Dariusz Dziekanowski, Maciej Szczęsny, DissBlaster z kanału "Footroll" na boisku, Roman Kosecki na ławce trenerskiej i Cyber Marian w roli komentatora. Tak właśnie wyglądał wielki Mecz Gwiazd, który zwieńczył akcję "Wykopać Raka". Fundacja "Rak'n'Roll - Wygraj Życie!" i stowarzyszenie "Sportowy Bohater" wspólnymi siłami zbierały fundusze, aby pomóc chorym na nowotwory.
Finałowy Mecz Gwiazd w Arenie Ursynów był podsumowaniem akcji zbierania środków na walkę z nowotworami. W charytatywnym meczu ekipa Rak'n'Roll (skład: PLKD, Gabor, Tomek Staśkiewicz, Koza Sport, Piotr Jeleń, Patryk Czerniejewski, Y i Roman Kosecki w roli trenera) zmierzyła się z drużyną Sportowego Bohatera (skład: Maciej Szczęsny, Lotar, DissBlaster, Juras, Dariusz Dziekanowski, Lis Pola Karnego, Krzysztof Sułkowski oraz "Wojciech Szczęsny").
Zawodnicy rozegrali dwie połowy, a każda trwała 20 minut. Sportowy Bohater wziął rywala szturmem i zaznaczył swoją wyższość jeszcze przed przerwą. Po gwizdku sędziego na tablicy wyników widzieliśmy 8:1. Po przerwie drużyna Rak'n'Rolla spróbowała się postawić, ale przeciwnik narzucił twarde warunki. Doświadczenie Dariusza Dziekanowskiego, wsparte szaleńczymi atakami Lisa Pola Karnego, okazało się nie do zatrzymania. Druga połowa zakończyła się wynikiem 4:1. Ekipa Sportowego Bohatera wygrała całe spotkanie bilansem 12:2.
- Chętnie biorę udział w tego typu akcjach. Chodzi o to, żebyśmy pomagali, kiedy tylko możemy. Jestem trenerem, nie gram z powodu kontuzji kostki. Dziś widziałem się z drużyną pierwszy raz, więc przygotowania są bardzo krótkie. Zdołaliśmy jednak przeprowadzić kilka owocnych dyskusji - przed meczem powiedział Roman Kosecki, były piłkarz.
CIĄG DALSZY ARTYKUŁU POD GALERIĄ ZDJĘĆ
W przerwie meczu przeprowadzono licytację atrakcyjnych gadżetów sportowych. Wśród przedmiotów znalazła się koszulka reprezentacji Polski z podpisem Zbigniewa Bońka, koszulka Legii Warszawa z obecnego sezonu z podpisami zawodników, plastron startowy Kamila Stocha z konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie czy koszulka okolicznościowa Trefla Gdańsk. Pieniądze z licytacji przeznaczone będą na walkę z nowotworami.
- W skali od jednego do dziesięciu daję sobie mocną czwórkę. Na szczęście w tych meczach chodzi o dobrą zabawę. Chęć zwycięstwa oczywiście jest, ale przede wszystkim rozrywka. Mam cel na dzisiaj - chcę strzelić bramkę - rok temu się nie udało. Teraz idę na sępa, nie ma obrony - tuż przed rozpoczęciem spotkania żartował Maciek "DissBlaster" Krawczyk z piłkarskiego kanału "Footroll".
Przed Meczem Gwiazd rozegrano finałowe spotkanie turnieju, do którego przystąpiło osiem drużyn z całej Warszawy. Ekipy wpłaciły wpisowe na rzecz fundacji i przez kilka tygodni rywalizowały o złoto. W Arenie Ursynów najlepszymi okazali się być "Chłopcy z Bielan", którzy obronili tytuł dopiero w serii rzutów karnych.
[WIDEO]266[/WIDEO]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz