Zamknij

Zakaz wjazdu pod szkołę przy Hirszfelda. Znaki już są, kierowcy zaskoczeni

12:30, 01.09.2021 Kamil Witek Aktualizacja: 13:06, 01.09.2021
Skomentuj KW KW

W czwartek, dzień po rozpoczęciu roku szkolnego, ulica Hirszfelda zamieni się w "szkolną ulicę". Czy pomysł Zarządu Dróg Miejskich na poprawę bezpieczeństwa uczniów tamtejszej podstawówki okaże się skuteczny? Dziś pod szkołę bez przeszkód podjeżdżano samochodami.

W czwartek rusza pilotaż programu "Droga na szóstkę". Wraz z pierwszymi lekcjami ulica Hirszfelda, przy której znajdują się Szkoła Podstawowa nr 323 im. Polskich Olimpijczyków oraz LXIII Liceum Ogólnokształcące im. Lajosa Kossutha, zamieni się w tzw. "szkolną ulicę". W godzinach 7:30-8:15 obowiązywać będzie zakaz wjazdu. Będzie można z niej tylko wyjechać. Co o pomyśle sądzą uczniowie i rodzice?

- Bardzo dobry pomysł, będę się czuła bezpieczniej. Chociaż do szkoły idę tutaj pierwszy raz, to wcześniej przychodziłam tutaj na basen i tych samochodów było za dużo - mówi Apolonia, uczennica podstawówki przy Hirszfelda.

- Syn chodzi jeszcze do przedszkola, więc i tak go odprowadzam. Ale kiedy podrośnie, rzeczywiście wolałabym, żeby samochody tutaj nie jeździły. Zwłaszcza że od tej strony (od ul. Płaskowickiej - dop. red.) nie ma żadnego chodnika - zauważa pani Ewa, mama Jasia.

Z badania przeprowadzonego przez drogowców wynika, że 14% uczniów podstawówki nr 323 boi się o swoje bezpieczeństwo w drodze do szkoły. Większość z nich to uczniowie odwożeni samochodami. Chodzi najczęściej o moment wysiadania na rondzie przy wejściu do szkoły - kierowcy, zamiast szybko wysadzić swoje dzieci i odjechać, zostają tam na dłużej. A to zmusza dzieci do manewrowania pomiędzy nadjeżdżającymi kolejnymi samochodami.

Rodzice czekający na swoje dzieci przed SP 323. A gdyby każdy z nich chciał podjechać pod szkołę samochodem?

Dlatego Zarząd Dróg Miejskich postanowił poprawić bezpieczeństwo uczniów, całkowicie zabraniając wjazdu na ulicę Hirszfelda w godzinach porannych. Pomysł drogowców spotkał się pozytywnym nastawieniem dzieci i ich rodziców. A jak będzie z jego skutecznością?

- Myślę, że to pytanie o przyszłość, która jest nieprzewidywalna. Ale jeśli 14% uczniów tej szkoły przyznało, że boi się o swoje bezpieczeństwo w drodze do niej, to jest o 14% za dużo i trzeba coś z tym zrobić - stwierdza pan Wojtek, tata Kuby.

Przedsmak porażki?

Chociaż "szkolna ulica" na Hirszfelda zacznie obowiązywać dopiero od 2 września, to znaki zakazujące wjazdu już się na niej pojawiły. Nie obyło się bez wpadki. Widnieje na nich błędna informacja o zakazie w godzinach 7:30-8:00. Jak przekonuje Jakub Dybalski, rzecznik ZDM, do jutra ta błędna informacja zniknie.

Już dziś znaki były odsłonięte i nie było żadnej informacji, od kiedy obowiązują. De facto już obowiązywały. Na wielu kierowcach nie robiły jednak większego wrażenia - nadal wjeżdżali w uliczkę. Być może wiedzieli, że pilotaż rusza od czwartku, może nie zauważyli znaku albo zwyczajnie nie chcieli go zauważyć.

- Przy przejściu przy Dereniowej stoi dwóch strażników miejskich i pilnują bezpieczeństwa. A wystarczyłby jeden. Może tego drugiego dobrze by było oddelegować tutaj, na Hirszfelda? - zastanawia się pan Wojtek, tata Kuby.

Od czwartku rzeczywiście tak będzie - przed wjazdami na ulicę Hirszfelda w godzinach obowiązywania zakazu stać będzie straż miejska, która będzie pilnować jego przestrzegania. Pozostaje pytanie: czy sam znak nie powinien wystarczyć?

Milion złotych, a efektu brak

Przypomnijmy - ulica Hirszfelda na odcinku od Gandhi do szkoły podstawowej została 7 lat temu (jeszcze za kadencji burmistrza Piotra Guziała) wyremontowana za milion złotych. Inwestycja miała na celu poprawę bezpieczeństwa uczniów. Wydano pieniądze podatników, wycięto kilka drzew, a bezpieczniej wcale nie jest.

Myślę, że po prostu trzeba było zrobić to rondo wcześniej, a przed dojazdem do samej szkoły postawić szlaban, tak żeby tylko nauczyciele mogli wjeżdżać. Wielu kierowców parkujących na miejscach wzdłuż ulicy tylko na nim zawraca, bo nie chce im się manewrować, stąd taki ruch - zauważa ojciec jednego z uczniów SP 323.

Kolejnej przebudowy jednak nie będzie, ZDM zdecydował się na poprawę bezpieczeństwa, uruchamiając pilotaż programu "Droga na szóstkę" na Hirszfelda.

Z przestrzeganiem zakazu, gdy na miejscu będzie straż miejska, nie powinno być problemu. Na razie strażnicy będą tam codziennie od poniedziałku do piątku. Ale w końcu zaczną bywać rzadziej. Zwłaszcza że do programu ma dołączać więcej szkół, a straż - jak sama zaznacza - cierpi na braki kadrowe. Czy bez jej patroli "szkolna ulica" będzie równie skuteczna?

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

atsats

26 3

Moim zdaniem na tym słupku brakuje jeszcze tak z 5 znaków, z czego 2 tabel z 15 liniami tekstu co i komu wolno, a czego nie wolno i w jakich godzinach oraz dlaczego w parzyste soboty nieparzystych miesięcy.
Do tego zakaz przechodzenia, biegania i wjazdu aut w kolorze czarnym ale tylko w niedzielę. 12:58, 01.09.2021

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

BoomBoom

19 3

To się nazywa totem drogowy. Pół biedy na takiej uliczce, ale jaja się robią jak coś takiego drogowcy stawiają na przelotówce. 13:22, 01.09.2021


TomekTomek

0 0

Jeszcze lepiej znaki ustawić na wysokości oświetlenia ulicznego.
Kto to wymyślił żeby tak wysoko stawiać znak zakazu wjazdu, później zdziwienie, źe kierowcy nie widzą zakazu. 09:57, 09.05.2022


reo

   Wał Kuski Wał Kuski

14 6

Jest mój ulubieniec Dybalski, rzeczni Zarządu Dróg bez prawa jazdy :-) 14:18, 01.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

YOYOYOYO

22 12

Kiedyś dzieci uczono przechodzenia przez drogę i spoglądania w lewo i prawo. Dziś zakazuje się wjazdu co by auta bąbelków nie rozjechały :D 14:35, 01.09.2021

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

OkiOki

14 12

Czytaj ze zrozumieniem, parkowanie zmusza do manewrowania pomiędzy autami, dobrze, niech zamkną. 16:21, 01.09.2021


atsats

9 2

A teraz nawet dorosłym się wmawia, że mają tzw. "żelazne poślady" nadane im ustawą, która chroni ich nawet jak zapakują się pod auto, które przecież zgodnie z tą ustawą, musi stanąć.
No a jak nie zatrzyma się w miejscu, to trudno- śmierć lub kalectwo, ale warto było skorzystać z prawa nadanego ustawą. 00:19, 02.09.2021


NatolinNatolin

7 7

I to samo trzeba zrobić na ul. Raabego. Tym bardziej, że wiele dzieci do szkoły jedzie na hulajnodze lub rowerze mijając się o włos z tymi w samochodach. Strach przejść i przejechać rano przed ósmą. Byłoby bezpieczniej. 21:33, 01.09.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

CikCik

1 5

Cierpliwosci. Na pewno niebawem do programu ZDM dołącza kolejne szkoły. 06:24, 02.09.2021


PppPpp

6 4

Może powinnien być wjazd bezpośrednio do klasy? Przyjezdni byliby zachwyceni. 06:47, 02.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%