Jak dobrze wiemy, posiadając działalność gospodarczą związaną ze sprzedażą dóbr i usług musimy przed jej rozpoczęciem zaopatrzyć się w kasę fiskalną, na której będą rejestrowane wszystkie transakcje. Musimy się jednak liczyć z tym, że w końcu zapełnimy cała pamięć udostępnioną nam przez producenta i… co dalej? Jakie kroki musimy podjąć, aby bezproblemowo i przede wszystkim legalnie, dalej prowadzić swoją firmę? Przekonajmy się!
Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę z tego, że to kiedy możemy się spodziewać momentu wymiany, da się łatwo przewidzieć za pomocą… jednego rozporządzenia Ministra Finansów! Otóż określa ono w jasny sposób, jaka jest minimalna pojemność pamięci fiskalnych kas dostępnych na rynku. Tą dolną granicą jest 1830 raportów dobowych. Po jednym prostym dzieleniu jesteśmy w stanie określić, że przy codziennym drukowaniu jednego raportu dziennego, po 5 latach możemy się spodziewać konieczności wymiany naszej kasy.
A więc całkowicie zapewniliśmy pamięć naszego urządzenia. W takim przypadku konieczne jest wykonanie odczytu pamięci fiskalnej, w którym bierze udział aż trzech użytkowników! Są właściciel kasy (czyli my), serwisant kasy oraz przydzielony nam pracownik Urzędu Skarbowego, sprawujący pieczę nad całym procesem. Po umówieniu tego działania na konkretny termin użytkownik kasy powinien poinformować właściwy serwis o miejscu i terminie odczytu. Podczas samej procedury drukuje się raport rozliczeniowy, będący w pewnym sensie podsumowaniem całego okresu funkcjonowania oraz sporządza się protokół odczytu pamięci fiskalnej dla wszystkich trzech stron.
Więcej o wymianie kasy fiskalnej i zmianach na 2018 rok przeczytasz na https://mojanowoczesnafirma.pl/fiskalizacja-online-zmiany-w-2017-i-start-w-2018-roku/
Czy zakończenie tego procesu jest równoznaczne z koniecznością pozbycia się naszej kasy? Niekoniecznie! Oczywiście możemy kupić nowe urządzenie, zwłaszcza gdy przepracowało ono wiele lat, jednak nadal mamy możliwość wymiany modułu pamięci fiskalnej. Jak możemy się domyślić, koszt drugiego wyjścia jest znacznie niższy, gdyż zawiera on kwotę jego zakupu plus to, co zapłacimy za jego przygotowanie do pracy. Czas takiej wymiany oscyluje w granicach 3-4 dni i wykonywana jest ona przez producenta kasy. Po powrocie wystarczy dokonać fiskalizacji „odświeżonej” kasy i możemy znów prowadzić sprzedaż na danym urządzeniu.
Jak widać, wyczerpanie pamięci fiskalnej wcale nie oznacza, że nasza kasa musi wylądować w śmietniku. Wystarczy wymienić najważniejszą część naszego urządzenia i już po kilku dniach jesteśmy w stanie znów prowadzić sprzedaż w naszej firmy, zupełnie jakby nic się nie stało! Nie musicie się załamywać, bo wszystko można naprawić w prosty sposób!
Tekst powstał we współpracy z portalem Moja Nowoczesna Firma.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz