Zamknij

ZTM nie odpuszcza. Bramki w metrze zostaną i będą następne

07:06, 05.07.2018 Anna Łobocka Aktualizacja: 12:51, 10.07.2018
Skomentuj SK SK

Ursynowska radna przeciwna nowym bramkom w metrze. Domaga się rozliczenia tych, którzy wpadli na pomysł ich montażu. Ale Zarząd Transportu Miejskiego rozwiewa jej nadzieje. 

Nerwy, czasami przepychanki. Wielu pasażerów zwłaszcza w godzinach szczytu, żeby dostać się na peron musi stać w kolejce. Po zainstalowaniu nowych elektronicznych bramek, zamknięte zostały wyjścia awaryjne, przez które można było swobodnie przejść bez okazywania biletu.

Sprawę poruszyła Anna Polarczyk. Ursynowska radna PO twierdzi, że nowe bramki z wysokimi szklanymi drzwiami automatycznymi nikomu nie służą, a wręcz utrudniają życie, bo przez nie tworzą się zatory przy wejściu do metra.

- Uważam, że osoba, która zatwierdziła ten pomysł powinna osobiście za to zapłacić i sprawę należy oddać do prokuratora. Można iść jeszcze dalej i zamurować boczne ściany od podłogi do sufitu, albo zakratować i wtedy na pewno w razie np. paniki nikt ze stacji sie nie wydostanie. Ludzie stratują się nawzajem - przekonuje w swojej interpelacji.

ZTM odpowiada, że nowe bramki mają na celu uszczelnienie systemu biletowego, a ponieważ nie można ich samodzielnie otworzyć bardzo dobrze spełniają swoją funkcję.

- Na stacjach z zainstalowanymi szerszymi bramkami (90 cm) korzystanie z wyjść awaryjnych przez osoby nieuprawnione nie może być argumentem za tym, że wprowadzenie nowych rozwiazań wpływa "na utrudnianie korzystania z metra"- odpowiada radnej Andrzej Franków, zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego.

A bramką awaryjną można zgodnie z prawem przejść tylko z dzieckiem w wózku, dużym bagażem, rowerem lub psem. To również dogodne przejście dla niepełnosprawnych. Poza tym, zdaniem ZTM-u nowe bramki nie przyczyniają się do zatorów w godzinach szczytu.

- W dniach 19-29 czerwca prowadzona była obserwacja ruchu pasażerskiego na ursynowskim odcinku metra. Nie zaobserwowano jednak znacznych zatorów, a chwilowe kolejki wynikają głównie z tego, że pasażerowie w ostatniej chwili zaczynają szukać biletu - dodaje Andrzej Franków.

Nowe bramki na ursynowskich stacjach, kosztowały 2,4 mln złotych. ZTM zapowiada instalację następnych.

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(24)

FacepalmFacepalm

11 23

Pani radna zamiast krytykować może wymyśli rozwiązanie, które będzie zadowalające dla obu stron. 07:50, 05.07.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

król lewkról lew

16 5

Niech lepiej ZTM nic sam nie wymyśla, Każdy ich pomysł pokazuje , że oni są myślący inaczej.
09:21, 05.07.2018


reo

ObserwatorObserwator

19 10

Nie ma zatorow w metrze tak samo jak nie ma korków na drogach według HGW. Sami wybraliscie tych ludzi, którzy was upokarzają i dymaja. 08:08, 05.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tmtm

24 5

Załóżmy bramki w autobusach itramwajach.
To marnotrawstwo. Wystarczy zliczarka pasażerów, bez bramek.
Kontrolerzy biletów też jeszcze funkcjonują.
My za tę bzdurę płacimy swoimi biletami.
Może wysłać ZTM czy jakieś WPT na emeryturę
bo chcą nas inwigilować jak za komuny. 08:40, 05.07.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

qwrqwr

5 13

Wpływy z biletów pokrywają tylko 1/3 kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej, reszta idzie z podatków, więc ten twój wkład w tę "bzdurę" nie jest taki wielki jak sądzisz. 12:00, 05.07.2018


tmtm

11 2

do qwr
Tak się składa, że w Warszawie mieszka moja rodzina od niepamiętnych czasów. Ja płacę tu podatki niemal 40 lat, więc mój wkład w bzdury jest znaczny. 12:21, 05.07.2018


ItalianoItaliano

27 1

Poproszę o wytłumaczenie ZTM. Bramki podobno są po to ,żeby ludzie nie wchodzili bez biletów , czyli żeby za nie płacili . Na każdej stacji przy samych bramkach leżą darmowe bilety , które dostarcza ZTM , każdy może wziąć ile tylko chce i używać wielokrotnie do przekroczenia bramki . Jaki cel mają te bramki ? 09:01, 05.07.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

zośkazośka

28 4

Celem jest dręczenie społeczeństwa !
Tak samo jak usuwanie ławek z peronów .
Tak samo jak ustawianie rozkładów jazdy autobusów tak , żeby 4 numery równocześnie podjeżdżały do przystanku. Tak samo jak długość przystanku ok. 50-80 m , wiata z ławeczką dwuosobową w jednym końcu , a pojazd podjeżdża na drugi koniec , choćby na przystanku czekała tylko 1 osoba............. 09:19, 05.07.2018


Kabaty ZieloneKabaty Zielone

26 5

ZTM idzie w zawody z ZDM kto ma głupsze pomysły. 10:24, 05.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CezuCezu

31 0

Bez sensu, przecież jak ktoś chce wejść bez biletu to bierze darmową wejściówkę i wchodzi... 10:40, 05.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GunGun

18 6

Największą patologią w obecnym regulaminie przewozów ZTM w Warszawie jest kontrolowanie biletów na peronach Metra!

Za każdym razem, kiedy kontroler prosi mnie o okazanie biletu rozpoczynam dyskusję o celowość tego działania. Na nic mają się logiczne argumenty np. o chęci zniesienia ciężkiej walizki starszej osobie czy chęci szybszego przemieszczenia się przechodząc przez peron.

Myślę, że to dość ciekawa wskazówka dla osób decyzyjnych w ZTM aby przemyśleć regulamin i sposób prowadzenia kontroli biletów w metrze. 12:16, 05.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

weźcie swój los w swweźcie swój los w sw

21 6

Jak myślicie, kto wymieni szefów Metra na takich, którzy nie będą upokarzać pasażerów - Trzaskowski, czy Jaki? 13:01, 05.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KlaudiuszKlaudiusz

4 2

Ktoś pisał kto ma głupsze pomysły ZTM czy ZDM? Przecież to ci sami ludzie (nie obrażając tych normalnych w Zdm)... skąd w ZDM wziął się Puchalski? 08:01, 06.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

drdr

7 2

Uważam, że osoba, która zatwierdziła ten pomysł powinna osobiście za to zapłacić i sprawę należy oddać do prokuratora.

Popieram. 18:46, 06.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mimmmimm

9 1

Wywalaja kase, choc sa darmowe wejsciowki i zaden system sie nie uszczelnia, a Ursynow wciaz nie ma ruchomych schodow. Niech sobie pasazerowie taszcza walizki na trzecie czy nawet czwarte pietro - to problem pasazerow. Za te pieniadze i nastepne miliony stracone na tablice, ktorych niewidomi i tak nie szukaja, trzeba bylo zrobic schody, ktore sa potrzebne na calym poludniowym odcinku M1 . Kiedy beda schody ruchomme??? 18:54, 06.07.2018

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

Pasażerka Pasażerka

3 6

A windą to nie da rady z walizką? I gdzie niby miałyby powstać te ruchome schody? 10:08, 07.07.2018


fiilufiilu

3 3

Do Pasazerki: widac, ze rzadko jezdzisz komunikacja miejska. Wyjasniam zatem. Windy zamonotowano tylko przy poludniowych wyjsciach. Jezdza tragicznie wolno, poza tym na Ursynowie zawsze trzeba sie przesiadac, bo sa dwuetapowe (trzeba dwukrotnie czekac na winde jadaca tempem leniwego i zaspanego zolwia) . Dodatkowo windy sa nagminie zepsute. Jesli mieszkasz od polnocnego wejscia to przejscie z walizka po powierzchni calej dlugosci peronu + jazda pariodia wind (ktora dodatkowo moze nie dzialac) wydluza czas podrozy o co najmiej 10 minut. i.. brak gwarancji ze jednak na koniec nie bedziesz taszczyc walizki. Poza tym, starsze osoby, i kazdy z nas, po porostuna co dzien POTRZEBUJEMY SCHODOW RUCHOMYCH , bo mamy zakupy, bo jestesmy zmieczeni, itd. Powinny powstac i do wjazdu i do zjazdu, waskie, ale dzieki temu jesli jedne sie zepsuja, zawsze mozna wlaczyc przynajmniej wjazd do gory. 11:23, 07.07.2018


filufilu

3 3

Do Pasazerki: pytanie " I gdzie niby miałyby powstać te ruchome schody?" uwazam za smieszne. Udaj sie na stacje "Politechnika" i obejrzyj gdzie NIBY powstaja schody. Polnocne wyjscia. Wlasnie zamontowano tez schody na Wilanowskiej, gdzie ich nie bylo (co ciekawe powstaly od poludnia, a tam od zawsze sa windy) - tam tez mozna sie udac zeby nie stawiac glupich pytani. Sorry Pasazerko, ale jednak bywaja glupie pytania :((((((( 11:28, 07.07.2018


PasażerkaPasażerka

0 2

~fiilu- Tak się składa, że wiem o czym mówię, bo mając małe dzieci "trochę" się korzystałam z tych wind. I bynajmniej nigdy nie były mi po drodze. A jakoś nie robię z tego problemu. 18:51, 07.07.2018


Pasażerka Pasażerka

2 1

~filu. A jak często "taszczą walizki na trzecie czy nawet czwarte piętro ci pasażerowie"? Bo ja z wózkiem, podobnie jak inne matki nadrabiałam drogi chodząc do windy prawie codziennie. Poza tym stacja Politechnika czy Wilanowska są głębiej położone niż np. Stokłosy czy Ursynów. 19:57, 07.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

yacentyyacenty

1 0

Kasa,misiu,kasa... Oczywiście dla kolegi,który produkuje albo montuje bramki; oczywiście podzieli się z matką-partią. 23:54, 10.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rafraf

4 0

Co za mądrala to wymyślił i realizuje szastając forsą. Jak to ma uszczelniać skoro są wejściówki (tych często brakuje dla osób którym się należą i jak wtedy wejść?). Ciekawe kiedy te nowe bramki zamontują w Centrum od strony ronda - tam dopiero będzie tłok!!! 00:15, 12.07.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

cc

0 0

ludzie zawsze mogą wybrac inny środek lokomocji - np samochód - o ile będa płacić za benzynę gaz czy inne paliwo 14:59, 10.08.2018


WlojtekWlojtek

0 0

....ZTM odpowiada, że nowe bramki mają na celu uszczelnienie systemu biletowego, a ponieważ nie można ich samodzielnie otworzyć bardzo dobrze spełniają swoją funkcję.... Tak więc nikt bez biletu nie wejdzie! A obok wisi skrzynka z peronówkami darmowymi i każdy leser może sobie bilet wziąć i otworzyć bramkę! Bez biletów jeżdżą głownie młodzi, dla takiego zrobić myk nad belką wirówki biletowej, to pryszcz. Nieraz to widzę! ABSURD! Ktoś wziął prowizję za te 2,4 miliona! A TO ZA NASZE, ZA NASZE! Kiedy się obudzimy?? 12:52, 18.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%