Znów winny Covid-19. Rozbudowa ursynowskiej Onkologii złapała zadyszkę

Pierwszy etap modernizacji i rozbudowy Narodowego Instytutu Onkologii ma już opóźnienie. Zaczął się dopiero w tym roku i poza jednym wyjątkiem nie wyszedł poza etap planowania i przetargów. Sprawdziliśmy co dzieje się z inwestycją wartą prawie 900 milionów złotych.

Ursynowska Onkologia jest największym szpitalem tego typu w Polsce. Co roku przyjmuje ponad 80 tysięcy pacjentów i udziela ponad 370 tysięcy porad ambulatoryjnych. Potężny kompleks leczniczy wybudowany 36 lat temu nigdy nie był gruntownie remontowany.

We wrześniu ubiegłego roku została podpisana umowa na rozpoczęcie pierwszego etapu rewitalizacji Centrum Onkologii. Na dokumencie, w obecności premiera Mateusza Morawieckiego, swoje podpisy złożyli dyrektor ursynowskiej placówki prof. Jan Walewski oraz ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Obecność oficjeli miała podkreślić wagę tego wydarzenia dla dalszego funkcjonowania instytutu, którego infrastruktura wyeksploatowana jest w 95 procentach.

Zapowiedziano, że począwszy od 2019 roku, w ciągu pięciu lat powstaną przy ul. Roentgena dwa nowe budynki -  kliniczny - obok Instytutu Hematologii i Transfuzjologii oraz z przychodniami - bliżej Pileckiego. Od tej ulicy zaplanowano też wielopoziomowy parking. Duże zmiany miały objąć również techniczne wyposażenie plaćówki. Wszystko za 900 milionów złotych z budżetu państwa.

- Dzięki tym inwestycjom szpital będzie podobny do centrów leczenia raka, jakie istnieją na świecie - zapowiadał minister Szumowski.

Od uroczystości minął ponad rok, a zatem, co w tym czasie udało się zrealizować z ambitnego planu?

Będzie większy parking

Na razie jedynym widocznym rezultatem ówczesnych zapowiedzi ministra zdrowia jest zmiana nazwy placówki przy Pileckiego. Dawne Centrum Onkologii zostało 1 stycznia tego roku przemianowane na Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie. Jednostka uzyskała też status państwowego instytutu badawczego.

Jeśli chodzi o rozbudowę i remont, to prace utknęły na etapie formalności. W ciągu mijającego roku opracowywana była dokumentacja konieczna do uzyskania pozwolenia na rozbiórkę części obiektów na terenie instytutu oraz budowę parkingu wielopoziomowego. 

- Z uwagi na sytuację pandemiczną niestety wydłuża się czas uzyskania niezbędnych pozwoleń od stosownych organów administracji różnego szczebla - informuje Mariusz Gierej, rzecznik Narodowego Instytutu Onkologii.

W październiku pojawiło się światełko w tunelu. Miasto wydało pozytywną decyzję środowiskową, na podstawie której będzie można ogłosić przetarg na budowę wielopoziomowego parkingu. Będzie na nim o około 600 miejsc postojowych więcej, niż obecnie. Niebawem też rozpoczną się prace przy termomodernizacji budynku przy ul. Roentgena 5. Na początku listopada została wybrana firma, która podejmie się tego zadania. 

CeDEON już zrobiony

Nieco bardziej optymistycznie przedstawia się realizacja planów dotyczących technicznego wyposażenia placówki. Ukończony został projekt „Centrum doskonałości endokrynologii onkologicznej i medycyny nuklearnej - CeDEON”. Zainstalowano już odstojniki do odpadów radioaktywnych. Trwają właśnie odbiory tej inwestycji, wartej blisko 20 milionów złotych. Pozwoli to na leczenie większej liczby pacjentów.

Są też dobre informacje dotyczące terapii. W planach jest wdrożenie terapii protonowej, umożliwiającej bardzo precyzyjne oddziaływanie na objęte nowotworem tkanki. Jak dotąd w Polsce działa tylko jeden ośrodek dysponujący takim sprzętem - w Bronowicach pod Krakowem.

Działania te mają umożliwić przeniesienie wszystkich oddziałów onkologicznych z ul. Wawelskiej na Ursynów. W rezultacie liczba łóżek szpitalnych ma wzrosnąć z 726 do 777, liczba foteli do chemioterapii ze 111 do 160, a sal operacyjnych z 11 do 20. Biorąc pod uwagę dotychczasowe opóźnienie stanie się to najwcześniej w 2026 roku.

[ZT]13190[/ZT]