Wydział ds. Drobnych a Uciążliwych - na te zmiany czeka Ursynów. RAPORT

- Może trzeba stworzyć w urzędzie Wydział ds. Drobnych a Uciążliwych dla mieszkańców dzielnicy? - to jedna z propozycji, która padła w ankiecie badającej przedwyborcze nastroje mieszkańców Warszawy. Ursynowianie chcą zadbanej zieleni i większego poczucia bezpieczeństwa. Czego jeszcze brakuje w naszej dzielnicy?

Infrastruktura, zieleń, komunikacja i bezpieczeństwo – jak oceniamy ich stan, co stanowi największe problemy, czego brakuje? Między innymi na te pytania odpowiedziało ponad tysiąc ankietowanych, biorących udział w sondażu przeprowadzonym przez Morizon.pl, badającym poziom zadowolenia mieszkańców stolicy przed wyborami samorządowymi. 

Jak się okazało, warszawianie narzekają przede wszystkim na, to że mają zbyt mały wpływ na najważniejsze kwestie związane z ich dzielnicami. Ponad połowa badanych (53%) zaznaczyła jedną z dwóch najniższych not.

Istotnym problemem dla warszawiaków jest również brak miejsc parkingowych. 51% ankietowanych twierdzi, że w ich okolicy jest ich za mało lub zdecydowanie za mało. Także odkorkowanie dróg, jako jedną z kwestii wymagających najpilniejszej poprawy, wskazał w badaniu co trzeci ankietowany.

Co trzeci badany z naszej dzielnicy chciałby bardziej zadbanej zieleni. Ale jednym z najpilniejszych problemów Warszawy, w tym ursynowian, jest walka ze smogiem. Poprawę jakości powietrza, jako jedną z kwestii wymagających największej uwagi, wskazuje czterech na dziesięciu ankietowanych.

Powietrze zimą pozostawia wiele do życzenia, ponieważ cały smog z centrum przewiewa nad Ursynów i potrafi się utrzymywać bardzo długo.

- argumentuje jeden z ankietowanych. 

Jedną z ważniejszych kwestii na samym Ursynowie, jest poczucie bezpieczeństwa. Na stwierdzenie: „W mojej dzielnicy czuję się bezpiecznie i nie boję się wracać do domu po zmroku”, odpowiedziało negatywnie czterech na dziesięciu mieszkańców Ursynowa.

Ankietowani zwracają też uwagę na potrzebę szybkiego reagowania na lokalne problemy:

Trzeba szybko i skutecznie reagować i załatwiać lokalne potrzeby ludzi (...). Troszczyć się o drobne bolączki, bo one decydują o codziennym życiu i poczuciu zadowolenia człowieka. Może trzeba stworzyć w Urzędzie Wydział ds. Drobnych a Uciążliwych dla mieszkańców dzielnicy Ursynów?

Czy kandydaci na radnych wezmą sobie do serca opinie wyborców? Na razie obiecują wiele, a na każdy problem mają gotowe rozwiązanie. Ale czy jakość w życia w stolicy realnie się poprawi - tego dowiemy się już po wyborach.