Na Rodowicza "Anody" przed godz. 8:30 doszło do zderzenia na prostym odcinku drogi. Kobieta kierująca Fordem prawdopodobnie zagapiła się i wjechała w tył Nissana. Na miejsce przyjechało pogotowie i policja.
- Kierująca Nissanem prawdopodobnie nie zachowała odpowiedniej odległości lub jechała zbyt szybko i wjechała w drugi pojazd. Obie kierujące były trzeźwe. Na miejscu wciąż trwają czynności policjantów - informuje st. post. Rafał Wieczorek z Komendy Stołecznej Policji.
O poranku na Rodowicza "Anody" z powodu tej kolizji tworzył się ogromny korek. W tej chwili - po godz. 10 - utrudnień już nie ma.
Co ciekawe, w tym samym miejscu kilka dni temu doszło do podobnej kolizji z udziałem trzech aut. Tył Mercedesa stojącego na poboczu ulicy został poważnie uszkodzony. Ten widok dekoncentruje kierowców jadących Rodowicza "Anody". Niewykluczone, że sprawczyni dzisiejszej kolizji również zagapiła się, spoglądając na skutki wcześniejszej kolizji. Do zderzenia Forda z Nissanem doszło na tym samym odcinku drogi.
[FOTORELACJA]5624[/FOTORELACJA]
Boom11:03, 17.04.2024
5 1
Dlaczego ten rozbity Mercedes wciąż tam stoi? 11:03, 17.04.2024
Misiek12:42, 17.04.2024
8 6
Tam by się fotoradar przydał...
Ale popisowskiej elycie by to nie pasowało bo musza z Kabat popylać... 12:42, 17.04.2024
zieeew12:45, 17.04.2024
2 0
za mało w telefonie dama siedziała? 12:45, 17.04.2024