Zamknij

Wykopki na Dereniowej uciążliwe dla pieszych. Gdzie koordynacja prac?

12:15, 22.08.2019 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 12:32, 22.08.2019
Skomentuj SK SK

Na Dereniowej przy Gandhi trwa przebudowa wodociągu. Piesi narzekają na utrudnienia. - Kiedy to się wreszcie skończy? - dopytują.

Roboty rozpoczęły się kilka tygodni temu i wciąż się nie zakończyły. Wodociągi najpierw zrobiły wyrwę w asfalcie w poprzek ulicy Dereniowej, później prace rozszerzyły się na chodnik przy hali sportowej UCSiR i Szkole Podstawowej nr 310.

- Na dodatek, od niedawna remontują przystanek autobusowy, więc przejście chodnikiem od przejścia dla pieszych przez ul. Gandhi jest całkowicie zagrodzone, a do przystanku tymczasowego nie ma jak dojść, tylko ulicą - skarżą się piesi.

Wodociągowcy zostawili wąską kładkę, którą osoby starsze czy rodzice z wózkami dziecięcymi pokonają z wielką trudnością. W ostatnich dniach nawet dojście do niej zostało zablokowane. I ludzie omijają remontowany przystanek, idąc obrzeżem ulicy.

MPWiK przyznaje, że przebudowa ok. 700 metrów sieci wodociągowej w rejonie Hawajskiej jest uciążliwa. I nie ma dobrych informacji. Roboty szybko się nie zakończą, bo prace obu miejskich spółek "niespodziewanie" się ze sobą spotkały.

- Szacowany termin zakończenia ogółu prac przewidzianych w kontrakcie to koniec października - informuje Marta Pytkowska z miejskich wodociągów. Prace ziemne moga się zakończyć wcześniej, w zależności od zakończenia przebudowy przystanku. A ta - jak nas poinformowały ekipy remontowe - potrwa jeszcze około tygodnia.

MPWiK przeprasza mieszkańców za utrudnienia i apeluje o cierpliwość. - Ze względu na lokalizację przewodu – w gęsto zabudowanym terenie, jakim jest osiedle mieszkaniowe przy ul. Hawajskiej – jest to przedsięwzięcie skomplikowane oraz czasochłonne. Dziękujemy mieszkańcom za wyrozumiałość oraz cierpliwość – prowadzone przez naszą spółkę prace są niezbędne w celu poprawy niezawodności pracy sieci oraz zapewnienia niezakłóconych dostaw wysokiej jakości wody - dodaje rzeczniczka przedsiębiorstwa.

Pozostaje jednak pytanie o koordynację prac w mieście. Zarówno wodociągi jak i Zarząd Transportu Miejskiego to jednostki należące do miasta. Dlaczego rozpoczynają prace w jednym czasie, utrudniając je sobie i powodując jeszcze większy, niż to akceptowalne, bałagan dla pieszych?

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

malgosia1973malgosia1973

1 0

Oj, nic takiego. Zwolni się służącą i sprzeda kozę, znowu wszyscy będą zadowoleni. 12:35, 22.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

lolalola

1 0

No tak - bo nie mieli kiedy tego robić tylko jak kopią tunel i rozkopali ul.Rosoła... Niedługo to w ogóle nie wydostaniemy się z Natolina... Dramat.... 13:00, 22.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

martiomartio

1 0

jesli sluzby panstwowe nie potrafia sie dogadac i potrzebuja koordynatora to dlaczego nie powolano takiego koordynatora d/s budownictwa i remontu drog? 13:20, 22.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ikivikiv

0 2

Czego się dziwicie przecież to WARSZAWKA. 13:26, 22.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

spokojnyspokojny

0 0

sezon ogórkowy :) lepiej byłoby, aby prace było prowadzone oddzielnie i dwa razy utrudnienia? 14:12, 22.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OloOlo

2 0

Koordynacja, to pojęcie nieznane słoikom z ursynowskiego Ratusza. Na wsi było tylko jedno przejście dla pieszych. Przed domem sołtysa. 19:49, 22.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zwykły obserwatorzwykły obserwator

0 0

Koordynacja tam gdzie zawsze... To nie słoiki organizują, to stara kadra sabotażystów. Najważniejsze są szlaki komunikacyjne i to jest cel dywersantów. Wszystkie roboty organizują zgodnie z maksymą: największe koszty, największe utrudnienia (niech motłoch cierpi w korkach, wykrotach, potyka się o słupki, łańcuchy), jak najmniejszy pożytek (najlepiej aby szkoda wyszła). 01:06, 07.09.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%