62 drzewa znikną z terenu pomiędzy kościołem przy Stryjeńskich a Moczydłowską. Właśnie rozpoczęła się budowa 180-metrowego przedłużenia ul. Belgradzkiej. Wycinka ruszyła mimo protestów mieszkańców, którzy chcieli ograniczenia inwestycji.
Drwale właśnie wycinają drzewa i krzewy pod budowę krótkiego, ale bardzo szerokiego dojazdu do budowanego obok ośrodka wsparcia dla niepełnosprawnych. Jedna po drugiej znikają stare robinie i topole oraz krzewy.
- To bardzo smutny widok, nie tak wyobrażaliśmy sobie tę okolicę - mówi nam pani Marta, mieszkanka sąsiedniego budynku przy Moczydłowskiej.
Inwestycji towarzyszyły protesty mieszkańców i części radnych. Odbyły się nawet dwie sesje, na których apelowano o ograniczenie szerokości ulicy lub wyznaczenie innego dojazdu do ośrodka. Burmistrz pozostawał nieugięty - jego zdaniem projektu nie da się zmienić, bo opóźniłoby to budowę ośrodka wsparcia o co najmniej dwa lata. Skąd jednak aż dwa szerokie pasy?
- To kwestia przepisów. Na skrzyżowaniu wloty z ul. Belgradzkiej muszą być lustrzane, czyli w tym przypadku dwupasmowe - przekonywał burmistrz Robert Kempa.
Nie bez znaczenia jest też lokalizacja ośrodka dla niepełnosprawnych - projektu, który w 2014 roku wygrał głosowanie w budżecie partycypacyjnym.
- Przypomnę, że to "zasługa" środowiska związanego z byłym burmistrzem Piotrem Guziałem, które dziś protestuje przeciwko drodze. Jedynym zgodnym z planem miejscowym dojazdem może być przedłużenie Belgradzkiej, które budujemy - mówi Kempa.
Jednak zdaniem protestujących przeciwko szerokiej arterii "donikąd" mieszkańców, burmistrz miał wybór. Mógł zmienić projekt, nawet kosztem opóźnienia budowy ośrodka albo całościowo rozwiązać problem skrzyżowania.
- Burmistrz wybrał rozwiązanie najprostsze w realizacji - czyli najwygodniejsze dla siebie - choć jednocześnie najbardziej niszczące dla tego zielonego zakątka. Przy okazji zaprzepaścił możliwość ucywilizowania przerośniętego skrzyżowania Belgradzkiej ze Stryjeńskich. Robiąc to, otworzył w dodatku na oścież drogę do dalszego przedłużenia ul. Belgradzkiej - aż do Pileckiego - mówił nam w kwietniu Krzysztof Nawrocki, autor petycji w sprawie drogi, którą podpisało kilkaset osób.
Do października przy Stryjeńskich powstanie więc szeroka na 16 metrów ulica "donikąd" wraz ze ścieżkami rowerowymi. Przebudowana zostanie sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Stryjeńskich z Belgradzką.
Dzielnica obiecuje, że w zamian za wycięte drzewa posadzone zostaną nowe - w proporcji 1:1, czyli 62 nowe drzewa oraz ok. 800 sztuk krzewów. Mieszkańców to nie zadawala i nic dziwnego, bo nowych drzew wokół ośrodka w projekcie po prostu nie ma!
- Przy nowej, lepszej, Belgradzkiej żadnych nasadzeń zastępczych plan nie przewiduje. Nasadzenia w zamian za wycinane dziś drzewa miały być przy ul. Rosoła - na tym dokładnie parkingu, którego projekt obecnie zmieniono ...usuwając z niego drzewa - przypomina Krzysztof Nawrocki.
Wszystko wskazuje więc na to, że wraz z budzącymi ogromne emocje inwestycjami w rejonie Stryjeńskich (ośrodek dla niepełnosprawnych przeszedł w poprzedniej kadencji w atmosferze skandalu) dzielnica zafunduje nam kolejny kawałek bez zieleni. Tak jakby wokół było jej za dużo.
[ZT]7533[/ZT]
egon o.20:37, 14.07.2017
a jaką perełką architektoniczną jest ów ośrodek, chlewy na wsi lepiej się prezentują, kto pozwolił na wybudowanie takiej budy? nie wierzę , że ktoś przy tym nieźle nie zarobił, jakieś CBA by się tu przydało 20:37, 14.07.2017
Mm23:01, 14.07.2017
Tylko nie to! Tam tak cudownie kwitły i pachniały akacje... 23:01, 14.07.2017
hra00:10, 15.07.2017
Projekt w 2014 wygral? Nazywacie to zwyciestwem? A nie falszerstwem? 00:10, 15.07.2017
Chłopek z Moczydła06:15, 15.07.2017
Chyba krzaki 06:15, 15.07.2017
M.08:42, 15.07.2017
Zrobmy coś!!! 08:42, 15.07.2017
El08:47, 15.07.2017
Skandal!!!! Co na to wladze miasta i ekolodzy??? 08:47, 15.07.2017
Mieszkaniec08:50, 15.07.2017
Nie po to powstaje POW zeby wciskac tam kawal drogi. Sprawa wyglada na smierdzi z daleka!!!! 08:50, 15.07.2017
Janek08:56, 15.07.2017
Ja bym ten ośrodek i skrzyżowanie nazwał "przekręt im. Guziała". 08:56, 15.07.2017
Sylwester09:31, 15.07.2017
Muszą czy nie musza byc te wloty jednakowe to jedna sprawa, ale po co komu budowa elotu za pobad milion zlotych??? Ze niby to dla klirntow osrodka??? Powinna byc kontrola finansow zzielnicy!!! 09:31, 15.07.2017
Ursyniak12:53, 15.07.2017
Drugi koniec Belgradzkiej kończy się skrzyżowaniem , gdzie po drugiej stronie nie ma ulicy o dwóch jezdniach . Tak , że ten argument trochę dziwny . Myślę , że tu chodzi przede wszystkim o przedłużenie w przyszłości tej ulicy aż do Pileckiego . Tak myślę , że rozkopią Górkę i wybudują sobie osiedle domków ! Tzw. Parku też nie będzie , zostanie podzielony na działeczki i sprzedany . 12:53, 15.07.2017
Ursyniak13:00, 15.07.2017
Ciekawe , że skrzyżowanie Stryjeńskich z Moczydłowską nie przeszkadza panu burmistrzowi ? Czy to skrzyżowanie spełnia jakiekolwiek normy ? 13:00, 15.07.2017
Kris17:53, 18.07.2017
zgodnie z planem miejscowym z 2007 po wybudowaniu Belgradzkiej i 2 innych ulic Moczydłowska ma być zamknięta dla ruchu samochodowego 17:53, 18.07.2017
gotm13:00, 15.07.2017
czemu nie przedłużą tego odcinka aż do Pileckiego? 13:00, 15.07.2017
jhgfds12:13, 16.07.2017
a może jeszcze w Las Kabacki???????????????? 12:13, 16.07.2017
Michał22:33, 15.07.2017
Kempa gada bzdury. Można było zrobić węższą drogę. 22:33, 15.07.2017
apka10:40, 16.07.2017
Pewnie, że gada bzdury, trzeba trochę dobrej woli i rozsądku.
A tu kilka pieczeni przy jednym ogniu upiekli, a i księża w tym palce maczali dużo wiernych zajedzie furami pod kościół:(. Co z świat wszystko zabetonować i tłuste dupska samochodami wozić. Ludzie to najwięksi szkodnicy na tej planecie. 10:40, 16.07.2017
kolo12:17, 16.07.2017
Trzeba być debilem,żeby chcieć w poblirzu lasu i terenów wypoczynkowych chcieć tego typu inwestycji.
Zbierzmy się razem ,żeby nam nie rozkradli terenów do wypoczynku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 12:17, 16.07.2017
kolo12:15, 16.07.2017
3 5
święta racja....już gnojki planują dewastację okolilasu 12:15, 16.07.2017