Zmarła Helena Janina „Lena” Królikowska – uczestniczka powstania warszawskiego przez lata związana z Państwowymi Torami Wyścigów Konnych. W maju tego roku obchodziłaby swoje 96. urodziny.
Helena Janina Królikowska z domu Sobótka ps. "Lena", "Królewna". Urodziła się 6 maja 1925 roku. Od stycznia 1942 do sierpnia 1944 była harcerką „Szarych Szeregów” 19. Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Emilii Plater. Odznaczona m.in. Odznaką Weterana Walk o Niepodległość, Krzyżem Oświęcimskim, Srebrnym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotą Odznaką Honorową za zasługi dla Warszawy.
W czasie powstania warszawskiego jako sanitariuszka i łącznik służyła na Starym Mieście, niedaleko swojego domu przy ul. Freta 40. Tam też złapali ją Niemcy, którzy wywieźli ją wraz z matką Marianną do obozu w Ravensbrück. Więziona od 4 września 1944 r. do 25 kwietnia 1945 r. (numer obozowy 63 440).
Helena Królikowska z d. Sobótka wraz z ówczesnym narzeczonym Stanisławem Rutkowskim, 1943 rok. fot. arch. prywatne, źródło: Powstaniec Warszawski
Dzięki szwedzkiemu Czerwonemu Krzyżowi i inicjatywie szwedzkiego dyplomaty hr. Folke Bernadotte przedostała się do Szwecji. Mimo propozycji pozostania tam lub zamieszkania w Anglii „Lena” postanowiła wrócić do Warszawy. Tutaj oprócz skutków powstania czekała ją jeszcze jedna tragedia – straciła ukochanego Stanisława Dionizego Rutkowskiego, dyrygenta chóru, w którym śpiewała.
17 października 1945 roku Helena wraz z matką i Stanisławą Marczuk przyjechały pociągiem do Warszawy.
„Na dworcu separacja: po jednej stronie żołnierze rosyjscy, po drugiej my. Polscy żołnierze pilnowali, żeby Ruscy nie ograbili. Całą noc – kiedy zrobiło się widno, wypuścili – wspomina Helena. Udaje się na Pragę na ul. Targową, do kuzynki Jadwigi Mariańskiej. Na Pradze spotyka Hankę, koleżankę z chóru i drużyny Szarych Szeregów. Dowiaduje się o jego śmierci. Krzyczy z rozpaczy – pilnuje jej matka Marianna
– czytamy na łamach "Powstańca Warszawskiego".
Zniszczona w powstaniu warszawskim kamienica przy ul. Freta 40. fot. Ewa Cylke
Helena straciła wszystko: narzeczonego, dom, dobytek. Nie poddała się jednak. Z czasów wojny zapamiętała tylko co „bliskie sercu”. Wyszła za mąż i urodziła dwójkę dzieci. Zbudowała życie od nowa. Po wojnie pracowała w Departamencie Kadr Ministerstwa Rolnictwa, następnie przez 20 lat jako kierownik kadr Państwowych Torów Wyścigów Konnych, które po wojnie zarządzały Torem Wyścigów Konnych Służewiec.
- Mama była bardzo związana z Państwowymi Torami Wyścigów Konnych na Służewcu. Bardzo się związała ze środowiskiem pracy. Była bardzo lubiana przez współpracowników, dżokejów, koniarzy. Sama miałam możliwość poznania niezwykłych osobowości związanych z PTWK - byłam rozpoznawana jako córka szefowej kadr – wspomina córka „Leny” Hanna.
Helena Janina Królikowska z d. Sobótka zmarła 3 marca 2021 roku. O jej śmierci poinformowała jej córka Hanna.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz