Zamknij

Z Lasku Brzozowego zniknęły ławki. I już ich nie będzie. Co stoi na przeszkodzie?

08:17, 11.06.2020 Anna Łobocka Aktualizacja: 16:38, 20.06.2020
Skomentuj AŁ

Od kilku miesięcy w Lasku Brzozowym nie ma ławek. Zabrała je dzielnica na prośbę mieszkańców. Teraz pojawiają się głosy za ich przywróceniem. Ratusz nie zamierza jednak zmieniać decyzji, a zarządzające tym terenem Lasy Miejskie nie mają pieniędzy na nowe ławki.

Jesienią ubiegłego roku w Lasku Brzozowym wybudowane zostały parkowe alejki z prawdziwego zdarzenia. Zastąpiły one popularne przedepty. Sześćset metrów ścieżek sfinansowano z Budżetu Obywatelskiego. Aby nie zaburzać parkowo-leśnego charakteru tego miejsca, powstały one z ekologicznych i wodoprzepuszczalnych materiałów.

Projekt zakładał, że budowa alejek za 150 tys. złotych nie tylko poprawi estetykę Lasku Brzozowego, ale też uławi zimą odśnieżanie, znikną również kłopotliwe kałuże. Przy okazji zniknęło coś jeszcze. 

- Niestety, zabrano z tego parku stare ławki, natomiast nowych nie postawiono. Jest to jedyne miejsce w okolicy gdzie w upalne dni można spokojnie odpocząć w ciszy i zieleni, co w obecnej sytuacji jest niemożliwe z uwagi na brak miejsc do siedzenia - napisała do nas pani Marzena.

Nietrudno wśród spacerowiczów odpoczywających w Lasku Brzozowym znaleźć inne osoby o podobnej opinii.

- Teraz to jeszcze nie jest problem, ale jak zrobi się na dworze skwar, to każdy będzie chciał się schronić w cieniu drzew. Szczególnie starsi udzie i matki z dziećmi - komentuje pani Ilona. 

Dzielnica zabiera ławki

Ławki z Lasku Brzozowego zabrał ich właściciel, czyli dzielnica, nie tylko ze względu na remont ścieżek, ale też z powodu bezdomnych, którzy notorycznie na nich przesiadywali. Tak kilka miesięcy temu sytuację opisywała nam mieszkanka pobliskiego osiedla.

- Koczują tu bezdomni, piją alkohol, brudzą, a las powinien być dla mieszkańców. Ławki są brudne. Tak jest od dawna, że ludzie przychodzą tutaj tylko na spacer z psem, a nie posiedzieć, bo się po prostu boją - mówiła kobieta.

Lasy Miejskie zarządzające tym terenem tłumaczyły wówczas, że nie mają uprawnień do usunięcia koczowiska, radząc mieszkańcom, aby dzwonili na policję lub do straży miejskiej z prośbą o interwencję. Dzielnica poszła jednak o krok dalej i po apelu części mieszkańców pozbyła się problematycznych ławek.

- Zważyszy na to, że Lasy Miejskie, ani odpowiednie służby nic z tym problemem nie zrobiły, podjęliśmy taką decyzję i nie zamierzamy się z niej wycofywać. Te kilka ławek trafiło w inne miejsca, gdzie bardziej służą mieszkańcom, np. w okolicę bazarku Na Dołku - mówi wiceburmistrz Bartosz Dominiak.

Dzielnica nie zamierza zatem stawiać nowych ławek. Ich zwolennicy mogą liczyć jedynie na Lasy Miejskie, ale nie w tym roku.

- W związku z epidemią mamy obecnie mocno ograniczony budżet i raczej w tym roku nie znajdziemy na to pieniędzy. Najbardziej realny termin to 2021 rok - mówi zastępca dyrektora Lasów Miejskich Andżelika Gackowska.

Postawienie w Lasku Brzozowym np. 15 ławek to łączny koszt kilkunastu tysięcy złotych.

- Nie chcę nawet o tym słyszeć. Przecież to nie Kampinos. Ławek jest pełno wokół lasku, nie muszą stać w środku i kusić podejrzany element. Ja się nawet czasami bałem przejść obok, bo zaczepiali, zwłaszcza starszych, takich jak ja. Teraz spokojnie spaceruję z pieskiem i chcę, żeby tak zostało - protestuje pan Włodzimierz, przeciwny ławkom. 

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

aniaZkabat71aniaZkabat71

8 9

ławki te służyły do zażywania marihuany, spożywania wódy i oddawania moczu wyborcom Szambelana. Dobrze, że ich już nie ma to będzie można normalnie z psem wyjść. Takie bydła jak na Ursynowie wśród młodzieży to chyba tylko w Łodzi można spotkać. Zwrócisz uwagę to cie pobiją i zwyzywają. Zadzwonisz na Policję to powiedzą, że to nie ich problem i żeby na straż dzwonić, straż przyjedzie na drugi dzień. Taka to Warszawa miasto wolne od nienawiści. Mam nadzieję, że Szambelana wybiorą na Żyradol a Warszawie komisarz zrobi taką czystkę, że urzędników z Poznania będziemy ściągać. 09:04, 11.06.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MiśMiś

6 2

Oj nie przemyślałaś swojej wypowiedzi. Komisarz będzie z Poznania urzędników ściągał? Toż tam kolega partyjny Szambelana rządzi! Więc Szambelan będzie górą.
A młodzież i inni ludzie się nie zmienią obojętnie kto będzie prezydentem. Trzeba ich było dobrze wychować. Tylko tyle i aż tyle. I skąd przekonanie, że to wyborcy Szambelana? 10:08, 11.06.2020


reo

KoronaZiomekKoronaZiomek

7 0

I bardzo dobrze, nie ma ławek, nie ma brudasów i smierdziuchow. Choć sam napilbym sie tam czasami piwka na ławce (sprzatajac po sobie) to zniosę ich brak, bo dzięki temu bezdomne smierdziuchy chodzą gdxie indziej 10:56, 11.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MimiMimi

6 1

Jak mawiał nasz światły prezydent " masz pan gorączkę? To stłucz pan termometr".
I tak jest z ławkami. 11:05, 11.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KoszałkikocopałkikieKoszałkikocopałkikie

12 2

No patrzcie... A dewastowanych ławek z Szolc Rogozińskiego, po 15 tys za sztukę jakoś kiempa nie chce zabrać... Bo to chodzi żeby je na okrągło naprawiać. A, to że na nich przesiadują bezdomni i menele drąc ryje po nocach to nikogo nie interesuje. 11:50, 11.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tak dalej nie moze btak dalej nie moze b

20 3

Panie Burmistrzu Kempo. Rozwiązanie jest proste. Ławka może stać wyłącznie tam, gdzie co pół godziny, przez całą dobę, w odległości 1 metra od ławki przejeżdża lub przechodzi patrol Policji lub Straży Miejskiej. Komendanci muszą wydać funkcjonariuszom rozkaz bezwzględnego karania mandatami wszystkich osób, które w pobliżu ławki naruszają prawo, m.in. narkotyzują się, posiadają narkotyki, piją alkohol, klną, oddają mocz i kał, plują, tłuką butelki, rzucają pety na ziemię, śmiecą, wrzeszczą, zakłócają spokój, zakłocają ciszę nocną, zaczepiają przechodniów, żebrzą itd. Takie osoby całkowicie uniemożliwiają korzystanie z ławek spokojnym mieszkańcom dzielnicy, matkom z dziecmi, seniorom i rodzinom, dla których stawia Pan te ławki. Jeśli nie jest Pan w stanie zapewnić ww. patroli koło ławek to ławki musą zniknąć. Bez ww. patroli mieszkańcy nie tylko nie mogą korzystać z ławek, ale te ławki stają się wylęgarnią patologii i bezustannym zagrożeniem bezpieczeństwa dla spokojnych ursynowian! 12:32, 11.06.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KronikKronik

2 0

Wszyscy wiemy, jak nocni imprezowicze "boją się" tych patroli. To samo jest w tym mikro parku przy kościele na Imielinie. 22:10, 11.06.2020


zwykły obserwatorzwykły obserwator

9 4

Jak zwykle Burmistrza niemoc wykazuje, a to maskirowka, ścieżki o 15 cm wyższe od otoczenia (kasa i dewastacja ekologiczna) a w zakresie słupowania, trawnikowania parkowania to niedościgły stachanowiec, i jaki zaradny, przy każdej robótce skasuje kilka miejsc, świateł dołoży i jeszcze bardziej czerwoną wszechfalę wzmocni. Te ławki na pożarcie neurobiałkom by miały o czym rozdyskutowywać się, hi, hi. 13:31, 11.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaJa

10 1

Uleganie hołocie- gratulacje! Życzę radnym Ursynowa koczowiska bezdomnych pod swoimi oknami. I gdzie w ogóle jest Straż Miejska? 20:13, 11.06.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KoszałkikocopałkikieKoszałkikocopałkikie

4 0

Ale burmiszczunio ma to w d.... Właśnie takie "atrakcje" zapewnił mieszkańcom Szolc Rogozińskiego stawiając solarne ławki. W nocy libacje, darcie mord, ławki są dewastowane, ale kempa ich nie przeniesie- bo to by było uleganie huliganom... 09:48, 12.06.2020


fredafreda

1 0

Skandaliczne zachowanie władz Ursynowa! Przywróćcie ławki. Od porządku jest straż miejska, a jak nie daje rady to niech burmistrzowie pilnują. 16:43, 14.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%