Zamknij

Zmiany na tak, zmiany na nie. Część Kłobuckiej po przebudowie

12:29, 15.11.2022 Kamil Witek Aktualizacja: 12:35, 15.11.2022
Skomentuj KW KW

Drogowcy kończą przebudowę części ulicy Kłobuckiej. Według mieszkańców wprowadzone zmiany spowodują więcej zamieszania niż pożytku. Plusów co prawda nie brakuje, ale jest ich zdecydowanie mniej niż minusów.

Pierwszy etap modernizacji ul. Kłobuckiej finansowanej przez dewelopera dobiega końca. Prace brukarskie są już skończone, pozostało tylko malowanie znaków. Po ponad dwóch miesiącach robót odcinek między rondem im. Feliksa Stamma a wjazdem pod blokiem przy Kłobuckiej 18 zmienił się nie do poznania. 

Bezpieczniej dla pieszych

Zmiany najbardziej odczują piesi. Na przejściach wybudowano azyle, dzięki czemu mogą poczuć się bezpieczniej. Zachodnia strona ulicy została cała osłupkowana. Teraz mieszkańcom będzie łatwiej tamtędy przejść. 

- Ten chodnik jest wąski i, kiedy stały na nim samochody, trzeba było się między nimi chować, żeby się minąć z innymi. Pamiętam też, jak stał tutaj wysoki samochód i nie było widać, czy coś jedzie. Wychyliłam się, żeby zerknąć, jeszcze nie przechodziłam. Akurat jakaś młoda dziewczyna jechała. Dała po hamulcach, stanęła w miejscu i złapała się za głowę, tak się przestraszyła. Nawet zjechała na chwilę w uliczkę obok, bo musiała ochłonąć - opowiada pani Janina, mieszkanka Kłobuckiej.

Można skręcać w lewo

Zadowoleni mogą być także sąsiedzi z osiedli przy Kłobuckiej 23 i 25. Pierwotnie miasto planowało wprowadzić przy ich wyjazdach nakaz skrętu w prawo. Tyle że zdecydowana większość mieszkańców jeździ zazwyczaj w stronę centrum. Zawrócić natomiast w prosty sposób na Kłobuckiej się nie da. Zwłaszcza w godzinach szczytu. Ostatecznie miasto przemyślało swoją decyzję i wyjazd jest możliwy w obie strony. Inaczej jest za to z wjazdem - możliwy jest tylko od strony ronda, co jest do zaakceptowania.

Wzdłuż ulicy pojawiły się nowe drzewa i krzewy. I to koniec plusów. Pozostałe zmiany budzą wśród mieszkańców kontrowersje. Ulica została przebudowana na zasadzie „coś za coś”. Jednym jest lepiej, innym gorzej. W tym przypadku gorzej jest kierowcom.

- Wcześniej kierowcy mogli się jakoś minąć, kiedy ktoś skręcał, bo było szerzej, a teraz widzę, jak rano tworzą się tu korki - zauważa pani Janina.

Kłobucka na przebudowywanym odcinku została znacząco zwężona. Zabrano kierowcom lewoskręt i przesunięto oś jezdni. Na uzyskanej przestrzeni wybudowano szeroki ciąg pieszo-rowerowy.

- Jak zaczynali robić, to łapałem się za głowę. Tam zabrali miejsca parkingowe i poszerzyli w ten sposób chodnik, a tutaj zbudowali drugi ciąg pieszo-rowerowy, zwęzili ulicę. Nie rozumiem też idei ruchu pieszo-rowerowego. Jak już, to trzeba było zrobić samą ścieżkę. Zaraz będą tutaj konflikty. Może ludzie z czasem się nauczą, jak się tędy poruszać, ale nie jestem taki pewien - stwierdza Kamil, mieszkaniec Kłobuckiej.

"Do autobusów się nie przesiądą"

Zdaniem ursynowianina bronią się jedynie azyle na przejściach dla pieszych. Pozostałe zmiany odbiją się natomiast czkawką. I to prędzej niż później. 

- Powstają tutaj nowe osiedla, tam jedno, tu zaraz drugie. Samochodów przybędzie. Więc zwężanie drogi… Chyba nie tędy droga. Ludzie do autobusów też się nie przesiądą, bo tu ich po prostu nie ma - zauważa mieszkaniec. 

Kłobucką jeżdżą autobusy zaledwie dwóch linii, w tym jedna nocna. Mieszkańcy skarżą się na taki stan rzeczy od lat. Zarząd Transportu Miejskiego nie spieszy się jednak z wprowadzaniem zmian. Szykują się natomiast dalsze zmiany, jeśli chodzi o samą ulicę. Podobnie jak w przypadku przebudowanego już odcinka pozostałymi również zajmą się deweloperzy. Pozostała część Kłobuckiej - do Potoku Służewieckiego - ma zostać wyremontowana w latach 2023-2025.

[ZT]20793[/ZT]

[ZT]20566[/ZT]

[ZT]20610[/ZT]

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(12)

NinaNina

22 10

Jak zwykle narzekanie. Poprawiono bezpieczeństwo pieszych, a że ulica w szerz nie jest z gumy, to kosztem ilości miejsca dla samochodów. Co ważniejsze: życie i zdrowie ludzi czy komfort kierowców? Poza tym, jeśli samochód zatrzyma się do lewoskrętu, a za nim kilka samochodów poczeka nawet 30 sekund, to jeszcze nie korek. To normalny ruch miejski. Ludziom w d...ch się poprzewracało. 14:01, 15.11.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Anty IAnty I

0 2

W takim razie można też w ogóle zakazać poruszania się po ulicach, samochodem, czy pieszo też, no bo - zdrowie i życie najważniejsze. A pod autobus pieszy też może wpaść. 19:42, 17.11.2022


reo

ObserwatorObserwator

15 7

Miasto stawia na transport publiczny, rowerowy i podróże piesze. Inwestycji tego typu będzie z pewnością coraz więcej. 20:06, 15.11.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MyślicielMyśliciel

0 2

Łatwe to stawianie na transport publiczny - bez poprawiania transportu publicznego. Utrudnić życie kierowcom, ale liczby autobusów nie zwiększać. Połączeń nie poprawiać. Tak jak na Kłobuckiej, tak samo jest w sztandarowym przykładzie - na Puławskiej. 19:40, 17.11.2022


ArrrrArrrr

16 3

Nie ma minusów tej inwestycji. W koncu piesi czują się bezpiecznie, rowerzyści nie są przeganiani, ani z ulicy ani z wąskiego chodnika. Dzieci do szkoly idą bezpieczną drogą, zamiast 3 przejść przez jezdnie mają jedno. Azyle. Same plusy. Korków niema. Są jedynie rano, ale takie same jak były wczesniej 21:35, 15.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Lukasz436Lukasz436

7 2

Czytając ten artykuł zastanawiałem się czy dzisiaj jest 1 kwietnia.
Przecież kierowcy samochodów - to też piesi, rowerzyści, pasażerowie, rodzice - co tu się dzieje. Przecież to nie może być prawda. Samochód to nie życie. 10:01, 16.11.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Docent marcowyDocent marcowy

0 1

I na odwrót. Piesi to też często kierowcy samochodów. Nie zapominaj o tym, a wy o tym zapominacie. 19:38, 17.11.2022


BoBo

1 2

Korki tworzą się niezmiennie w momentach największego ruchu . Tak jak wcześniej. Czy to dziwne, skoro Kłobucka kończy się rondem i przechodzi w równie wąską, zakorkowaną i zastawioną autami jezdnię na ul. Obrzeżnej? Gdyby Kłobucka była szersza, nie zmieniłoby to faktu, że samochody stoją, bo kocioł w godzinach szczytu jest na rondzie, na Obrzeżnej, Bokserskiej aż do Rzymowskiego, a także Cybernetyki, Postępu, itd. Cały Mordor w korkach. W korkach stoją też grzecznie autobusy wyjeżdżające z pętli na Bokserskiej. Naczynia połączone. Nie ma możliwości, żeby ruch na Kłobuckiej był w tym czasie płynny i nie jest to konsekwencja zwężenia jezdni.
Nowy ciąg pieszo-rowerowy fajny, wygodny, poprawił bezpieczeństwo pieszych, bardzo komfortowa nawierzchnia. Spodziewałam się, że zostanie wydzielona część dla rowerów, ale tak jak jest też się sprawdza. Jest dość miejsca, żeby swobodnie się wymijać, czego nie dało się powiedzieć o starym chodniku. Dzieci nie muszą mykać przez jezdnię. 17:24, 16.11.2022

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

MyślicielMyśliciel

0 2

Dziecinne rozumowanie. To dlaczego równać w dół? Zamiast zwężać Kłobucką, można udrożnić resztę. A jak tę resztę ktoś kiedyś udrożni, to Kłobucka pozostanie zwężona. I znów ktoś powie, że po co reszta taka szeroka, jak ruch z wąskiej Kłobuckiej mały. 19:46, 17.11.2022


BoBo

1 0

Jak Pan proponuje udrożnić przedłużenie Kłobuckiej, Obrzeżną? Wyciąć stare drzewa i kosztem chodnika? Wyburzyć budynki i walnąć dodatkowy pas? Pociągnąć mieszkańcom jezdnię pod samymi oknami, żeby ci, którzy wyjeżdżają z Kłobuckiej nie stali 5 minut w "korku" na rondzie? Zrobić wcześniej zbudowanym rejonom dużo gorzej, żeby mieszkańcom nowych, pogrodzonych osiedli było nieznacznie lepiej?
Mieszkam na Kłobuckiej i mam z okna sypialni widok na "korki". Są, ale krótko, stosunkowo niewielkie, normalne, miejskie klimaty, jak wszędzie w Warszawie o tej porze. Mam porównanie. Bardzo się cieszę za to z każdego kawałka zieleni, który oddziela mnie od ulicy. Z każdego chodnika, skrawka ziemi, niezastawionego samochodami, nierozjeżdżonego przez roszczeniową szlachtę za kółkiem.
Skoro zbudowano osiedla, miejsce musi się nadawać do życia, nie tylko sprawnego wyjazdu i wjazdu samochodem rano i wieczorem. Nie marzy mi się już żaden teren zielony, ale wygodny chodnik to niezbędne minimum. 21:29, 17.11.2022


Docent marcowyDocent marcowy

0 0

Można. Wyciąć drzewa, albo je przenieść - też się da. Zresztą, poprzeczka tu jest bardzo nisko - takiego uszczerbku dla klimatu i krajobrazu miasto dokonało przy poszerzeniu Wilanowskiej - jakie tam piękne drzewa i wycięto i jaką piękną ulicę zniszczono - powtórzyć się już nie da. Na Obrzeżnej jest pełno miejsca, na Bokserskiej też trochę. I myślę, że udrożnienie jest możliwe - może nie za dwa lata, ale za pięć-dziesięć, kiedy potrzeby będą zupełnie inne, podejście się zmieni, a i technika też. Chodziło mi o ogólniejszą zasadę. Kłobucka małe piwo. Ale jak zwęzili Świętokrzyską, albo jak zwężą Jerozolimskie - to będzie to potem stanowiło niestosowny argument przy organizacji (czyli ograniczeniu) ruchu na ich przedłużeniach, wg tego schematu, który opisałem. 23:12, 19.11.2022


Docent marcowyDocent marcowy

0 0

Zresztą całej Obrzeżnej nie trzeba by poszerzać - pewnie starczy na skrzyżowaniach. No i dalej, Rzymowskiego, Cybernetyki - tam pewnie w tej chwili jest główna przyczyna korka. Nie wspomnę o buspasie na Dolinie Służewieckiej. 23:20, 19.11.2022


0%