Niespodziewany gość zjawił się w mieszkaniu przy ul. Zamiany. Mężczyzna remontujący lokal zauważył pod wersalką ogromnego węża. Do akcji musiał wkroczyć ekopatrol Straży Miejskiej.
Remont w jednym z ursynowskich mieszkań zakończył się spotkaniem z nietypowym lokatorem.
- Podczas prac remontowych w mieszkaniu na siódmym piętrze zauważyłem ukrywającego się pod wersalką węża. Trudno mi stwierdzić co to za gatunek, nie jest jednak agresywny i ma ok. 120 centymetrów – zgłoszenie o takiej treści wpłynęło do straży miejskiej w poniedziałek około południa. Mężczyzna poprosił o interwencję funkcjonariuszy z Ekopatrolu.
Kiedy strażnicy przyjechali na miejsce mężczyzna wskazał ukrywającego się pod kanapą węża – był to pyton królewski.
- Gad nie był agresywny i nie miał żadnych widocznych obrażeń. Był jednak bardzo wyziębiony – na czas remontu okna w pomieszczeniu były otwarte i temperatura wewnątrz mieszkania mocno spadła. Z uwagi na jego stan jak najszybciej umieściliśmy go w nagrzanym radiowozie i przewieźliśmy do stołecznego ogrodu zoologicznego – opowiada st. insp. Krzysztof Stefańczuk z Ekopatrolu Straży Miejskiej m. st. Warszawy.
W tym roku to pierwszy przypadek egzotycznego węża, któremu pomogli funkcjonariusze z Ekopatrolu. W poprzednich latach w mieszkaniach na Ursynowie znajdywano już węże. Zazwyczaj domowe, które uciekały od właścicieli.
Puffy18:11, 27.03.2018
4 0
A skąd on się tam wziął? Należy do właściciela czy sąsiada? 18:11, 27.03.2018
Azx07:23, 28.03.2018
5 1
Sorry ale trzeba być nienormalnym aby trzymać węża w domu. Rozumiem że ktoś nie chce mieć psa, kota, rybek itp itd ale węże... 07:23, 28.03.2018