Wpadł złodziej, który okradał piwnice w ursynowskich blokach

Włamywał się piwnic i kradł rowery oraz elektronarzędzia. W ręce policji wpadł 40-latek z Ursynowa, dla którego przestępstwa stały się sposobem na zarobienie na alkohol i papierosy.

Działał głównie w nocy, zainteresowany był piwnicami w ursynowskich blokach. 40-letni mieszkaniec naszej dzielnicy miał już na koncie kilka drobnych przestępstw, nie przeszkodziło mu to w kolejnych włamaniach i kradzieżach. Nie obawiał się, że policja zacznie coś podejrzewać. I tu się przeliczył.

- Szczególnym zainteresowaniem mężczyzny cieszyły się rowery, które sprzedawał przypadkowo napotkanym osobom za 100 lub 200 zł. Nie gardził też elektronarzędziami, które nocami wynosił z piwnic i sprzedawał w podobny sposób. Pieniądze przeznaczał na używki - mówi asp. sztab. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.

40-latkowi udowodniono udział w co najmniej kilku włamaniach do piwnic. Co ciekawe, policjanci dotarli do niego, nie mając jego rysopisu, znali tylko sposób dokonywania włamań. Wytypowali sprawcę na podstawie poprzednich, podobnych przestępstw, które popełnił podejrzany na terenie Ursynowa. Gdy policja odwiedziła go w domu, początkowo nie przyznwał się do niczego, ale po przedstawieniu dowodów zmienił zdanie. 

- Podejrzany trafił do policyjnego aresztu, a następnie usłyszał zarzuty włamań do piwnic i kradzieży dwóch rowerów, elektronarzędzi oraz innych przedmiotów wartych około 2000 złotych. Teraz stanie przed sądem, który może go skazać nawet na 10 lat więzienia - kwituje Koniuszy.