Zamknij

3, 2, 1... Ursynowskie fotoradary znów działają! FOTO

08:30, 14.04.2017 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 21:49, 16.04.2017
Skomentuj LD LD

Stały nieużywane przez ponad 15 miesięcy. W Wielki Piątek nastąpił... wielki powrót. Jeden z dwóch fotoradarów na Ursynowie - ten w alei KEN przy Artystów znów działa!

W całej Warszawie rusza dziś 20 "żółtków" wyłapujących zbyt szybko jadących kierowców. 

- Myślę, że to dobra informacja dla wszystkich, bo te urządzenia poprawiają bezpieczeństwo na naszych ulicach - mówi Marek Konkolewski, dyrektor Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, które przejęło fotoradary od miasta i właśnie je uruchomiło.

Do grudnia 2015 roku charakterystyczne, żółte słupy z urządzeniami rejestrującymi w środku, były obsługiwane przez Straż Miejską. Po zmianie przepisów zostały owinięte w czarną folię i czekały na lepsze czasy. Po długich negocjacjach w grudniu miasto przekazało urządzenia Generalnemu Inspektoratowi Transportu Drogowego. Przez kilka miesięcy trwało przystosowywanie systemu do ich obsługi.

Według zapowiedzi GITD dziś na pewno czynne będą fotoradary na drodze serwisowej trasy S8, Modlińskiej, Górczewskiej, moście Gdańskim, Trakcie Brzeskim, Spacerowej, Puławskiej i al. KEN oraz przy skrzyżowaniach Radzymińskiej z Bystrą, Sobieskiego z Witosa, al. Niepodległości z Batorego, Ostrobramskiej z Fieldorfa, Grójeckiej z Dickensa oraz al. Krakowskiej z 17 Stycznia. Jak się okazuje, fotoradar przy Puławskiej nie został uruchomiony.

Cały czas włączone pozostają też fotoradary, które należały do GITD od samego początku - w tym na Pileckiego na Ursynowie.

- Warty 5 mln złotych system użyczamy na trzy lata. Cieszymy się z ponownego uruchomienia fotoradarów, bo statystyki potwierdziły, że bezpieczeństwo w miejscach, gdzie zostały zainstalowane bardzo się poprawiło - mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik urzędu miejskiego.

Przed postawieniem fotoradarów w Warszawie, w miejscach gdzie stanęły, ginęło rocznie ponad 100 osób, a w latach działania urządzeń (2012 – 2015), liczba zabitych spadła do około 60 osób. Wg miasta spadła również liczba osób rannych, wypadków i kolizji.

Rekordziści na ul. Puławskiej, po wyłączeniu fotoradaru przy Kuropatwy pędzili po 160-170 km/h. Najwyższa prędkość zarejestrowana w tym miejscu to 208 kilometrów na godzinę.

Fotoradar stacjonarny przy Artystów pojawił się w grudniu 2014 roku, po serii 6 wypadków w alei KEN. Zginęły wtedy trzy osoby, w tym dziecko. Straż Miejska wprowadziła mobilne kontrole prędkości w alei. Doprowadziło to do spadku przeciętnej zmierzonej przez radar prędkości kierowców o 13 km/h - z 82 km/h do 69 km/h.

AKTUALIZACJA: Wbrew wcześniejszym informacjom, fotoradar przy Puławskiej nie został jeszcze uruchomiony. Brakuje znaku informującego o fotoradarze. Samo urządzenie w związku z przebudową skrzyżowania ma zostać przeniesione. Na razie nie wiadomo gdzie. 

[ZT]3109[/ZT]

[ZT]3381[/ZT]

[ZT]5175[/ZT]

[ZT]7147[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

EdekEdek

14 5

I bardzo dobrze, że wracają :) 10:02, 14.04.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

UrsynowianinUrsynowianin

16 5

Zapraszamy na ul. Rosoła, gdzie tabuny chamusiów z konstancinków testują przyczepność opon swoich jednoosobowych autobusów. 10:58, 14.04.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Bogaty KonstanciniakBogaty Konstanciniak

0 2

Oj, ból dupki ? 10:04, 05.05.2017


EdekEdek

1 0

chyba raczej biedny lubliniak :D 10:59, 05.05.2017


BolesławBolesław

0 0

https://www.youtube.com/edit?o=U&video_id=upZ9xZkz24k

na Karczunkowskiej nikt prędkości dozwolonej nie przegroczy - SPOKO 18:42, 15.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%