Zatrzymany niszczyciel samochodów. "Uciekał z tablicą w ręku przez las"

W środku nocy, policjanci patrolujący okolice ul. Dzierzby, zatrzymali na gorącym uczynku 24-latka niszczącego samochody. Nietrzeźwy mężczyzna trzymając w ręku skradzioną tablicę rejestracyjną usiłował uciec przez las.

W nocy z niedzieli na poniedziałek, na policję zadzwonił mieszkaniec Zielonego Ursynowa informując o mężczyźnie niszczącym zaparkowane na ulicy samochody. Policji udało się zatrzymać nietrzeźwego sprawcę, który przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Do zatrzymania doszło tuż po północy w okolicach ul. Dzierzby. Sprawca będący pod wpływem alkoholu, usiłował na widok radiowozu, ratować się ucieczką, więc policjanci udali się za nim w pościg przez Las Kabacki.

- 24-latek od samego początku był bardzo agresywny i wyrażał swoje niezadowolenie z tytułu przerwania mu demolowania samochodów – mówi asp. sztab. Robert Koniuszy.

Po krótkim pościgu zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnej celi. W tym czasie dwóch pokrzywdzonych zgłosiło zawiadomienia o uszkodzeniach samochodów i usiłowaniu kradzieży tablic.

Zatrzymany Michał K. tłumaczył swoje zachowanie nietrzeźwością oraz tym, że: "po alkoholu nie wie co robi”. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie i wytrzeźwieniu przyznał się do stawianych mu zarzutów.

Zgłoszone uszkodzenia samochodów oszacowano na 3.000 złotych. Zatrzymany usłyszał zarzuty uszkodzenia dwóch pojazdów oraz usiłowania kradzieży tablic rejestracyjnych. Teraz będzie musiał stanąć przed sądem, który może go skazać nawet na 5 lat więzienia.