Zamknij

Włamanie do zamkniętej jadłodzielni przy ratuszu

08:05, 20.03.2020 Anna Łobocka Aktualizacja: 08:48, 20.03.2020
Skomentuj KB KB

Koronawirus zamknął warszawskie jadłodzielnie. Nie wszystkim się to podoba, w środowy wieczór ktoś zerwał taśmę oraz kartkę informującą o zamknięciu ursynowskiego punktu przy ratuszu. Dzielnica zapowiada, że jeśli sytuacja będzie się powtarzać sprawdzi nagrania z monitoringu i wyciągnie konsekwencje.

Od środy, 18 marca do jadłodzielni stojącej przy wejściu do ratusza broni dostępu biało-czerwona taśma, a na drzwiach lodówki wisi duża kartka z informacją, iż z powodu zagrożenia koronawirusem punkt będzie zamknięty do odwołania. Nie można zatem zostawiać jedzenia, którego mamy nadmiar, ani korzystać z zapasów pozostawionych przez innych. 

- Długo rozważaliśmy za i przeciw, ale z ostrożności w obecnej sytuacji zdecydowaliśmy się zamknąć wszystkie jadłodzielnie. Nie kupujcie na zapas produktów nietrwałych i dbajcie, by nic teraz ani potem się nie zmarnowało - apeluje organizacja Foodsharing Warszawa, prowadząca akcję dzielenia się jedzeniem. 

Ktoś szukał jedzenia?

Najwyraźniej decyzja o zamknięciu nie przypadła do gustu jednemu z mieszkańców, który postanowił, zerwać informację i zabezpieczenia i ponownie otworzyć ursynowską jadłodzielnię. Być może szukał jedzenia.

- Nie wiemy co kierowało tą osobą, ale jeśli sytuacja będzie się powtarzać pracownicy urzędu sprawdzą monitoring i sprawę przekażą dalej. Jadłodzielnia ponownie została zabezpieczona i nie można z niej korzystać - mówi wiceburmistrz Jakub Berent. 

Zamknięty jest również drugi ursynowski punkt dzielena się jedzeniem, znajdujący się na kampusie SGGW. Powód taki sam, czyli korzystanie z żywności, nad którą nie ma kontroli, w czasie zagrożenia epidemią jest niebezpieczne.

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

ZniesmakZniesmak

7 0

Ciekawe po co jest ochrona w Ratuszu, skoro nie jest w stanie chronić mienia w bezpośredniej bliskości ratusza. A może wzorem okolic najstarszego ursynowskiego dębu ratuszowy monitoring to atrapa? 10:30, 20.03.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

sandozasandoza

6 0

"Dzielnica zapowiada, że jeśli sytuacja będzie się powtarzać sprawdzi nagrania z monitoringu i wyciągnie konsekwencje".
Nie będą nic załatwiać. Wszystko zamkną. Place zabaw, Siłownie plenerowe, wejścia do budynku Ratusza. Zamiast ludziom pomagać, utrudniają i pomagają sobie. O dezynfekcji ani słowa, ławeczki przed ratuszem są zajęte przez młodzież bo czynne jest WIFI i recyklomat.
Czy ktoś je dezynfekuje ? a windy do metra?
Nie widać żadnych plakatów z apelem , czy instrukcją na temat zachowań przy panującej pandemii, żadnych służb pilnujących porządku.
Okazja do wymiany urzędników ratusza , z Kempą na czele. Tych co to wykazują się pomysłami jak nie robić i zarobić. 11:43, 20.03.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ZniesmaczonZniesmaczon

2 0

...czepiasz się, grunt że uchodźca z Ostrołęki osiadł w gabinecie wicka i uzyskał status najprzystojniejszego... a reszta to nieważne duperele. 21:33, 20.03.2020


0%