Zamknij

Wojewoda o decyzji władz Warszawy: Tu nie chodzi o filtry

11:12, 23.01.2018 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 11:52, 23.01.2018
Skomentuj SK SK

Trwa polityczny ping-pong w sprawie filtrów spalin na Południowej Obwodnicy Warszawy. Wojewoda mazowiecki krytykuje władze Warszawy, które odwołały się od pozwolenia na budowę. - Tu nie chodzi o żadne filtry - ocenił wojewoda.

Prezydent stolicy w ubiegłym tygodniu odwołała się od decyzji wojewody w sprawie pozwolenia na budowę ursynowskiego odcinka POW. Jak już informowaliśmy, chodzi o brak filtrów spalin, których nie będzie od razu. Możliwość ich zainstalowania na dwóch wyrzutniach powietrza z tunelu drogowego pojawi się najwcześniej rok po oddaniu nowej trasy do użytku.

Wojewoda: Czy korki w Dolinie Służewieckiej są dobre?

Zdzisław Sipiera na dzisiejszej konferencji prasowej krytykował decyzję władz stolicy. Jego zdaniem odwołanie to de facto wstrzymywanie bardzo ważnej inwestycji dla Mazowsza i Warszawy inwestycji.

- Chodzi o sygnały, że samorząd dba o mieszkańców, a wojewoda i rząd nie dbają o mieszkańców. To zarzuty surrealistyczne. Ta inwestycja poprawia sytuację w Warszawie, trudno zarzucić wojewodzie, że ma pogorszyć warunki życia mieszkańców, ona ma je polepszyć - mówił wojewoda mazowiecki.

Dodaje, że nie spodziewał się, iż to prezydent stolicy będzie blokować budowę POW, o której przebiegu dyskutowało się przez kilkadziesiąt lat.

- Obecne korki w Dolinie Służewieckiej są dobre i zdrowe? Czy to władz miasta nie niepokoi? - dodawał Sipiera.

"Filtry są przewidziane"

Wojewoda zapowiedział, że filtry są przewidziane w pozwoleniu na budowę POW, a opinia Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska zakłada, że budowa filtrów może nastąpić po analizie porealizacyjnej. 

- Jakie to będą filtry, to pokaże czas po badaniach. Najczęściej w przypadku inwestycji są na to trzy lata. Tu jest okres jednoroczny, a więc bardzo szybko. GDDKiA pracuje nad tym i wie, że trzeba to rozwiązać - dodawał Zdzisław Sipiera, uznając decyzję miasta o odwołaniu za decyzję przedwyborczą i polityczną.

POW ma powstać do 2020 roku, na Ursynowie przebiegać będzie w ponaddwukilometrowym tunelu. Przy jego portalach mają zostać postawione wyrzutnie powietrza o wysokości ok. 15 metrów. Mieszkańcy obawiają się, że bez filtrów znacząco pogroszy się jakość powietrza. Organizacje społeczne z Ursynowa oraz urząd dzielnicy w ostatnich kilkunastu miesiącach zabiegały o wpisanie do pozwolenia na budowę obowiązku instalacji systemów oczyszczających powietrze już podczas budowy trasy.

Mimo ponad 7 tys. podpisów pod petycją oraz wniosków kierowanych do RDOŚ i wojewody, propozycji nie uwzględniono.

[ZT]9146[/ZT]

[ZT]9038[/ZT]

[ZT]9147[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(15)

facepalmfacepalm

11 15

po co wydawać kasę na filtry skoro mogą być niepotrzebne. Tak to przynajniej mogą sprawdzic czy są rzeczywiscie potrzebne i je dopiero zamontować. 12:30, 23.01.2018

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

Don MatteoDon Matteo

12 9

Naprawdę wierzysz że będą niepotrzebne??? 150 000 aut nie robi różnicy?
Facepalm... 12:38, 23.01.2018


jankajanka

7 7

Don Mateo nie dodał , że 140 000 aut na dobę. Spaliny z wyrzutni wprost na budynki mieszkalne...
Montowanie filtrów było ujęte w planach i ich montaż w niczym nie wstrzymuje budowy POW. 13:39, 23.01.2018


tubylectubylec

10 7

Do Janki: W planach to może i były, ale jak Gen. Dyr. Bud. Dróg i Autostr. rozpisywała przetarg na wykonanie, to pewnie zapomniała tego wpisać do zakresu planowanych robót. Potem przetarg roztrzygnięto na rzecz Astaldi i jak zawierano umowę na wykonanie inwestycji, to nie umieszczono tam wykoanania filtrow na kominach odprowadzających spaliny. Moim zdaniem, to GDBDiA, jako inwestor ponosi winę za sprawę. GDBDiA jest agencją rządową, a przetarg na wykonanie tunelu był roztrzygany kilka lat temu. Wtedy w Polsce był rząd PO + PSL, a teraz władze dzielnicy (PO) i władze miasta (PO) się odwołują od decyzji wojewody (PiS). To kampania przed wyborami samorządowymi. 15:28, 23.01.2018


WarszawiakWarszawiak

2 5

Do tubylca . Wszyscy wszędzie widzą politykę . Szkoda , że nie CZŁOWIEKA . 10:25, 24.01.2018


reo

JanekJanek

19 5

Z tą dolinką to wojewoda ma rację. Od ponad 15 lat jest tam problem i nie ma wdrożonych żadnych rozwiązań a nawet planów. Rozbiło się wcześniej przez protest ś.p. proboszcza św. Katarzyny a potem temat ucichł a problem w dolince narasta i nie widać końca tego bałaganu. Do tego rozlewa się na Ursynów, Służew, Al. Wilanowską i Stegny :-( miasto w sprawie dolinki nie zrobiło, nie robi i nie zapowiada się by coś zrobiło. 12:45, 23.01.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

jankajanka

11 0

To znaczy ,że jest fatalnie i trzeba to zmienić. Część aut pojedzie POW. 13:42, 23.01.2018


JanekJanek

11 0

Tak, za 3,5 roku.... w tym czasie kolejni ludzie sprowadzą się do Warszawy, będą poruszać się samochodami i ruch wzrośnie o kolejne kilkanaście, kilkadziesiąt procent :-( zauważyłem, że osoby, które sprowadzają się do Warszawy dużo mniej chętnie korzystają z komunikacji miejskiej niż osoby mieszkające tu "od zawsze". Dolinka jest ogromnym problemem. Ruch z nowego Wilanowa także rośnie i będzie rósł bo mieszkańców przybywa tam bardzo szybko (najszybciej w Warszawie po Białołęce) 16:17, 23.01.2018


qwrqwr

13 7

Wojewoda ma rację. Władze Warszawy rozpoczęły kampanię wyborczą, udając że troszczą się o mieszkańców, a chodzi im tylko o głosy w wyborach samorządowych. 14:22, 23.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mieszkaniec KazuryMieszkaniec Kazury

8 6

Dla mieszkańców nie ma znaczenia, że chodzi o wybory, ważne, że ta inicjatywa w sprawie konieczności montażu filtrów w końcu się pojawiła i że wojewoda się tłumaczy za coś co powinien już dawno zatwierdzić do realizacji. POW nie jest przeznaczone do obsługi Doliny Służewieckiej, Al. Wilanowskiej i Stegien i w ogóle w żadnym większym zakresie do obsługi ruchu wewnętrznego na terenie Warszawy. POW jest przeznaczone dla tranzytu przez Warszawę przejętego z autostrady A2. Do rozładowania korków w Dolince powinien być uruchomiony np. publiczny transport szynowy, ale jak był czas 15-20 lat temu, nikt z decydentów tym się nie zajął i dlatego mamy efekt kompletnego paraliżu tej drogi. Dla wszystkich tych, którzy uważają, że montaż filtrów nie jest konieczny od samego początku wraz z oddaniem do użytku POW, mam powiedzenie znane ze szkoły - "Mądry Polak po szkodzie". 14:54, 23.01.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

qwrqwr

11 2

"POW nie jest przeznaczone do obsługi Doliny Służewieckiej" Bzdura. Ulicami: Puławską (od POW), Doliną Służewiecką i Sikorskiego przebiega droga krajowa nr 2, prowadząca tranzyt przez Warszawę, i to dlatego wciąż się tam korkuje. Tylko szybka budowa obwodnicy Warszawy ma szansę odkorkować Dolinkę. 15:41, 23.01.2018


FilipFilip

6 0

Dzisiaj cały tranzyt idzie Doliną Służewiecką (też koło mojego bloku), a częściowo przez ulice Ursynowa (po niektóre auta tranzytowe jadą przez osiedle, ale i tak stoją na skrzyżowaniach). Teraz okazuje się, że filtry będą. 09:58, 24.01.2018


nikanika

5 0

Czyli filtry na tunelu POW będą! Teraz ta inwestycja powinna być szybko prowadzona. Pozostaje pytanie czy przez POW puszczać tranzytowe ciężarówki czy też powinny one dalej jeździć 50-tką przez most w Górze Kalwarii (chyba tak). 10:05, 24.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

asas

0 0

A co ten pruszkowski wycieruch w ogóle robi w Warszawie? 14:52, 21.02.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

borygoborygo

1 0

To samo co ten poznański, lubelski czy białostocki na Ursynowie... Ciągnie kase. 15:10, 21.02.2018


0%