Zamknij

Zemsta na kieszonkowcu. Grozili mu obcięciem rąk i nóg maczetą

10:52, 04.10.2021 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 10:53, 04.10.2021
Skomentuj policja policja

Odwet na kieszonkowcu, który ukradł smartfona. Ojciec i mąż poszkodowanej sami ustalili miejsce pobytu złodzieja i postanowili mu wymierzyć karę. Grozili mu obcięciem nóg i rąk maczetą, zmusili też do oddania samochodu. 

Wszystko zaczęło się od kradzieży telefonu w komunikacji miejskiej. Pasażerce, mieszkance Ursynowa, ukradł go kieszonkowiec. Jej ojciec oraz mąż zaproponowali policjantom na komisariacie śledzenie smartfona za pomocą wbudowanej funkcji "Znajdź mój telefon". Trop wskazywał na okolice Radomia, jednak sygnał nie był dokładny.

Po kilkunastu godzinach okazało się, że kieszonkowiec z kradzionym telefonem zatrzymał się na jednym z parkingów przed centrum handlowym na warszawskiej Ochocie.

- Mąż pokrzywdzonej swoim sukcesem pochwalił się teściowi. Ten niedługo myśląc, wsiadł w swoje volvo i zaprosił zięcia do udziału w odzyskaniu smartfona córki - relacjonuje podkom. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.

Zagrozili, że obetną ręce i nogi

Porywczy mężczyźni tak bardzo pragnęli zemsty na kieszonkowcu, że... sami popełnili przestępstwo.

- Ojciec miał wejść do toyoty mężczyzny podejrzanego o kradzież z maczetą w ręku i grozić mu obcięciem rąk i nóg. Groźby były na tyle realne, że złodziej natychmiast zwrócił smartfona. Mężczyźni postanowili jeszcze dać mu nauczkę i zażądali zadośćuczynienia 3,5 tysiąca złotych w gotówce - opisuje policja.

Ponieważ kieszonkowiec nie miał takich pieniędzy, żądni rewanżu mężczyźni zarekwirowali jego auto. Zmusili go do podpisania fikcyjnej umowy, że dobrowolnie sprzedał im swój samochód. Powiedzieli, że zwrócą mu auto pod warunkiem wypłacenia gotówki.

Poszkodowany kieszonkowiec wpadł na pomysł odzyskania auta. Przygotował 3,5 tys. złotych w gotówce, sfotografował banknoty. Po odzyskaniu samochodu od mścicieli zgłosił się na policję, gdzie zawiadomił o wymuszeniu rozbójniczym, nie wspominając - oczywiście - nic o tym, że sam ukradł wcześniej smartfona.

Policja znalazła w domu ojca właścicielki telefonu 1000 zł w banknotach dokładnie tych samych, które sfotografował kieszonkowiec. Odnaleziono też notes z "umową kupna" toyoty. Z kolei w ursynowskim mieszkaniu męża pokrzywdzonej odkryto resztę pieniędzy z wymuszenia - 2500 złotych. Zarówno 49-latek, jak i 30-latek trafili do policyjnego aresztu.

Z poszkodowanych - oskarżeni

Od obu mężczyzn policjanci dowiedzieli się jednak, jaki był początek sprawy. Zajęli się więc także kieszonkowcem. W jego mieszkaniu znaleziono cały asortyment kradzionych portfeli, aparatów fotograficznych, telefonów komórkowych, etui na aparaty, atrap pistoletów oraz innych przedmiotów pochodzących z przestępstwa. Mężczyzna usłyszał zarzuty, za które może spędzić 5 lat w więzieniu.

Mężczyźni, którzy przekroczyli granice heroizmu również usłyszeli prokuratorskie zarzuty - wymuszenia rozbójniczego. Policja wnioskowała o areszt tymczasowy, ale sąd uznał, że dozór policyjny wystarczy. Oby krewkim panom grożą kary do 10 lat więzienia.

(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(26)

Głos RozsądkuGłos Rozsądku

24 3

Jak zwykle policja broni złodziei 11:28, 04.10.2021

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

UnicornUnicorn

7 18

O których złodziejach piszesz ? O tym co ukradł telefon czy o tych co ukradli 3,5 tys. i chcieli ukraść samochód ? 14:03, 04.10.2021


issaaissaa

7 4

~Unicorn, nie "ukradli 3,5 tys" tylko wzieli rekompensate za straty, w tym te całkiem realne bo musieli przemieszczać sie i tracic cenny czas w celu złapania złodzieja. To kosztuje. I te "3,5 tys." to chyba mniej niz więzienie? dla złodzieja. A i dla państwa (dla nas) bo musielibyśmy utrzymywać gnide w tym więzieniu a podobno jeden skazany kosztuje nas 3 tys. zł/mies. W dodatku gnida dostała jakąś nauczke. Tak więc ja tu nie widze strat. 12:02, 05.10.2021


HohołHohoł

2 0

Tak jak napisała Issaa. Gdyby złodziej sam przyszedł, przeprosił i oddał telefon + dorzucił jakieś kwiaty / wino / czekoladę pokrzywdzonej dziewczynie to nie byłoby problemu. Jednak nie miał zamiaru tego zrobić. Ba, jak się okazało, okradł uprzednio dużo więcej osób i pewnie nie miał zamiaru przestać. Dwóch facetów policzyło sobie za poświęcony i zmarnowany na niego czas, paliwo, być może inne rzeczy (np. mogli mieć kupione bilety na mecz, które im przepadły w wyniku całej akcji) + zadośćuczynienie dla córki / żony.

Gdyby policja od razu sama dopadła złodzieja i zwróciła pokrzywdzonej telefon, nikt by do niego z maczetą nie jechał. A to, że zabrali broń to chyba zrozumiałe. Nie znali go i nie wiedzieli, czy nie jest uzbrojony. Nienawidzę złodziei.

To, co zrobił on to zwyczajna, bezpodstawna kradzież. Dwóch facetów odzyskała swoje fanty + odebrała zadośćuczynienie, które sami wycenili. Mam nadzieję, że mają czystą kartotekę i sąd potraktuje ich bardzo ulgowo. 21:57, 05.10.2021


reo

MrFrostyMrFrosty

24 2

tak to jest jak wiadomo, że na milicje nie można liczyć. Sprawy się bierze w swoje ręce. 11:37, 04.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Warszawiak82Warszawiak82

24 1

Całemu zajściu jest winna opieszałość policji. Mieli sprawcę na tacy, nie zrobili nic żeby go zatrzymać. Czy ktoś z tej instytucji, jako 3 uczestnik tej farsy, poniesie odpowiedzialność ? 12:42, 04.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KorbolKorbol

12 7

Bandyci u steru i taki efekt. ale Oni nawet złego słowa od prokuratury nie usłyszą. Tymczasem jak się zagapię i przejadę (tu wstaw dowolne przewinienie drogowe) za szybko, no to kara będzie UUUUUUU taka! A złodziejstwo trzeba tępić. Szkoda tylko że musimy się sami tym zajmować. Dbając o swoje, wykręcam świece i zabieram koło, widzę tylko że to za mało i czas kupić maczetę. Organ powołany nie dba o mnie, tylko o schody. Tektura namiękała i się rozpada. Dziś nie ma karetek, psychiatrów itd. a do stłuczki wysyła się helikopter. 300 mil do nieba 13:05, 04.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DBCDBC

11 4

Panów troszkę poniosło... Strasznie złodzieja to jedno, ale zabieranie mu samochodu to już było proszenie się o kłopoty. 14:08, 04.10.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MamrotMamrot

24 0

Racja. Ale z drugiej strony zostali sprowokowani przez notorycznego złodzieja, któremu za wszystkie liczne kradzieże a być może i inne występki grozi połowa tego co tym, których poniosło. To chyba nie jest OK 16:12, 04.10.2021


Ja jajaJa jaja

17 8

nie mają czasu na łapanie złodziei, bo pilnują... rezydencji ważniejszego. 14:56, 04.10.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

DickDick

1 0

stupidUR, po prostu jest tyle spraw, że nie nadążają z umarzaniem. 08:28, 05.10.2021


MisiekMisiek

34 0

Zaraz, a dlaczego milicjanci sami nie odzyskali tego telefonu skoro to było takie proste? Czy to oznacza, że nie wykonywali pracy za którą otrzymują wynagrodzenie? To może oznaczać, że oni nie zarabiają swojej pensji tylko wyłudzają pieniądze. Gdybyśmy przyjęli taki tok myślenia, to wszyscy, którzy zaniechali wykonywania swoich obowiązków służbowych powinni zostać aresztowani i powinni oddać wyłudzone pieniądze z sowitą nawiązką rzędu 500%. 16:41, 04.10.2021

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ZygfrydZygfryd

8 0

Słuszna i trafna uwaga. Zwykli obywatele potrafili namierzyć złodzieja, a policja nie? To co to za miernoty? Na co idą podatki? Teraz tych dwóch powinno pozwać policję za brak podjęcia interwencji i tym samym za zmuszenie zwykłych obywateli do wzięcia sprawy w swoje ręce aby sprawiedliwość została wymierzona. Co się dzieje w tym nieszczęsnym kraju? Policja to się zrobiły święte krowy 14:03, 05.10.2021


SalkaSalka

4 0

Milicja ma w czterech literach kradzieże, czy to telefonów czy samochodów. Dopóki się nie potkną o skradziony przedmiot, nic nie znajdą. 20:52, 05.10.2021


jojojojo

1 13

Inteligencki Ursynów a jego symbolem: maczeta. 16:44, 04.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

fredfred

7 1

oj, jakby nie grozili, tylko spełnili obietnice to by milicja nikogo nie zamknęła. A tam mają wielki sukces, trzech zatrzymanych z czego dwóch to straszne zbiry. 17:14, 04.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DratewkaDratewka

6 2

Nie ma miękkiej gry :) 19:42, 04.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Asia4Asia4

7 2

3 debili 21:12, 04.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OlotOlot

12 3

Jakby mu obcięli te ręce to byłaby pewność, że nic już nie ukradnie, a tak dostanie zawiasy i wróci do kradzieży. 21:49, 04.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BartBart

6 0

Cała trójka okazała się idiotami. 10:52, 05.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

sąsiadkasąsiadka

6 4

Bardzo dobra akcja policji. Nie zrobili nic a powinęli 2 groźnych debili - potencjalnych morderców i jednego "spryciarza" który nie wpadł na to, żeby wyczyścić kwadrat z fantów. Jego plan był cwany ale nie za cwany. Jakby miał czyste mieszkanie mógłby iść w zaparte i powiedzieć, że telefon znalazł. Wtedy tym idiotom za napaść z bronią i wymuszenie sędzie by dyszkę wlepił. A tak "opieszałość" policji przyczyni się do trwałego odizolowania trzech idiotów i bandytów od społeczeństwa. Chwiała im! 15:33, 05.10.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

HohołHohoł

6 2

"2 groźnych debili", hahaha. Tak, na pewno by go pokroili maczetą. Wkurzyli się i chcieli typa zastraszyć. Jakby było inaczej to by pojechali z nim do lasu, obili i zostawili nagiego. Skoro ich nazywasz debilami, to jak nazwiesz policjantów, których w złapaniu złodzieja musiała wyręczyć dwójka ów "debili"? 21:49, 05.10.2021


RadoRado

6 1

Bohaterowie a nie robić z nich kryminalistów policja by sobie nie poradziła znowu by pisali czy ktoś widział czy ktoś coś wie oni potrafią teraz mandaty tylko pisać i Kaczyńskiego ochraniać taka jest prawda miałem podobną sytuację tylko straciłem dużo więcej i policja nic nie pomogła totalnie nic a pani która dokonała kradzieży pomachała dowodem i pojechała dlatego ja pierdole ta policję i sprawy będę załatwiać na własną rękę gdzie dostali wszystko na tacy nie zrobili nic !!!! A ten złodziej powinnien mieć ręce połamane wtedy by się zastanowił czy warto było jak teraz nie może dupy sobie podetrzeć 20:56, 05.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DickDick

2 1

Zamiast gadac powinni mu obciąć te rece. 15:23, 07.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

 M3 M3

2 1

I kieszonkowiec został frajerem. Teraz jego otoczenie powinno go kopnąć w dup.ę. Jak kradł to nie przejmował się poszkodowanymi, a teraz skruszony poszedł po pomóc do policji. Cwel. 07:49, 08.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NiktNikt

3 1

Kazdy powinien miec prawo obrony i odzyskania swojego majatku. Policja niewiele robi w takich mniejszych kradziezach a na miliardowe przekretach korupcyjno bankowych to nawet palcem nie kiwnie. Na pytanie czy jest szansa naodzyskanie skradzionego roweru - odpowiedz rower jest juz pewnie na Ukrainie.
Facet moze przesadzil z taka realizacja zadoscuczynienia, ale odebranie telefonu jest jak najbardziej uzasadnione.. Ale przeciez na nasze sady nie ma co liczyc. W ogole nasze prawo mowi - zlodziej ma wieksze prawa od poszkodowanego. Musisz dac sie okrasc po przeszkadzasz zlodziejowi w jego pracy, nie mozesz tknac zlodzieja bo to on cie oskarzy. Sad oskarzy przedzej poszkodowanego bo z niego predzej sciagnie kase na oplaty sadowe i grzywny. A zlodziej dostanie lagodny wyrok za to ze w zyciu mial ciezko, nie wiedzial ze kradnie etc itp 08:36, 09.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%