Wszystkie dzieci uwielbiają zabawy na śniegu. Budowanie igloo czy bałwana i rzucanie się śnieżkami to najbardziej popularne zimowe aktywności dla najmłodszych. Niewidome dzieci z ośrodka w Laskach nie mają zbyt wiele możliwości - kulig to jedna z niewielu zabaw, które pozwalają im na radosne spędzenie zimy. Mieszkanki z osiedla Jary ruszają z kolejną zbiórką dla podopiecznych ośrodka dla niewidomych. Tym razem potrzebne są sanki i docieplane śpiworki dla maluchów.
Mieszkańcy spółdzielni "Jary" od lat wykazują się dużą wrażliwością na potrzeby innych. To już kolejna zbiórka prowadzona przez mieszkańców tego osiedla na rzecz dzieci niewidomych i słabowidzących z ośrodka w Laskach. Wiosną były to rowery i inne letnie gadżety - teraz na zimę zbierają sanki na urządzany dla podopiecznych ośrodka kulig.
- Jesteśmy pozytywnie nastawieni na święta, a nasi podopieczni nie mogą się już doczekać zimowych zabaw. Dzieci nie jeżdżą w kuligu z końmi, a po prostu przewodnik ciągnie sanki, ale mimo to jest mnóstwo frajdy - mówi Maria Roguska z Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach.
Potrzeby Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach są ogromne. Dlatego dwie ursynowianki postanowiły od razu ruszyć z kolejną odsłoną swojej misji charytatywnej. Za akcją pomocy dla ośrodka w Laskach stoją mieszkanki osiedla Jary: Ewa Molak oraz Teresa Grycuk.
- Zróbmy tym dzieciom święta, niech przyjdzie do nich Święty Mikołaj wprost z Ursynowa i zrobi im Mikołajki - mówią organizatorki.
Od najbliższego poniedziałku, 22 listopada zbierane będą używane sanki drewniane i plastikowe, ocieplane śpiworki na sanki i ocieplane ubrania (np. narciarskie) dla dzieci. Potrzebne będą również koce i czajniki elektryczne - jednak z uwagi na kwestie higieniczne, ośrodek prosi o przekazywanie nowych przedmiotów. Można je przekazywać do siedziby SMB "Jary" na ul. Surowieckiego 12. Spółdzielnia zgodziła się je gromadzić i przechowywać.
Akcja potrwa do 2 grudnia. Przekazane dary zostaną przewiezione do dzieci z Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach jeszcze przed Mikołajkami.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz