Zamknij

Wodociągi planują inwestycje na Ursynowie. Mieszkańcy: "Te procedury to absurd!"

08:27, 08.07.2019 Marta Siesicka-Osiak
Skomentuj MSO MSO

11 kilometrów sieci wodociągowej i 29 km sieci kanalizacyjnej – takie są plany inwestycji Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji na Ursynowie w ciągu najbliższych sześciu lat. Mieszkańcy po latach czekania podchodzą do sprawy sceptycznie. – Wszystkie daty w harmonogramie można zmienić – mówią.

Poznaliśmy plany MPWiK na kolejne lata. Wynika z nich, że wzrosła ilość planowanych inwestycji w stosunku do lat ubiegłych. Większość prac na terenie naszej dzielnicy ma być realizowana na Zielonym Ursynowie, na którym nadal w wielu miejscach nie ma kanalizacji ściekowej i sanitarnej lub istniejące wodociągi wymagają przebudowy.

Jednak mieszkańcy, którzy od lat czekają na rozpoczęcie prac w swojej okolicy podchodzą do harmonogramu bez większego entuzjazmu.

- Wszystkie daty w harmonogramie można zmienić. MPWiK zawsze je wydłużało, a nigdy nie przyspieszało inwestycji. Na jeden z ulic kanalizacja miała być gotowa w 2017 r., a teraz dowiadujemy się, że jest planowana na 2022! – komentuje pan Marian, mieszkaniec Zielonego Ursynowa i dodaje, że gdyby nie mieszkańcy i wsparcie burmistrza Kempy to kanalizacja byłaby pewnie planowana na 2032 rok.

Budowa kanalizacji ściekowej ma odbyć się w obrębie zlewni Krasnowola, Trombity, Pozytywki i Gawota; kanalizacja sanitarna ma pojawić się m.in. na wybranych odcinkach ulic: Jeziorki, Gajdy, Klarnecistów i Jagielskiej, a wodociągi zostaną przebudowane w 11 lokalizacjach Zielonego Ursynowa. Pełna lista i harmonogram prac dostępne są w prezentacji MPWiK, którą publikujemy pod artykułem.

Czy mieszkańcy rzeczywiście mają się z czego cieszyć? I tak, i nie. Na Ursynów trafi bowiem nikła część środków w skali całej Warszawy. Przykładowo - na sieci wodociągowe przeznaczono w tym roku 2,5 mln zł, a na kanalizacyjne 8,5 mln. A sąsiadujący z nami Motków ma odpowiednio 25 i 20 mln, a Bielany czy Białołęka po 45 i 43 miliony na samą kanalizację.

- Nie patrzyłbym na harmonogramy MPWiK pod kątem finansowym, ale bardziej jako realizacji kolejnych zdań. To, o czym warto na pewno wspomnieć, to budowa Przepompowni P7, która stanie się dla okolic ulicy Baletowej „oknem” na kanalizację, spowoduje, że będą mogły ruszyć inwestycje w tym rejonie – komentuje te dysproporcje radny z Zielonego Ursynowa, Paweł Lenarczyk.

 

Dlaczego miejskie wodociągi przeznaczają mniej pieniędzy na Ursynów? - Może dlatego, że nadal nadrabiamy wieloletnie zaległości dotyczące m.in. nieuregulowanych stosunków prawnych gruntów - niektóre akty własności pochodzą z czasów carskich - czy braku specustawy pod inwestycje wodno-kanalizacyjne. To blokuje część inwestycji - odpowiada Lenarczyk.

- Nikłe wykorzystanie środków unijnych na rzecz Ursynowa w stosunku do innych dzielnic to dramat i zaniedbanie poprzedniej „ekipy” –  mówi z kolei pan Karol, zaangażowany od lat w budowę kanalizacji przy swojej ulicy. - Gdyby wiele lat temu zadbano o te sprawy przez lobbing i je „wychodzono”, to dzisiaj wiele tematów byłoby zrealizowanych lub byłyby one na etapie końcowym. Przespano okres kiedy można było projektować i budować szybciej i sprawniej – dodaje.

Kolejka oczekujących na podobne inwestycje się wydłużyła, droga do realizacji jakiegokolwiek zadania jest najeżona przepisami, a organów państwowych, które muszą wydać kolejne zgody i zezwolenia, jest jeszcze więcej, co także widać na wykresie, którym pochwaliło się MPWiK.

 

- Bardzo się cieszę z każdej złotówki, która jest przeznacza na Zielony Ursynów, ale zdaję sobie sprawię, że bez dodatkowych pieniędzy z miasta nie da się realizować kolejnych inwestycji. W naszym programie koalicyjnym jest stworzenie oddzielnego funduszu dla Zielonego Ursynowa, o który będziemy zabiegali w "dużym" ratuszu. Musimy dążyć do tego, żeby było tak jak w Unii Europejskiej: najpierw powstaje droga wraz z infrastrukturą, a dopiero później oddaje się teren mieszkańcom - reasumuje radny Paweł Lenarczyk.

Mieszkańcom pozostaje więc czekać i liczyć na to, że harmonogramy nie okażą się mrzonkami, inwestycje, na które czekają od lat, rozpoczną się i skończą o czasie, a miasto znajdzie na nie pieniądze.

STAN REALIZACJI INWESTYCJI WODNO-KANALIZACYJNYCH - źródło: MPWiK Warszawa

(Marta Siesicka-Osiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

BaDKBaDK

2 0

O, wodze, ze znowu " wpadliśmy" z harmonogramu. Ul. Szumiąca przypomina sie. 11:32, 08.07.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MarcinMarcin

2 0

Widze, że wszędzie generalnie jest "budowa". A ja mam skromne pytanie do planistycznych głów? Do czego to wszystko zamierzacie podłączyć? Ciągle do tej samej rury? Gratuluję. Ciekawe kiedy to pieprznie. 15:29, 08.07.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%