Zamknij

Wypadek w alei KEN. Dzieci potrącone na przejściu z niedziałającymi światłami

09:01, 12.08.2020 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 10:39, 12.08.2020
Skomentuj nadesłane nadesłane

Potrącenie dzieci na przejściu dla pieszych przy al. KEN. We wtorek wieczorem młody kierowca forda nie zatrzymał się przed zebrą i najechał na 8-letniego chłopca i 11-letnią dziewczynkę. Dzieci zostały zabrane do szpitala. Mieszkańcy okolicy zwracają uwagę, że od dwóch dni nie mogli się doprosić o naprawienie sygnalizacji świetlnej w tym miejscu.

Do wypadku doszło ok. 22:00 przy skrzyżowaniu al. KEN z Dzwonniczą. Na tym samym przejściu, na którym wiele lat temu doszło do głośnego potrącenia kobiety przez muzyka Dariusza K.

- Kierowca Forda potrącił 11-letnią dziewczynkę i 8-letniego chłopca. Oboje zostali zabrani do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - mówi Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji. Dzieci przechodziły przez jezdnię z mamą, nic jej się nie stało. Auto nie zatrzymało się, gdy dzieci były na zebrze.

Jak informuje policja 22-letni kierowca był trzeźwy. Trwa dochodzenie, mające na celu ustalenie przyczyn wypadku.

Nieco więcej informacji przekazują nam świadkowie wypadku. - Piesi przechodzili przez pasy, idąc od strony dzwonnicy w kierunku bloków przy KEN 96. Od strony skrzyżowania pieszym ustąpiła straż miejska. Natomiast jadący z dużą prędkością kierowca postanowił, że wyminie samochód straży miejskiej i wjechał na przejście, potrącając dzieci - pisze do nas pani Marcela.

Straż Miejska precyzuje. - Radiowóz zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, by przepuścić stojącą na wysepce dzieci i dorosłych chcących przejść przez jezdnię. Nagle funkcjonariusze zauważyli z przeciwnej strony zbliżający się do przejścia samochód. Auto nie zatrzymało się przed przejściem, na które weszło już dwoje dzieci. Chłopiec i dziewczynka zostali potrąceni. Strażnicy natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe, policję i zabezpieczyli miejsce wypadku - mówi Jerzy Jabraszko ze straży.

ciąg dalszy artykułu pod zdjęciami

źródło: Straż Miejska m.st. Warszawy

Mieszkańcy: Dlaczego nie naprawili tych świateł?

Do wypadku doszło na przejściu, na którym jest sygnalizacja świetlna. Jak informują okoliczni mieszkańcy światła od dwóch dni nie działały, podobnie jak wiele sygnalizacji w innych punktach alei KEN.

- Dziwię się, że naprawa tych świateł nie jest priorytetem dla ZDM. Wiedząc, jak dużo ludzi codziennie korzysta z tego właśnie przejścia można się było spodziewać, że taki będzie finał. Ciekawe ile teraz im zajmie naprawa? - zastanawia się pani Marcela.

- Ostrzegałem dzisiaj na 19115, że dojdzie do tragedii na tym przejściu. Pierwsze zgłoszenie wysłane na 19115 o godzinie 12:47. Przez cały dzień piesi uciekali, a kierowcy trąbili na siebie. Gdyby pogotowie od sygnalizacji świetlnej zajęło się poważnie problemem świateł (kilkakrotnie było informowane w ciągu dnia) to do tej tragicznej sytuacji, by nie doszło. Po co jest pogotowie sygnalizacji świetlnej jak nie potrafi przez kilka godzin naprawić światła. Dlaczego przez prawie 10 godzin nic nie zrobili? - pyta inny czytelnik.

Zapytaliśmy Zarząd Dróg Miejskich o to, czy działania pogotowia sygnalizacji świetlnej były prawidłowe.

- Zgłoszenie dostaliśmy wczoraj. W sygnalizatorze wczoraj wymieniono sterownik i dziś rano jeszcze ustawiano programowanie, ale za chwilę ma być gotowe. Pogotowie zapewniło mnie, że do 10:00, może nawet wcześniej, sygnalizacja przy Dzwonniczej powinna działać - poinformował Jakub Dybalski, rzecznik ZDM.

[ZT]15434[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(51)

KabatKabat

11 6

Tłumaczenie kretyna z Fabryki Idiotów Drogowych.
Pandemia arogancji połączonej z ignorancją ! 09:42, 12.08.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Mieszkaniec2Mieszkaniec2

4 0

Głupio wyglądasz w tym bereciku 00:03, 13.08.2020


reo

MAgnaMAgna

10 11

o jej! a Sylwia Krajewska mówiła, że to juz się nigdy nie wydarzy, że KEN o nowe sygnalizacje świetlne, to bezpieczeństwo naszych dzieci. Jak to się stało? 09:50, 12.08.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

MAGMAMAGMA

8 5

MAgna - czytanie ze zrozumieniem artykułu, a nawet już samego tytułu jest za trudne dla ciebie, rozumiem? Skup się. Spróbuj ponownie. Zapisz wnioski. Odczytaj. 10:10, 12.08.2020


MrFrostyMrFrosty

8 1

ale ten artykuł taki długi... 10:19, 12.08.2020


AresAres

16 5

Idioci za kółkiem + darmozjady za biurkiem = dzieci w szpitalu 09:57, 12.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

polpol

21 8

Tu nie chodzi o zepsute światła.
Chodzi o dziedziczny syf zamiast mózgu MISZCZA kierownicy,bezmózgiego buraczanego ćwierćwałka wyprzedzającego na przejściu dla pieszych.
10:05, 12.08.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JaJa

6 2

On nie wyprzedzał. 11:59, 12.08.2020


Zły_porucznikZły_porucznik

21 4

Człowiek, który - wedle świadków- decyduje się wyprzedzić na przejściu ustępujący pieszym samochód (i to straży miejskiej!!!!) jest najzwyklejszym w świecie kryminalistą. Polskie prawo nie potrafi się takimi ludźmi zająć, ale na przykład już włoskie przepisy przewidują stosowne zarzuty o ciężkim kalibrze. Przecież ten człowiek powinien spędzić kolejne 10 lat w kryminale - bo to przecież jest usiłowanie zabójstwa drogowego. 10:17, 12.08.2020

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

Really?Really?

8 5

Po pierwsze: doucz się co oznacza określenie kryminalista. Po drugie: dlaczego mamy łożyć na utrzymanie takiego matoła w więzieniu. 5 lat wolontariatu po, np. 150 godzin w miesiącu na oddziale wypadkowym, albo pomoc ofiarom wypadków. Dość utrzymywania patologii z pieniędzy obywateli. 11:32, 12.08.2020


JokoJoko

9 0

Czy z wypowiedzi straży miejskiej nie wynika, że kierowca forda jechał w przeciwnym kierunku niż samochód straży? 11:54, 12.08.2020


JaJa

5 4

Ciekawe co to za świadek takie bzdury tutaj gada. Poprosze o imie i nazwisko, bo cos czuje ze sami sobie napisali zeznania tego swiadka. Kierowca nikogo nie wyprzedzal . Jechał po prostu przed siebie 11:58, 12.08.2020


Mieszkaniec2Mieszkaniec2

2 2

Kierowca jechał po prostu przed siebie s tu jakieś pasy mu przeszkadzają. 00:02, 13.08.2020


SzarakSzarak

10 9

Kolejny przykład na to, że w Warszawie nie ma policji drogowej. Nie pamiętam, żeby ktoś kontrolował prędkość na KEN przez ostanie 30 lat. Każdy jedzie ile chce.Wszystko to widzi Burmistrz z okna swojego gabinetu. Na pracę policji wpływu nie ma, ale dopóki nie pojawi się w Polsce skuteczna policja drogowa to mógłby na głównych ulicach Ursynowa progi zwalniające przed przejściami dla pieszych. Ile jeszcze osób musi zginąć by ktoś się tym zajął? 11:15, 12.08.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

nieistotnynieistotny

4 1

Chyba coś Ci się pomieszało. KEN-em akurat ludzie jeżdżą przeważnie przepisowo. Przecież tu są co chwile światła, teraz jeszcze zwężenia, w dzień dochodzą korki. Kiedyś było kilka przejść bez świateł i też raczej przed nimi kierowcy zwalniali. Na dodatek w okolicy tego wypadku jest fotoradar. W każdym razie na KEN nawet nie da się jechać szybko, co innego Rosoła, tam wszyscy minimum 60 bo są dłuższe odcinki bez świateł i dłużej zielone się pali. 15:05, 12.08.2020


KierowcaKierowca

12 12

Drogie HaloUrsynów jestescie portalem opiniotwórczym, ale czego nie wiecie to sobie dopowiecie.... śmiem teraz wątpić w inne wasze reportaże. Tak zrugać kierowcę, który jeszcze nawet nie został uznany za winnego..... Straż miejsca wyjeżdżała z ulicy dzwonniczej, wiec wiadomo, że ledwo ruszali. Nie dosc , że wjeżdzali na KEN więc czuli się jako wyjeżdżajàcy z drogi podporządkowanej to jeszcze wyjeżdzając z tej ulicy jest ogromna hopka, więc trzeba zwolnić tak zawsze. Kto nie zwolnił ten wie dlaczego. A kierowca wcale nie jechał aż tak rozpedzony jak piszecie. Jechał KENem o 22... kto z was o tej godzinie jeździ 30 km/h ? I dochodzimy do najważniejszego szczegółu : dzieci WBIEGŁY!!!!! wbiegły pod samochód! Jaki kierowca jest w stanie wychamować jak ltoś centralnie wbiega mu pod maskę ?! Już o tym nie łaska napisac ?! Kierowca jak zawsze musi być winny..... 11:56, 12.08.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

MarcinMarcin

10 5

Ja jeżdżę 40...bo Ken to taka ulica, gdzie masz kupę świateł i pasów a i tak po nocy (zwłaszcza weekendową porą od piątku zaczynając) minimum raz dziennie widzę idiotę bez mózgu, który wybiega mi gdzieś zza samochodów zaparkowanych po lewej lub prawej stronie i ma gdzieś , że to nie pasy ale co on tam Janusz będzie się fatygował (no bo co mu się może stać o tej porze). A z dwojga złego wolę jechać kilka minut dłużej niż potem tłumaczyć się policji dlaczego jakiegoś matoła bez mózgu rozmazałem na jezdni. 12:31, 12.08.2020


JaJa

6 2

Wiec Marcinie jadac 40 km/h rowniez moglbys potracic osoby ktore wbiegaja na jezdnie. Ja nie uniewinniam kierowcy ale dlaczego kierowca kierowcy wilkiem ? Zero zrozumienia i empatii. Btw.... nie bylo żadnej krwi. 12:53, 12.08.2020


bobekbobek

2 1

wiesz, kierowca ma OBOWIĄZEK zachowania szczególnej ostrożności zbliżajac się do oznakowanego przejscia. Widoczność jest tam bardzo dobra. Albo pisał smsa albo gadał przez telefon, albo po prostu chciał przykozaczyć i śmignać.

Nie ma usprawiedliwienia. 09:16, 13.08.2020


JokoJoko

24 4

Okresowy brak sygnalizacji świetlnej nie może tłumaczyć takiego zachowania kierowcy i spowodowania wypadku. Przecież widać, że sygnalizator nie działa. A ostrożność trzeba zachować zawsze. W wypadku awarii sygnalizacji należy uważać jeszcze bardziej. 11:57, 12.08.2020

Odpowiedzi:6
Odpowiedz

JaJa

10 25

Pieszy nie musi zachowac ostroznosci tak ? Moze przebiegac przez glowna ulice ursynowa? O godzinie 22:00 wbiegac na przejscie? 12:01, 12.08.2020


jokojoko

15 0

@Ja pieszy nie ma prawa przebiegać przez przejście. Obojętnie o której godzinie. Ale w artykule nic nie ma by przebiegali. Piszą, że przechodzili i wg tej informacji oceniam zdarzenie.
Pieszy ze względu na własny interes powinien zachować ostrożność. Natomiast kierowca zbliżając się do przejścia ma obowiązek ją zachować. 12:23, 12.08.2020


MarcinMarcin

8 5

Kolego @Ja ale gdzie tu masz jakieś "wbieganie" skoro w samym tekście masz jak byk napisane, że matka z dziećmi czekała na przejściu i samochód SM zatrzymał się by je przepuścić a zza niego jakiś koleś wyskakuje Fordem i wali na bombę po garach. Widać, że albo nie masz prawka (i w mojej opinii masz mózg z galarety i nawet nigdy bym ci go nie dał gdyby to zależało ode mnie) albo masz...i niestety niedługo nie użyjesz tej galarety i zrobisz to samo. Jak widzę stojący przed światłami i przejściem samochód to z automatu zwalniam bo to znaczy, że ktoś przechodzi ale mogę go nie widzieć zza stojącego samochodu. 12:27, 12.08.2020


JaJa

6 3

Właśnie o tym mówię, w takście nie ma nic o najważniejszym fakcie . A skąd to wiem? Bo widziałam na własne oczy ten moment ! Najpierw był wrzask osoby, która przebiegła przed nimi : NIE BIEGNIJCIE!!! A 2 sekundy później uderzenie. Jestem w stanie podać dużo szczegółów bo wlasnymi oczami widziałam cale zdarzenie. Dziewczynka zostala zabrana jako pierwsza. Nieruszala sie . Przyjela najwieksza sile uderzenia. Chlopiec mial mniejsze obrazenia. Mama do niego podbiegla i zaczela go podnosic! Bo zaczal sie ruszac.... Wszystko widzialam. I zaprawde powiadam : dzieci wbiegly pod samochod! Nie tylko one biegly 13:13, 12.08.2020


JaJa

7 1

Jejku skąd w Panu , Panie Marcinie tyle agresji do mnie ? Jestem przerażona..... zwracam tylko uwage na to ze artykuł jest zle napisane . Wine kierowcy bedzie oceniał sąd a nie my. Chyba Pan nawet nie do konca zrozumiał jak wygladalo zdarzenie. SM wyjezdzal z dzwonniczej a ford jechal KENem . Byli w stosunku do siebie w pozycji prostopadłej - o jakim wyprzedzaniu wiec Pan mówi ? 13:24, 12.08.2020


jac.jac.

0 0

Niestety kolejny dowód na to, że jak nie zrobisz świateł, to przejście dla pieszych nie istnieje. 11:52, 18.08.2020


BoomBoom

8 2

Ja tam do końca nie łapię przebiegu wypadku, bo omijanie, wymijanie i wyprzedzanie to różne manewry. 12:13, 12.08.2020

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

JokoJoko

5 0

Ja też nie jestem pewien. Ale w sumie było chyba ta, że samochód straży zatrzymał się przed przejściem, a jadący w przeciwnym kierunku ford nie.
Wymijanie to przejeżdżanie obok samochodu w przeciwnym kierunku. 13:19, 12.08.2020


BoomBoom

10 1

Ale wtedy mamy do czynienia z dwoma osobnymi przejściami, bo jest wyspa na środku. Ech, te przekazy mediowe, bo na tvn Warszawa w ogóle napisali że przejście bez świateł, a nie bez działających świateł.
Szkoda że nie ma kontynuacji informacji po zakończeniu całego procesu badania wypadku. Ale sensacja musi być, poklikają przez dzień-dwa i potem nowa porcja. 13:28, 12.08.2020


JaJa

2 0

Joko- tak nie bylo. Ale zeby pokazac jak bylo trzeba by zrobic rysunek. Ciezko to opisac slowami. Jednak zadne auto nie zatrzymalo sie przed pasami. SM dopiero mieli rozpoczac wjezdzanie na KEN. Oni nie zatrzymali sie przed pasami przepuszczajac pieszych..... stali na dzwonniczej. Jechali prostopadle w stosunku do kierowny forda a nie w przeciwnym kierunku 13:32, 12.08.2020


JokoJoko

2 0

@Ja Zrozumiałem twoją wersję wydarzeń. Jeżeli było tak jak piszesz to artykuł opisuje całkiem inną sytuację.
@Boom nie znam się na tyle na przepisach by stwierdzić czy jak w ciągu przejścia jest wysepka to jest to jedno przejście czy już dwa. 13:41, 12.08.2020


EgonEgon

11 5

niestety, wiek kierowcy nie był tu bez znaczenia, brak doświadczenia , oby wyciągnął wnioski, bo wielu nie miało tego szczęścia, ich pierwszy błąd był ich ostatnim 13:53, 12.08.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KonduktorKonduktor

11 0

Raczej coś innego niż brak doświadczenia a konkretniej to brak "wnętrza głowy". 17:40, 12.08.2020


IrfyIrfy

19 2

W tamtej okolicy światła są co 20 metrów. Problem polegał na tym, że kierowca jechał jak idiota a dzieciaki nie uważały. Tak, miały pierwszeństwo, przepisy wyraźnie o tym mówią. Tyle że przepisy to jedno a realia - drugie. Te realia są zaś takie, że na KEN trzeba cholernie uważać, bo kierowcy potrafią jeździć jak bałwany. Tamta babcia, rąbnięta na zielonym dokładnie w tym samym miejscu też była "w prawie". I nic jej to nie dało. Rozpędzony i naćpany debil nadjechał i ją zabił. Światła światłami, pierwszeństwo pierwszeństwem, a uważać trzeba. 14:56, 12.08.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KabanKaban

4 2

Niestety brak swiatel na korzysc kierowcy, dlatego zawsze mowcie dzieciom aby przechodzily w miejscu gdzie sa swiatla. Tyle, ze musza jeszcze dzialac. 16:49, 12.08.2020


malgosia1973malgosia1973

3 2

Jeżeli wersja Koleżanki ~Ja - naocznego świadka zdarzenia, jak twierdzi, i to z całkiem niezłym słuchem oraz orientacją w terenie - jest prawdziwa, to co opisuje w tym artykule redakcja HU i skąd wzięła te informacje? Bo chyba nie wypadek, który widziała Koleżanka ~Ja. Czy redakcja HU zamierza coś z tym zrobić? 18:48, 12.08.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

bobekbobek

0 1

złożyłaś zeznania jako świadek ? czy tylko trollujesz ? 09:13, 13.08.2020


huragan zmianhuragan zmian

6 4

Trzeba przewietrzyć władze ZDM, skoro ich pogotowie przez wiele godzin nie potrafi przyjechać, aby naprawić awarię swiateł, którą wielokrotnie zgłaszają mieszkańcy. 18:55, 12.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

durexdurex

6 0

"Muzyk", ktory zabil, to nacpany bandyta - zreszta juz na wolnosci. 19:09, 12.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XyzXyz

10 1

A tymczasem okolo 19.00 na rosoła na drodze dla rowerów znowu walneli sie rowerzyści. Wyglądało poważnie, jeden leżał. 20:37, 12.08.2020

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

BoomBoom

12 0

Widziałem. Jeden leżał w pozycji bocznej ustalonej. Ciekawe na co lub kogo znowu zwalą winę. A na skrzyżowaniu Rosoła z Płaskowickiej, jak to każdego, dnia rowerzyści ścinają zakręt wjeżdżając na część przeznaczoną dla pieszych iw pieszych idących po chodniku. 06:50, 13.08.2020


XyzXyz

13 1

Trzeba zwezic ddr. To uspokoi ruch, poprawi jego płynność i bezpieczeństwo uczestników ruchu. 07:57, 13.08.2020


l.l.

10 0

I progi zwalniające, nie zapominajmy o progach zwalniających ;) 12:07, 13.08.2020


jotjot

5 0

I światła! O, sorry, światła już są, ale rowerzyści i tak przejeżdżają na czerwonym... 21:57, 13.08.2020


bi-gibi-gi

10 5

Było oznakowane przejście, było. Zatrzymał się jeden samochód by przepuścić pieszych, zatrzymał. Czyli nie światła, ale nieodpowiedzialny kierowca potrącił pieszych na przejściu omijając stojące przed zebrą auto! Pewnie mu zatrzymają prawko na pół roku i mandat i 10p. Może sąd jeszcze coś dołoży. 22:28, 12.08.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

malgosia1973malgosia1973

3 3

Naoczny świadek twierdzi, że nie tak było. Poza tym, że oczywiście rzecz wydarzyła się na oznakowanym przejściu dla pieszych. 08:31, 13.08.2020


Mieszkaniec2Mieszkaniec2

10 15

Wynieść skrzyżowanie bo ta ślepa dzicz w samochodach nic kompletnie nie widzi, no jednego zdjął tir tak dla odmiany jakiś czas temu- UPS trafił na większego 23:58, 12.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

qazqaz

10 5

Jaka matka wpuszcza na ulicę dzieci bez upewnienia się, że nic nie NADJEŻDŻA? 00:12, 13.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KabatekKabatek

5 2

To przykre słyszeć o wypadku, zwłaszcza dzieci, ale tytuł artykułu jest oczywisty - nie ma chwilę świateł i już są wypadki. To brak świateł jest wszystkiemu winien, kierowcy i PIESI nie mają już obowiązku być czujnym na pasach. Kiedyś sygnalizacji nie było na każdym przejściu, jakoś dało się chodzić po mieście...
Smutne, że nasze życie staje się coraz bardziej kontrolowane, my sami tak chcemy. Wszędzie nakazy i zakazy. Nie myślimy już samodzielnie... 13:28, 13.08.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

issaaissaa

1 1

"kiedys" to było 5 razy mniej samochodow. Moze nawet 10 razy?] Taka prawda... 22:20, 14.08.2020


anonanon

1 3

zlikwidowac przejscie. al ken zmienic nazawe na al 1000 swiatel 15:17, 16.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%