Zabytkowa stajnia u zbiegu ulic Moczydłowskiej i Gminnej zostanie wreszcie zadaszona, aby nie popadała w dalszą ruinę. Ratusz dostał od konserwatora wykaz prac niezbędnych do uratowania budynku dawnego folwarku. Mury drugiej - tej bardziej zniszczonej - stajni zostaną wkomponowane w centrum opiekuńcze dla niepełnosprawnych.
Trzysta lat temu powstał folwark Moczydło w pobliżu dzisiejszej ul. Stryjeńskich, należący do klucza dóbr wilanowskich. W XIX wieku za sprawą hrabiego Ludwika Krasińskiego zaczęto w nim hodować konie. Wówczas powstał, maneż, budynki mieszkalne dla pracowników oraz murowane stajnie, których ruiny dotrwały do naszych czasów. To w tych stajniach - w czasach gdy wyścigi konne odbywały się na Polu Mokotowskim, a nie na Służewcu - trzymano część koni. Była to baza hodowlana i treningowa.
Jedna ze stajni, ta lepiej zachowana, w marcu ubiegłego roku została wpisana do rejestru zabytków województwa mazowieckiego. W efekcie stołeczny konserwator zabytków zlecił wykonanie ekspertyzy technicznej wraz z projektem zabezpieczenia zabytkowej stajni folwarku Moczydło.
Badania wykazały, że stan fundamentów jest zadowalający. Jednakże ściany i słupy podtrzymujące sklepienie oraz nadproża są w stanie złym, a część w stanie awaryjnym.
Zgodnie z projektem stajnia powinna zostać zadaszona, sklepienie podstemplowane, a słupy wzmocnione
- brzmi ocena konserwatorska.
Ekspertyza została przekazana dzielnicy, która ma już szacunkowy kosztorys wszystkich niezbędnych robót, wynosi on niespełna 251 tys. złotych. Prace zabezpieczające ruszą po uzyskaniu pozwolenia na budowę od wojewódzkiego konserwatora zabytków, o co ratusz wkrótce wystąpi.
- Podreperowany budynek stajni na nowe życie będzie musiał poczekać, aż na sąsiedniej działce powstanie Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne dla osób głęboko upośledzonych umysłowo, w który wkomponujemy drugą stajnię - mówi burmistrz Robert Kempa.
Jej ruiny nie są zabytkiem, więc część fundamentów i murów zostanie wkomponowana w konstrukcję rozbudowanego ośrodka opiekuńczego. Fragmenty starej ceglanej ściany staną się elementem elewacji nowego budynku.
Kiedy się to stanie - nie wiadomo, bo nie ma jeszcze nawet terminu rozpoczęcia tej inwestycji. Zależy on od dofinansowania przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Jeśli resort dołoży pieniędzy, budowa zacznie się już w czerwcu, w przeciwnym wypadku dopiero w przyszłym roku.
Na zadaszoną stajnię nie ma na razie pomysłu. Plan miejscowy określa, że na tej działce powinno powstać coś związanego z działalnością sportowo-rekreacyjną. Ale dzielnica chce o tym zdecydować dopiero po zakończeniu budowy ośrodka.
0
0
0
0
0
0
Boom14:57, 13.04.2021
Ja mam zawsze mieszane uczucia odnośnie wpisywania takich obiektów do rejestru zabytków, bo to najczęściej powoduje popadanie w jeszcze głębszą ruinę, zamiast rewitalizacji. I dlatego trzymam kciuki by rzeczywiście udało się wkomponować istniejącą zabudowę w nowy obiekt. 14:57, 13.04.2021
max19:16, 13.04.2021
Na zdjęciu zrobionym z góry widać dwupasmowe przedłużenie Belgradzkiej między kościołem i ośrodkiem niepełnosprawnych. Kiedy połączenie Belgradzkiej z Pileckiego wokół górki Kazurki, aby wreszcie odkorkować jednopasmowy odcinek Stryjeńskich w stronę centrum przed rondem z Płaskowickiej? 19:16, 13.04.2021
Irfy19:33, 13.04.2021
Zaraz... Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne dla osób głęboko upośledzonych umysłowo? A to na Wiejskiej zburzą, czy powstanie tam coś pożytecznego? 19:33, 13.04.2021
s09:31, 14.04.2021
1 istn. ośrodek i ten płotek tworzą świetną urbanistykę
2 dziwię się że mieszkańcy przy Stryjeńskich i Płaskowickiej wolą więcej spalin (światła, przejścia..) i niebezpieczną odcinającą strefę ul.Stryjeskich dla dzieci (od sąsiedniego osiedla ze szkoła, przychodnia, przejściem do metra...) (porównaj Dereniową) gdy niewielkim kosztem na wydzielonym już miejskim gruncie można zrobić tranzytową płynną ulicę wcale nie kosztem zieleni tylko wzdłuż istniejących gigantycznych parkingów
3 dziwię się 09:31, 14.04.2021
swój 09:47, 14.04.2021
Jakbys S wychylł nosa w słoneczny dzień i przeszedł sie na Kazurkę i zobaczył tłumy ludzi którzy przychodzą tu na spacer i wypoczywać zrozumiałbyś że ostania rzeczą która potrzebują jest ruchliwa i hałaśliwa droga pośrodku tego terenu. PS rezerwa na drogę jest pomiędzy górką a parkingami gdzie teren należy da sm Wyzyny i sa w terenie zamkniętym szlabanami wiec opowiadanie o łączniku przez parkingi to ośmieszanie się i skrajna niekompetencja. 09:47, 14.04.2021
s10:52, 14.04.2021
droga nie będzie przebiegać środkiem zieleni, a wzdłuż parkingów - dlaczego "swój" kłamie? ....rozbudowujące się miasto, dogęszczająca zabudowa, rosnąca liczba mieszkańców przy metrze powinno zapewnić dobre bezpieczne warunki wewnątrz osiedli, a na obrzeżach lasu jest jeszcze mnóstwo niezagospodarowanego na parki terenu 10:52, 14.04.2021
swój 11:30, 14.04.2021
Park przylegający do postulowanej " tranzytowej płynnej ulicy" czyli efemistycznie nazwałeś hałas, spaliny i niebezpieczeństwa, gdzie dziś biegają dzieci i psy ? W zimie z górki dzieci zjeżdżają na sankach masowo i akurat zjazd kończyłby się na "tranzytowej płynnej ulicy" ?
Teren zieleni który chciałys zabrać umożliwia wykorzystanie górki nie tyko do rekreacji ale i do zawodów sportowych które pare razy rocznie się tu odbywają. jak gorka się bedzie kończyś z jednej strony ruchliwą niebezpieczną obwodnica przestanie byc to mozliwe pomijajc uciążliwość spaliny i hałas. Wiec sam kłamiesz przedstawiając tak sprawę. Burmistrz wie że taka decyzja bo byłoby wyborcze samobójstwo. 11:30, 14.04.2021
s12:15, 14.04.2021
Burmistrz wie że straciłby kilkanaście głosów sąsiadów ale nie wie ile traci od mieszkańców Ursynowa południowego 12:15, 14.04.2021
swój 12:54, 14.04.2021
Burmistrz ma twarde dane że znikoma część mieszkańców całego Ursynowa chce tam "tranzytową płynną ulicę" wpisz "konsultacje społeczne ws. parku przy Górce Kazurce" lipiec 2018 12:54, 14.04.2021
Tatu14:32, 14.04.2021
@s nie wzdłuż parkingów, tylko ewentualnie zamiast parkingów. Czyli pod bezpośrednio pod oknami osób tam mieszkających. To teren prywatny i jest już zagospodarowany zgodnie z wolą właścicieli.
Jedyną opcją na powstanie połączenia Płaskowickiej z "Belgradzką" jest tunel, jak w przypadku Wisłostrady. 14:32, 14.04.2021
s15:05, 14.04.2021
Tatu nie wiem po co ale kłamiesz - sprawdź mapy geodezyjne 15:05, 14.04.2021
Tatu15:12, 14.04.2021
@s albo po zieleni, albo zamiast parkingów. Zdecyduj się.
Jedyna inna opcja to POD, czyli tunel jak ten wzdłuż Wisłostrady. Wtedy na powierzchni można odtworzyć zieleń i tereny rekreacyjne. 15:12, 14.04.2021
Lop15:49, 14.04.2021
W analizie prognoz ruchu na ulicach Ursynowa po otwarciu POW, Belgradzka jest przedluzona do Pileckiego. Tak że tego.. 15:49, 14.04.2021
swój 17:08, 14.04.2021
~Tatu Jest łącznik jako jeden z możliwych scenariuszy. Tymczasem Burmistrz Kępa obiecywał publicznie przed wyborami że łącznika nie będzie. SM Wyżyny kserowała te obietnice i rozklejała blokach. I ty tu imputujesz że Burmistrz nie mówi prawdy ? 17:08, 14.04.2021
Tatu17:17, 14.04.2021
@Swój zgodnie z koncepcją koherencyjną kryteria prawdy mają charakter wyłącznie logiczny, a o prawdziwości twierdzenia decydują tylko względy formalne ;-) 17:17, 14.04.2021
Lop17:22, 14.04.2021
Ale serio wierzysz w gadki polityków? W planie PO dla ursynowa wczesniej ta ulica byla przedlużona. Skoro RK sie teraz deklaruje, ze nie bedzie, tzn., ze tamta obietnica została juz raz złamana. Czyli kolejny raz tez moze. Dzisiaj jest ten burmistrz, jutro bedzie inny. Przed wyborami otwarty ursynow pisal, ze to najgorszy burmistrz ever, korupcja polityczna. A potem weszli w koalicje. Takie zycie. Zajrzyj sobie do analiy ruchu drogowego dla POW, to bedziesz miał jasność. 17:22, 14.04.2021
swój 17:37, 14.04.2021
~Lop Przegladałem te analizy. Z tego co pamiętam przewidywany ruch na łączniku był większy niż na KEN. Pomijając uciazliwość dla Kazurki, Wyzyn i Parku to zwiekszenie ruchu trazytowago przez cały Usynów wiec jest duża szansa że ~S bedzie miał jeszcze większy ruch pod własny blokiem i jeszcze wiekszy korek na U południowym wtedy tyle że tego nie kuma. 17:37, 14.04.2021
Tatu19:26, 14.04.2021
@Lop tylko tunel z zielonym zagospodarowaniem na powierzchni. Odległość nie jest gigantyczna, więc z czasem może powstać. W ulicę na powierzchni, w jakiejkolwiek konfiguracji, nie wierzę. To gwałt na nowej polityce miasta, czyli zielonym priorytecie.
Chyba że...
nowe rozwiązanie komunikacyjne dla żłobka, jakieś manipulacje z lewoskrętem od Stryjeńskich, skierują ruch przez osiedlowy ciąg komunikacyjny. Światła już są, poszerzą skrzyżowanie i dobudują kawałek brakującego chodnika i po sprawie. Jest podłączenie Pileckiego ze Stryjeńskich ulicą Kazury. 19:26, 14.04.2021
DBC11:15, 14.04.2021
Ciekawy budynek w ciekawym miejscu, oby faktycznie udało się go ocalić. 300 lat zdołał przetrwać. 11:15, 14.04.2021
swój 11:54, 14.04.2021
Raczej stan tego budynku pogarszający się z każdym rokiem to symbol lekceważenia wspólnego dziedzictwa . Podpalany regularnie przez koczujących tam bezdomnych. Dobrze że jest nadzieja że się coś zmieni. 11:54, 14.04.2021
s14:45, 14.04.2021
konsultacje społeczne dot. parku wg raportu z 30.9.2018 w których udział wzięło 923 osoby i propozycje Zarządu Zieleni wnioskowały na terenie parku NIEOBEJMUJĄCEGO PASA DROGOWEGO przedłużenia Belgradzkiej : rezygnację ze stadionu dosadzenie 300 drzew, zapewnienie bezpieczeństwa i oświetlenia, kwestii ulicy nie poruszano wcale ! dlaczego "swój" kłamie - czy dlatego że swoi mogą? 14:45, 14.04.2021
swój 17:13, 14.04.2021
masz ~s problemy z czytaniem i interpretacją pisanego tekstu . Co tam ustalili: że najważniejsze jest bezpieczeństwo, potem cisza (dlatego stadion przegrał) ja nie rozumiesz że to stanowi podstawową sprzeczność z przyleganiem jednym bokiem do twojej "tranzytowej płynnej ulicy" to więcej nie pomogę. 17:13, 14.04.2021
s15:32, 14.04.2021
działka 2/3 i 1 oznaczona na mapie um.warszawa obręb 11216 ma nawet nazwę : ul. Belgradzka a dla ułatwienia - wcale nie jestem za dwupasmówką
ale uważam że przejazd setek samochodów nie musi prowadzić przez środek osiedla z 3 światłami na 400metrach ,to nie jest ruch wewnętrzny - to ruch z innych osiedli 15:32, 14.04.2021
swój 17:28, 14.04.2021
HU lobbuje tu wyraźnie za łącznikiem i były artykuły "listy od czytelników" że brakuje 50 czy 100 m asfaltu do parkingu i można dobudować ten kawałek i puścić ruch trazytowy przez parking Wyżyn. Absurd ale pewno stąd biorą się nieporozumienia. 17:28, 14.04.2021
swój 18:13, 14.04.2021
"Od kilku lat bowiem burmistrz Ursynowa powtarza, że żadnego przedłużenia tej ulicy nie będzie, a miasto nie ma go w planach (...) Poprosiliśmy Rafała Trzaskowskiego (...) Nie przedłużamy Belgradzkiej w kierunku do Pileckiego. Każdy kto był na miejscu widzi, że infrastruktura jest przygotowana do ewentualnego wybudowania uliczek wynikających z planu miejscowego, w stronę ul. Moczydłowskiej, znanego od ponad 10 lat - napisał w odpowiedzi do naszego dziennikarza." Tak żeby przypomnieć oficjalna wersję a nie scenariusze. HaloUrsynów 28 lutego 2020, 15:38 18:13, 14.04.2021
11 10
Każdy temat jest dobry by jątrzyć i dzielić Polaków zamianą zielonych terenów Kazurki na obwodnicę Ursynowa. 21:50, 13.04.2021
12 9
Max , odkorkuj lepiej sobie buteleczkę , i wyluzuj . 21:52, 13.04.2021
12 13
Gdzie masz teraz permanentne korki?????
Przesiądź się w dobrze rozwiniętą komunikację miejską ,albo stój w twoich wyimaginowanych karkach /
Ręce precz od przedpola Lasu Kabackiego!!!!!!!!!!!!!!!!!
Może jeszcze w samym lesie zrobić parking??????????????????? 22:19, 13.04.2021
5 1
Przeciez masz pol parking na przedpolach lasu kabackiego, sluzacy m.in tobie i to jak rozumiem nie przeszkadza. Nos ci rosnie pinokio. A ulica bylaby w wiekszym oddaleniu od lasu niz ten parking. A 15:40, 14.04.2021
1 4
@Lop ten parking jest tymczasowy. Powstał wraz z budową POW, jako parking kompensacyjny za ten zlikwidowany po wykop. Tak stanowi prawo. Inwestor ma obowiązek minimalizować negatywne skutki związane z budową. Niebawem zniknie, a cała ferajna przyjeżdżająca pod Kazurkę zaparkuje...
No właśnie gdzie??? 15:54, 14.04.2021
2 1
Czy i na ile tymczasowy to sie okaze. Ale jak rozumiem, mozna było wybetonować, czy wlasciwie wyasfaltowac i to POLowi nie przeszkadzało. Podobnie tony asfaltu od strony Plaskowickiej, ktore mieszkancom Kazury beda sluzyc. Choc moglby byc park. I czesc pileckiego (z ktorej zrobili sobie prywatny folwark). doprowadzona im pod same nosy, I tu nie ma problemu. A teraz lapy precz, przesiadz sie do komunikacji albo stoj w korkach itd. No fajnie, fajnie. 17:28, 14.04.2021