W piątek Naczelny Sąd Administracyjny unieważnił dekomunizację m.in. czterech ulic na Ursynowie. - Droga sporu prawnego jest zakończona, natomiast sprawa nie jest załatwiona - komentuje wojewoda mazowiecki i apeluje do władz stolicy, "by nie przywracały symboli komunistycznych w przestrzeni miejskiej".
W piątek NSA uznał, że dekomunizacja ulic przeprowadzona rok temu przez wojewodę była niezgodna z prawem. Uzasadnienia do zarządzenia wojewody wydane przez Instytut Pamięci Narodowej zostały uznane za zbyt lakoniczne. Sąd zwrócił uwagę, że doszło nawet do pomyłek, gdy "wojewoda nie wiedział kogo dekomunizuje".
Na Ursynowie prawomocnie cofnięto zmianę patronów czterech ulic: ul. Andrzeja Romockiego "Morro" znów stała się ul. Związki Walki Młodych, ul. Rodziny Ulmów - ulicą Kulczyńskiego, ul. Wojciecha Kilara ulicą Jana Wasilkowskiego a Kardasia "Orkana" - Służby Polsce. Zamieszanie jest tym większe, że w styczniu miasto wymieniło tabliczki, a kilka miesięcy później trzy z czterech spółdzielni, których dotyczyła dekomunizacja ulic, zamontowała nowe tablice na blokach. Teraz wszystko będzie trzeba - dosłownie - odkręcać.
Wojewoda apeluje do miasta
Dzisiaj orzeczenie NSA ws. nazw ulic skomentował wojewoda mazowiecki, który swoim zarządzeniem wprowadził nowych patronów, zastępując Radę m. st. Warszawy, która nie chciała tego zrobić.
- Droga sporu prawnego jest zakończona, natomiast sprawa nie jest załatwiona. Uważam, że tego typu sprawy, które dotykają polskiego honoru, polskiej ambicji, polskiej historii, nie mogą być zakończone w ten sposób – powiedział Zdzisław Sipiera. - Ja wykonałem wszystkie swoje obowiązki, teraz decyzja leży w rękach władz miasta stołecznego Warszawy - dodawał.
Wojewoda zasugerował, że choć on nie może już nic zrobić, to decyzje w sprawie dekomunizacji ulic może podejmować Rada m. st. Warszawy.
- Czy będzie przywrócenie symboli komunistycznych, tego zniewolenia? Pozostawiam te pytania do włodarzy miasta stołecznego. Uważam, że powinna być pewna refleksja, nie ma żadnych obowiązków. Były poniesione koszty, trzeba szukać porozumienia. Apeluję i proszę, by się nad tym zastanowić – mówił Sipiera.
Apel do władz Warszawy, by nie przywracały "symboli zniewolenia" wystosował już w piątek Instytut Pamięci Narodowej. Na najbliższej sesji rady, 13 grudnia, propozycję stosownej uchwały ma zgłosić klub radnych PiS, jednak większość w radzie ma Koalicja Obywatelska. Prezydent Rafał Trzaskowski uważa, że tam gdzie było propagowanie systemu komunistycznego, tam rada zmieniła patronów. W innych przypadkach "nie było takiego uzasadnienia".
Zarząd Dróg Miejskich szacuje, że operacja ponownej wymiany tablic z patronami będzie kosztować 150-200 tys. złotych. Prace mają ruszyć już niebawem i zakończą się w styczniu. Wymianę tablic planują również ursynowskie spółdzielnie mieszkaniowe. Będzie to kosztować w sumie około 45 tys. złotych. Tego zmartwienia na głowie nie mają władze SBM "Stokłosy", które mając w pamięci już raz cofniętą dekomunizację ul. ZWM (również decyzją NSA w 1998 roku), nie zdecydowały się na powieszenie tablic z nowym patronem uliczki.
GŁOSUJ W NASZEJ ANKIECIE:
[ZT]11056[/ZT]
hbk15:53, 10.12.2018
Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że symbolem komunistycznego politruka w przestrzeni miejskiej stał się sam pan wojewoda Sipiera. Przykłady? Chociażby wstrzymanie przebudowy Rosoła czy działania na pl. Piłsudskiego. Czyżby pan wojewoda apelował sam do siebie? 15:53, 10.12.2018
Kabat16:39, 10.12.2018
Pan wojewoda to stan umysłu... 16:39, 10.12.2018
Light17:17, 10.12.2018
Komuna trzyma sie mocno... 17:17, 10.12.2018
KJL17:18, 10.12.2018
Tu się zgina dziób pingwina. Nazwy ulic mają być takie, jakie chcą samorządy. 17:18, 10.12.2018
WN17:31, 10.12.2018
Może ulicę Stalina to by ludziska zostawili??? Komuna wraca. 17:31, 10.12.2018
Obserwator17:43, 10.12.2018
Pięknie o tym wspomniał ksiądz w ogłoszeniach w jednej z ursynowskich parafii. Poinformował, że w tym tygodniu kolejna rocznica Stanu Wojennego i z tej okazji powrócą w stolicy komunistyczne nazwy ulic. 17:43, 10.12.2018
gosc20:30, 10.12.2018
a msze odprawił czy tylko politykował 20:30, 10.12.2018
gosc20:29, 10.12.2018
to pan wojewoda nie słuchał Warszawiakow i oddał plac pod pomnik LECHA 20:29, 10.12.2018
RR20:37, 10.12.2018
Teraz pyta? Wcześniej jakoś wykonał "swoją robotę ". 20:37, 10.12.2018
46901020:55, 10.12.2018
wywalić tych kaczoruchów pisowskich , dla mnie to żaden symbol wolności czy demokracji , nie zasługują aby nazywać ich imieniem nawet miejskich szaletów 20:55, 10.12.2018
adas20:56, 10.12.2018
A kto tę Warszawę odbudował? A całą Polskę to kto z gruzów podnosił? Pajace wszystko by chcieli zawłaszczyć. 20:56, 10.12.2018
decydencka paranoja20:56, 10.12.2018
Wg, Wojewody to Kaczyński wyzwolił nasz kraj a nie Armia Ludowa. Jeśli tak nienawidzą minionej epoki ( PRL-u) to niech oddadzą swoje dyplomy kiedyś zdobyte, niech zburzą wybudowane osiedla, fabryki, szkoły itp. po co się ograniczać do zmiany naw ulic i niszczenia pomników. Niech dalej uwielbiają tych co w Teheranie sprzedali Polskę pod skrzydła ZSRR. 20:56, 10.12.2018
Mil10:44, 11.12.2018
Z Polski nie wygoniła hitlerowców żadna Armia Ludowa, a Armia Czerwona. 10:44, 11.12.2018
pol07:20, 11.12.2018
Nie wiem co gorsze.
PIS-lam,czy komuna???? 07:20, 11.12.2018
Elmer10:43, 11.12.2018
Komuna.
Ale PiS nadgania dystans. 10:43, 11.12.2018
Jędrzej23:28, 11.12.2018
Gdyby "pislam" miał taką władzę, jak kiedyś komuna, narzuciłby swą wolę i żaden sąd ani samorząd nawet by nie pisnął. Tak przecież zostały narzucone nazwy, których dziś p. Litwin & Co z takim zapałem bronią. 23:28, 11.12.2018
Nika20:31, 11.12.2018
To na Ursynowie mieszka tak dużo PZPR-owców (oczywiście byłych), że głosują za komuchami? 20:31, 11.12.2018
Poradca00:01, 15.12.2018
Czerwony Ursynów... wszyscy o tym mówią... w tym słoiki... w rodzinie jesteśmy ze Starej Pragi.. 00:01, 15.12.2018
Jędrzej23:14, 11.12.2018
Czy koniecznie musi być jedna decyzja dla wszystkich ulic? Ja np jestem przeciwko ulicy Lecha Kaczyńskiego (ten człowiek i tak już został uhonorowany w całym kraju grubo ponad miarę zasług), ale życzyłbym sobie pozostawienie wielu innych nowych patronów, np Kilara, Herberta, Kossak-Szczuckiej, Urbanowicza, Edelmana, rodziny Ulmów, Romockiego, "Inki", Kaczmarskiego... Toponimia Warszawy nie powinna pozostać na zawsze uwięziona w komunistycznych hierarchiach i symbolice. Jest cos absurdalnego w obronie nazewnictwa narzuconego kiedyś arbitralnie przez komunę z uzasadnieniem, ze "PiS zachowuje się jak komuna". 23:14, 11.12.2018
PiSsmak16:20, 14.12.2018
17 Stycznia i Armia Ludowa to były komuchy. A Lech Kaczyński to Wielki Narodowy Bohater był. Jako jedyny przeżył katastrofę, tylko go Ruskie dopadły,
ale bronił się do końca, parasolką. Są świadkowie na to, tylko się ukrywajo bo się Tuska bojo. 16:20, 14.12.2018
konstytucja09:41, 11.12.2018
8 7
Stalina to nie ale co bardziej znanych ubeków z bolesławem na czele to jak najbardziej. 09:41, 11.12.2018
Kilar10:46, 11.12.2018
3 8
Czekamy na ulice TW Balbiny (madka już ma). 10:46, 11.12.2018