
(SK)
Plaga kradzieży na Ursynowie. Złodzieje kradną koła samochodowe, pozostawiając auto na cegłach. Podobna fala kradzieży miała już miejsce w ubiegłym roku.
Na parkingu przy Wiolinowej, naprzeciwko żłobka, nieznani sprawcy zdemontowali koła w dwóch samochodach. Na miejscu pozostawili śruby dokręcające, same auta postawili na kostkach brukowych, które wyrwali z podłoża parkingu.
Mieszkańcy obawiają się o swoje samochody, bo w okolicy Wiolinowej, Puszczyka i Melodyjnej w ostatnich miesiącach jest więcej kradzieży i uszkodzeń aut. Na porządku dziennym jest przebijanie opon i kradzieże tablic rejestracyjnych.
Kradzież kół to też nie nowość na Ursynowie. W ubiegłym roku podobne przypadki policja odnotowała m.in. w rejonie SGGW.
- W zeszłym roku na Ursynowie miało miejsce 15 kradzieży kół w różnych miejscach tej dzielnicy - mówi asp. szt. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
Policja poszukuje sprawców ostatnich kradzieży kół.
12Komentarze
Multiplatforma internetowa HALOURSYNOW.PL nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
PiSowski kraj PiSowskie obcyczaje. PiSowscy to złodzieje i bandyci! Mają na rękach krew Barbary Blidy i emerytów skazanych na nędzę i śmierć głodową!
Edytowany: 11 miesięcy temu
Spółdzielnie mieszkaniowe powinny założyć na swoim terenie MONITORING.
Edytowany: 12 miesięcy temu
Wracaja lata 90te.
Edytowany: ponad rok temu
Zwykle stalówki z dobra opona i można jeździć- z fajnych alufelg naprawdę się wyrasta
Edytowany: ponad rok temu
Tylko po co płacić dwa razy za to samo...
Edytowany: ponad rok temu
Na jednej oponie daleko nie zajedziesz. Co za plaga z ta liczba pojedyncza zamiast mnogiej. Zjedz tez z rodzina "ciasto ze sliwka"... Jedna, jak powiedziano.
Edytowany: ponad rok temu
Erni piszesz tak samo
Edytowany: ponad rok temu
3 lata temu ukradziono mi koła na Stoklosach. Miałem nagranie, numer rejestracyjny sprawców, godzinę kradzieży i opis ich samochodu. Wszystko podałem następnego dnia na komisariacie. Nigdy nic nie znaleziono, mówiono mi że nie zajmą się teraz moja sprawa bo nie mają czasu. Na policję nie ma co liczyć.
Edytowany: ponad rok temu
no, ale jak byś im wpierdziel spuścił to zaraz byś się znalazł przez milicję i odpowiadał za obronę swojego mienia.
Edytowany: ponad rok temu
klasa, kulturka musi być, auto na cegłach
Edytowany: ponad rok temu