Zamknij

Zielony Ursynów rozjeżdżony! WINNYCH BRAK

19:50, 06.03.2014 Agnieszka Pająk-Czech Aktualizacja: 11:32, 09.03.2014
Skomentuj Apacz Apacz

Przez budowę Południowej Obwodnicy Warszawy (trasy S-2), część ulic Zielonego Ursynowa jest rozjeżdżona. Mieszkańcy żądają jak najszybszej naprawy dróg. Niestety winnego nie ma!

Nikt nawet nie przypuszczał, że budowa tak oczekiwanej obwodnicy odbije się na mieszkańcach Zielonego Ursynowa. Praktycznie wszystkie przyległe do trasy S-2 ulice są zniszczone przez ciężki sprzęt. Krasnopolska, Taneczna czy Hołubcowa są w fatalnym stanie!

Kiedy budowali drogę, ciężarówki jeździły tu co chwilę. Nawet teraz widać jak zniszczone jest pobocze. O dziurach nie wspomnę. Nikt nie chce nam dróg naprawić. Teraz nie ma winnego. A jak się budowało drogę, to kto jeździł po naszych ulicach ciężkim sprzętem? - zastanawia się jedna z mieszkanek ulicy Hołubcowej.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która była odpowiedzialna za realizację POW, nie poczuwa się do winy. Umowy nie uwzględniają napraw ulic, z których korzystały samochody dojeżdżające do budowy. Dlaczego? Bo nie przewidziano sytuacji, że ciężarówki będą omijać wyznaczone drogi dojazdowe i jeżdzić tymi niewyznaczonymi. A taka właśnie sytuacja miała miejsce. Okazuje się, że nikt nie sprawdzał tras kierowców ciężarówek i jeździli gdzie chcieli.

Dzielnica jest wściekła. Ale od GDDKiA niczego już nie może wyegzekwować. Obiecuje jednak, że taka sytuacja więcej się już nie powtórzy. Zarówno w przypadku kolejnego odcinka S-2, jak i budowy trasy S-7, która będzie przebiegać znowu przez Zielony Ursynów.

- Wystąpiliśmy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o naprawę dróg na własny koszt, ale odmówiła. Teraz przy podpisywaniu umów na budowę kolejnego odcinka POW, chcemy lepiej zabezpieczyć interesy Ursynowa – mówi burmistrz dzielnicy, Piotr Guział.

Aby uchronić Ursynów przed degradacją lokalnych dróg, powołano w dzielnicy zespół, który będzie nadzorował budowę zarówno trasy S-2 jak i S-7. Będzie on czuwał nad tymi inwestycjami i monitorował zagrożenia na bieżąco.

A co ze zniszczonymi Krasnopolską, Taneczną, Hołubcową? Wobec odmowy GDDKiA, to urząd dzielnicy będzie musiał ponieść koszty remontów. Nie wiadomo jednak czy i kiedy znajdą się na to pieniądze. Wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy Zielonego Ursynowa będą musieli przywyknąć do dziurawych dróg.

(Agnieszka Pająk-Czech)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%