Zerwany asfalt na Stryjeńskich. Nowa nawierzchnia dopiero na wiosnę

Nierówna nawierzchnia i ograniczenie prędkości na Stryjeńskich przy gimnazjum. Drogowcy zerwali asfalt i zastąpili go kostką. Kiedy to się zmieni?

Nawierzchnia na Stryjeńskich przy szkole przy ul. Na Uboczu jest w bardzo złym stanie. Po kilkukrotnej awarii wodociągowej i wymianie 20-metrowej rury, zerwany asfalt zastąpiono kostką. Nie tylko brzydko wygląda, ale także denerwuje kierowców. Rozpędzone auta hamują, bo nie chcą uszkodzić podwozia.

- Problem zauważyli mieszkańcy okolicznych domów. Proszą, by trefna nawierzchnia zniknęła jak najszybciej - mówi Krystian Malesa, ursynowski radny PO, który złożył interpelację w tej sprawie.

Na razie drogowcy odpowiedzieli... postawieniem znaku ograniczenia prędkości. Kiedy ulica zostanie naprawiona?

- To skomplikowana sprawa. Najpierw po remoncie trzeba odczekać jakiś czas, by ziemia się nie zapadła. Dopiero potem można zabrać się za nakładanie nawierzchni. Jeżeli pada, lepiej tego nie robić. Robotnicy - wybrani już przez MPWiK, które zerwało nawierzchnię - wrócą prawdopodobnie tu dopiero wiosną - mówi Mikołaj Pieńkos z ZDM.

- Na razie musimy poczekać. Warunki atmosferyczne uniemożliwiają profesjonalne odtworzenie drogi. Wszystko zależy od decyzji zarządcy drogi, czyli Zarządu Dróg Miejskich - tłumaczy Maria Pytkowska z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

Na Stryjeńskich wciąż trwają jeszcze drobne prace. Kiedy się zakończą, ZDM będzie mógł postawić warunki odtworzenia nawierzchni. - Na drogę wróci asfalt, czyli taka nawierzchnia jak wcześniej - zapewnia Pieńkos.