się, niszcząc przy tym 3 samochody. Pozostałe miały być zbyt duże, żeby je zabezpieczyć. Jednocześnie SMB „Imielin” podkreślała, że los drzew nie jest przesądzony – o tym zadecydować miał dopiero ursynowski urząd.
Tłumaczenia te nie uspokoiły mieszkańców. Zaniepokojeni działaniami spółdzielni postanowili skorzystać z danego im na przesyłanie uwag czasu. Do całej akcji włączyło się również stowarzyszenie Miasto Jest Nasze.
- Nie chcemy, aby spółdzielnia przerzucała odpowiedzialność i koszty na ratusz. Powinni sami przeprowadzić badania, a nie marnować kolejne drzewa na papier, żeby złożyć pismo o wycinkę i jednocześnie marnotrawić czas zaniepokojonych pochopnymi decyzjami mieszkańców – mówił Julian Popielarski z MJN.
Oprócz tego aktywiści mieli pretensje do SMB "Imielin, że ta nie informuje o swoich zamiarach wszystkich mieszkańców - komunikat o planowanej wycince pojawił się tylko na klatkach bloków znajdujących się najbliżej wierzb.
Wspólne działanie mieszkańców i aktywistów przyniosło efekty. SMB „Imielin” nie wysłała do ursynowskiego ratusza wniosku o wycinkę. Zamiast tego – zgodnie z oczekiwaniami – zleciła wykonanie ekspertyzy dendrologicznej.
- We wrześniu wierzby przy ul. Wasilkowskiego zostały poddane specjalistycznym badaniom dendrologicznym, m.in. przy użyciu sonicznego tomografu. Ekspertyza wykazała, że badane wierzby nie wymagają usunięcia – mówi Marzena Murawska z SMB „Imielin”.
Badania wykazały jednak, że drzewa nie są w idealnym stanie. Muszą zostać poddane intensywnej pielęgnacji. W ekspertyzie zawarto zalecenia dotyczące dalszego postępowania z wierzbami. Spółdzielnia już obiecała, że odpowiednie prace pielęgnacyjne będą przeprowadzane sukcesywnie w pierwszych miesiącach przyszłego roku.
[ZT]18745[/ZT]
Miasto nie jest wasz13:24, 02.11.2021
Kto dał prawo organizacji występującej pod uzurpatorską nazwą Miasto Jest Nasze by wtrącać się w sprawy spółdzielni mieszkaniowej? Czy za pielęgnację drzew będą płacić? A za ewentualne szkody też? 13:24, 02.11.2021
Legia na zawsze!16:52, 02.11.2021
Deweloper Ronson zabrał miejsca parkingowe a Spółdzielni zostały wierzby. 16:52, 02.11.2021
Asia4708:17, 03.11.2021
Ja nie po to w Warszawie mieszkam żeby mi drzewa zagrazały. Wyciąć to i parking zrobić. Prezes to mięczak. 08:17, 03.11.2021
Mechladej10:23, 03.11.2021
W tym miescie, na terenach miejskich drzewa wycina sie tylko pod sciezki rowerowe dla 2% uczestników ruchu przez pół roku. Cale szczescie, ze rowerom parkingi nie potrzebne, i tak je stawiają w przejsciu na klatkach schodowych 10:23, 03.11.2021
kawka15:16, 03.11.2021
Urzędnik dziś jest urzędnikiem Ursynowskim, wczoraj Legionowskim , jutro w Dawidach , a mieszkańcy dziś są i będą jutro i obywatele urzędnicy mają obowiązek im służyć, a nie robić interesy kosztem ich warunków życia. 15:16, 03.11.2021
VIVAT MY22:09, 02.11.2021
10 11
MIASTO JEST NASZE! MY WARSZAWIACY MAMY PRAWO O NIM DECYDOWAĆ, A NIE bezrefleksyjni PREZESI SM WESPÓŁ Z DEWELOPERAMI I URZĘDNIKAMI RATUSZA. 22:09, 02.11.2021
Miasto nie jest wasz07:44, 03.11.2021
8 8
Decydować o czyjejś własności to czysty bolszewizm. To może ja zadecyduję gdzie i czy w ogóle masz mieszkać, jakie meble kupić, co jeść. Tak już było. A warszawiacy decydują wybierając władze miasta. W przeciwieństwie do garstki aktywistów mjn którzy sami się namaszczyli na wybranych. 07:44, 03.11.2021
Mechladej10:38, 03.11.2021
4 6
Rozwiazanie jest bardzo proste. Niech młodzieżówka mjn podpisze oswiadczenie, ze bierze na siebie odpowiedzialnosc karną i cywilną, jak sie te drzewa spierdzielą komuś na łeb. 10:38, 03.11.2021