Mieszkańcy Zielonego Ursynowa rozpoczęli zbiórkę podpisów pod petycją w sprawie budowy basenu. Akcja jest oddolna i cieszy się dużym zainteresowaniem sąsiadów. Nic dziwnego - na zajęcia z pływania dzieci i młodzież z tego rejonu Ursynowa jeżdżą do Raszyna.
Wczoraj powstał społeczny komitet a dziś już udało się zebrać pierwsze podpisy. Mieszkańcy Zielonego Ursynowa - czyli osiedli położonych w rejonie ulicy Puławskiej chcą przekonać dzielnicę do kolejnej inwestycji na swoim terenie.
- Na dzieciach z drugiej klasy, które mają obowiązkowe zajęcia z pływania, zarabia w tej chwili Raszyn. Tam jest najbliżej, na Ursynów jest dalej - mówi Marzena Zientara, szefowa Rady Rodziców w Szkole Podstawowej nr 96 przy Sarabandy, inicjatorka petycji.
Pływalnia mogłaby powstać między nowym domem kultury a szpitalem przy Kajakowej, w sąsiedztwie szkoły podstawowej, gimnazjum oraz przedszkola. To jedno z niewielu miejsc przy Puławskiej, które należy do miasta, w dodatku w planie zagospodarowania przestrzennego przewidziany jako obszar usług sportu.
- Przy okazji może powstałaby siłownia dla mieszkańców, sala do aerobiku? - zastanawia się Zientara.
Wg informacji mieszkańców zaangażowanych w zbiórkę podpisów, akcja cieszy się ogromną popularnością.
- Dajemy sobie miesiąc. Mam nadzieję, że zbierzemy kilka tysięcy podpisów - mówi inicjatorka.
Burmistrz dzielnicy życzliwie podchodzi do akcji mieszkańców, ale studzi oczekiwania. - Nie wiadomo czy pływalnia zmieści się na tej działce. Poza tym Ursynów ma w przeliczeniu na liczbę mieszkańców wystarczającą liczbę basenów - tłumaczy Robert Kempa.
Blisko dwustutysięczna dzielnica ma trzy pływalnie publiczne prowadzone przez Ursynowskie Centrum Sportu i Rekreacji, popularne są także obiekty pływackie Szkoły Gospodarstwa Wiejskiego oraz prywatne baseny na Kabatach.
- Przecież dojazd choćby na Hirszfelda zajmuje z Puławskiej około 15 minut, więc można szybko tam dojechać - mówi burmistrz i przekonuje, że sam wolałby widzieć na terenie przy Kajakowej centrum sportu, najlepiej wybranej dyscypliny. Np. sportów ekstremalnych lub sportów gimnastycznych.
Mieszkańcy twierdzą, że basen jest najbardziej oczekiwaną przez nich inwestycją. Od budowie pływalni na Zielonym Ursynowie mówiło się przed laty, ciągle jednak nie było pieniądzy. Petycja to powrót do tej idei.
WEŹ UDZIAŁ W NASZEJ ANKIECIE:
matrix22:03, 17.10.2017
Burmistrz studzi oczekiwania :P Pewnie gdyby chodziło o jakiś budyneczek mieszkalny albo bazar dla kolegi to by tak nie studził :D 22:03, 17.10.2017
Znosia06:42, 18.10.2017
Na Hirszfelda autobusem z Puławskiej w 15 min? Ha ha ha....Ktorym? Tym co jeździ co godzinę czy tym co jeździ co 2 godziny. Basen jest konieczny i niezbędny. Wstyd, że Warszawiacy musza jeździć do Raszyna. Czujemy się zapomnieni. Tam mają autobusy, basen, chodniki i budują halę sportową. A Ursynów? Pokonanie Kabat autobusem to jak wyprawa na biegun. Rowerem po ciemku lasem dzieci mają jeździć? Pływać w przepełniony basenie? 06:42, 18.10.2017
Anatomian12:02, 23.10.2017
Podobno zamiast basenu burmistrz chce wybudować betoniarnię na zielonym. Jeśli to prawda, to facet może się już pakować z Urzędu Dzielnicy. Tego mieszkańcy mu nie darują. 12:02, 23.10.2017
matrix10:03, 18.10.2017
3 0
Burmistrz nie ogarnia takich rzeczy. Zza biura zdecydowanie mniej widać. 10:03, 18.10.2017