Wejście na Pasaż Natoliński od strony al. KEN nie należy do przyjemnych. Codziennością są tu nie tylko bezdomni amatorzy alkoholowych libacji, zaczepiający przechodniów, ale i unoszący się w powietrzu odór moczu. Tylko w ostatnim kwartale straż miejska interweniowała tam dwadzieścia razy. Dla mieszkańców to wciąż za mało.
Pasaż Natoliński to popularne na Ursynowie miejsce, w którym można zrobić zakupy. Codziennie przechodzą tędy setki pasażerów metra. Ku utrapieniu mieszkańców to również ulubione miejsce bezdomnych, którzy szczególnie upodobali sobie sąsiedztwo poczty przy Belgradzkiej. Siedzą na ławkach i od rana piją alkohol.
Ściągają oni znajomków po kryminałach, którzy zaburzają spokój i ład w pasażu, rzygają, plują, głośno się zachowują. Organizują regularne libacje w pasażu. Często przyjeżdża do nich karetka - rzadziej służby mundurowe.
Jest to skandal. Nikt z tym nic nie robi. A to się w końcu skończy tragedią...
- napisał do nas zbulwersowany czytelnik.
Nic dziwnego, że wiele osób omija pasaż po zmroku. Również w ciągu dnia nie czują się tu bezpiecznie i obawiają się zareagować na chuligańskie wybryki.
- Okropne rzeczy się tutaj dzieją! Nie ma dnia spokoju. Awanturują się i załatwiają swoje potrzeby przy kwietnikach. Jak słońce przygrzeje, to aż nos wykręca. Ja nie zwracam im uwagi, bo się boję, że mi coś zrobią. Wystarczy, że naplują na towar i mam problem. Widziałam jak ich stąd straż miejska zabierała, ale dużo czasu nie minęło, już byli z powrotem - mówi kobieta handlująca na pobliskim straganie.
Również właściciele sklepów w pasażu boją się bezpośrednio reagować w obawie przed agresją pijących. Podobnie jak mieszkańcy proszą o pomoc straż miejską, która w ciągu ostatnich trzech miesięcy interweniowała w tym miejscu dwadzieścia razy.
- Pięć osób zostało odwiezionych do stołecznego ośrodka dla osób nietrzeźwych. Trzy razy strażnicy wezwali pogotowie, które jedną osobę odwiozło do szpitala. Zostały wystawione dwa mandaty za nielegalne spożywanie alkoholu oraz trzy polecenia opuszczenia miejsca - mówi Jerzy Jabraszko ze stołecznej Straży Miejskiej.
Działania te jednak w żaden sposób nie wpłynęły na uspokojenie sytuacji. Jak dowiadujemy się w spółdzielni "Wyżyny", na terenie której leży Pasaż Natoliński, problemem nie są tylko bezdomni.
- Są to też osoby mieszkające w okolicy, które znalazły sobie towarzystwo do picia. My jako spółdzielnia - poza informowaniem policji i straży miejskiej - nic więcej nie możemy zrobić. Służby z kolei, jeśli nie ma przestępstwa, mogą tylko podejmować działania doraźne - mówi Andrzej Grad, członek zarządu spółdzielni "Wyżyny".
Mieszkańcy oczekują jednak konkretnych rozwiązań. Jednym z nich jest maksymalne utrudnianie gromadzenia się i urządzania alkoholowych libacji w miejscu publicznym.
Oni nikogo i niczego się nie boją. Rozzuchwalili się na całego, bo tu za dobrze mają. Sklepy z alkoholem są w zasięgu ręki. Bezczelnie wyłudzają od ludzi pieniądze, czasami im ktoś da parę złotych na piwko, to dlaczego mieliby stąd odchodzić, gdzie im będzie lepiej?
Strażnicy powinni ich nękać tak długo, aż się wyniosą. Najlepiej, żeby wywozili do izby wytrzeźwień, dzień po dniu, inaczej nic się nie zmieni
- mówi pan Roman, mieszkaniec okolicy.
Straż miejska zapewnia, że w związku z powtarzającymi się incydentami objęła Pasaż Natoliński częstszymi patrolami. Czy przyniosą one skutek? Będziemy monitorować sytuację.
[ZT]15240[/ZT]
Rozczarowany13:23, 30.06.2020
Dzielnicowy powienien zostać pociągnięty do odpowiedzialności...
Jego rejon- jego odpowiedzialność...
Powinien szorować w te i we wte i ich gonić. Nie dać spokoju. Zamęczyć interwencjami...
Jak sobie nie radzi niech wzywa wsparcie
A nie ciepłe kapcie telewizor i wielki Pan milicjant...
Żenujące...
Płacimy za to. 13:23, 30.06.2020
zwykły obserwator13:26, 30.06.2020
Toż to jest okolica byłego komisariatu. Czy tak było przed zamknięciem? hi, hi. Widać, że "jakiś" koncept był w akcji likwidacji, hi, hi. 13:26, 30.06.2020
mieszkaniec pasażu13:36, 30.06.2020
rzeczywiście jest to olbrzymi problem- porą letnią podwójnie dotkliwy z wiadomych względów.
Patrząc z okien naszego budynku- na szczęście 6 piętro- widzimy te same osoby przesiadujące przed wejściem na pocztę. Brudne etc. służby sanitarne powinny się za to zabrać. Szczególnie teraz są bez masek aż strach pomyśleć co mogą roznosić. Sasiędzi z budynku w którym na parterze jest m.in sklep Ostropolu, to mówią, że wyzwiska i zaczepki agresywne do przechodżacych to norma.
Warto pomysleć, o likwidacji tych niby siedzisk własnie przed pocztą, bo nikt kto zna sytuację i wie kto tam siada z nich nie korzysta- kto będzie miał potrzebę to głównie starsi mogą wejść na pocztę sa krzesła.
Bardzo proszę ,aby wreszcie odpowiednie służby coś z tym zrobiły, nawet strach iść do naszych sklepów, teraz gdy głównie stoimy przed nimi w kolejce czekając na wejście , jesteśmy narażeni na obecność wspomnianych osób. 13:36, 30.06.2020
qwr13:28, 01.07.2020
Te siedziska przed pocztą niedawno zostały naprawione i odmalowane ;) 13:28, 01.07.2020
KoronaZiomek14:01, 30.06.2020
Spuscić manto raz i drugi każdemu żulowi i by sie skończyło. Ale do tego trzeba ze 30 facetów skrzyknąć z osiedla. Przez tydzien ganiać tych brudasów i by im sie smierdzielom znudziło. Oczywoscie poszliby niestety hdzie indziej. Najlepiej niech idą na kłobucką hahahahahaha 14:01, 30.06.2020
Boom14:41, 30.06.2020
Czy ty zdajesz sobie sprawę, że jest paragraf na to co wypisujesz i że Internet nie jest anonimowy? 14:41, 30.06.2020
Boom21:50, 30.06.2020
udział w pobiciu w typie podstawowym (art. 158 § 1 k.k.) jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3, to ktoś kto podżega do popełnienia takie przestępstwa również może być skazany na karę pozbawienia wolności do 3 lat. W praktyce podżegacz jest karany nieco mniej dotkliwie niż sam sprawca.
A ciekawe jaką karą jest zagrożony portal, który nie reaguje na podżeganie do popełnienia przestępstwa. 21:50, 30.06.2020
Warszawiak ( bardzo 08:56, 01.07.2020
Boom , czy to znaczy , że mogą bezkarnie ś..ć na chodniki ? 08:56, 01.07.2020
Arnie09:15, 01.07.2020
Dokładnie tak, mogą srać, szczać gdzie popadnie bo to biedni ludzie, którzy nie odnaleźli się w nowej rzeczywistości ustrojowej. Zamiast powszechnego potępienia mamy powszechne zrozumienie i współczucie. Takie mamy idiotyczne prawo. 09:15, 01.07.2020
Boom10:14, 01.07.2020
Nie, od tego są służby, sądy, etc. a nie samosądy i podżeganie do popełnienia przestępstwa. 10:14, 01.07.2020
Wał Kuski10:17, 01.07.2020
Wezwij bagiety na "HaloUrsynów". I zadzwoń do płokułatuły...... 10:17, 01.07.2020
Irfy14:24, 30.06.2020
Sposób na łazików byłby całkiem prosty. Straż miejska albo nawet jakaś wynajęta ochrona powinna wyłapać ilu się da, wsadzić do zamykanej ciężarówki, wywieźć ze 100 kilometrów za Warszawę i wypuścić "w szczerym polu". Dwie, trzy takie akcje i menele znikają. Nikogo nie trzeba bić ani krzywdzić... Ewentualnie zagonić do sprzątania gówien i syfu (to już musiałyby zrobić "służby", pod groźbą przypieprzenia pałą) a potem i tak wywieźć 100 kilometrów za miasto i zostawić. 14:24, 30.06.2020
Bajzel17:03, 30.06.2020
Może to towarzystwo z parku Lasek Brzozowy, się przeniosło? Ciekawe gdzie teraz śpią? 17:03, 30.06.2020
MrFrosty18:56, 30.06.2020
to na pewno jacyś Gruzini... 18:56, 30.06.2020
mieszkanka Natolina19:33, 30.06.2020
Niestety nasi rodacy, żadna zakamuflowana opcja. Dawni mieszkańcy lokalu nad apteką na Meander. I bywalcy tegoż mieszkania 19:33, 30.06.2020
MrFrosty21:56, 30.06.2020
pisałem ironicznie 21:56, 30.06.2020
Fazi08:45, 01.07.2020
A gdzie patrole policji? Na pewno kodziarzy śledzą. 08:45, 01.07.2020
Fazi08:45, 01.07.2020
A gdzie patrole policji? Na pewno kodziarzy śledzą. 08:45, 01.07.2020
Arnie09:12, 01.07.2020
To nie są bezdomni. To są alkoholicy którzy popadli w bezdomność.
Przez 30 lat te lumpy miały parasol ochronny w postaci ofiar przemian ustrojowych. Obiadki, ubrania, ogrzewalnie itp. Bez zmiany prawa i nastawienia społecznego ( zasilanie datkami potrzebnymi do zakupu alkoholu) problem nie zostanie rozwiązany. Bezdomność alkoholowa powinna być przestępstwem.
A osoby takie powinny być zgłaszane przez mieszkańców policji i kierowane na PRZYMUSOWE leczenie w zamkniętych ośrodkach. Bez takich regulacji jeszcze przez dekady będziemy mieć zasrane i zaszczane przejścia podziemne, dworce itd. 09:12, 01.07.2020
Irfy09:46, 01.07.2020
Ehe. Super pomysł. Problem w tym, że on się nie spina ani finansowo, ani "społecznie". Taki ośrodek dla meneli trzeba zbudować/kupić budynek, zatrudnić personel, bardzo mocno wykwalifikowany, na miejscu zapewnić lumpom wyżywienie i opiekę lekarską, często bardzo kosztowną, szczególnie przy ich stanie zdrowia. Chcesz sprzedać ludziom ideę takich sanatoriów dla lumpów? To będziesz miał słuszne protesty podatników, którzy nie będą chcieli na to płacić. Nie mówiąc już o tym, że nikt nie da na to kasy. Sposób na łazików podałem. Drobna zmiana prawa i hopsa - wywozić 100 kilosów za miasto. 09:46, 01.07.2020
MarkoPolmos12:14, 01.07.2020
Glosujcie dalej na szambelana i jego ekipe to jeszcze bedziecie musieli ich karmic i przenocowac. 12:14, 01.07.2020
Kronik12:36, 01.07.2020
Dokładnie tak!!! Patryk Jaki wysłałby komandosów, ale go nie chcieliście to teraz cierpieć w milczeniu i liczyć, że może panujący premier się ulituje i wprowadzi wojsko do upadłej stolicy! 12:36, 01.07.2020
Warszawiak ( bardzo 18:23, 02.07.2020
Polmos znowu szaleje , a może to twoi kumple? W takim razie to ty powinieneś ich przenocować . 18:23, 02.07.2020
Puy13:28, 01.07.2020
A skad maja na alkohol ? Biora 500+ ? 13:28, 01.07.2020
Kierowca15:19, 01.07.2020
Pani Anno, proszę o interwencję w sprawie skrętu w prawo z KEN w Indiry Gandhi. Jadąc od strony Śródmieścia (skrzyżowanie przy Ratuszu). Sytuacja jest b. niebezpieczna dla rowerzystów i pieszych. Przy zielonej strzałce dla skręcających w I.G., jest jednocześnie zielone dla rowerzystów i pieszych. Ścieżkę rowerową po prawej (od str. Śródmieścia), widać tylko na odcinku ok 10m (łuk). Niektórzy rowerzyści, mając zielone światło, nawet nie zwalniają przed skrzyżowaniem co kierowcy daje ok 1 sekundy na reakcję. Mimo największej ostrożności, dwa razy prawie spowodowałem kolizje. Krzaki częściowo usunięto ale widzialność jest nadal FATALNA.... 15:19, 01.07.2020
Boom15:52, 01.07.2020
A zatrzymujesz się na zielonej strzałce, tak jak to mówi przepis? Wtedy zdążysz wszystko zobaczyć. 15:52, 01.07.2020
marcinek11:38, 04.07.2020
na Ursynowie,zawsze ale to zawsze jak skrecasz w prawo, mimo zielonego swiatla i strzalki,zawsze sie zatrzymaj. Los jest taki,ze raz tego nie zrobisz i ci wpadnie rowerzysta. Po co? wystarczy na sekunde sie zatrzymac i spojrzec w prawo w lewo
11:38, 04.07.2020
śpiwój115:23, 01.07.2020
Trzeba im zaproponować, aby przenieśli się pod ursynowski ratusz też na KEN tylko metro Imielin. Tam zarząd dzielnicy daje darmo po piwku (bezalkoholowe) dla spragnionych. 15:23, 01.07.2020
Warszawiak ( bardzo 18:18, 02.07.2020
To według Ciebie urzędnicy z Ratusza mają ganiać tych obszczymurków ? 18:18, 02.07.2020
Zebra13:07, 06.07.2020
Oni już tam (na Imielinie ) są zaproszeni Przez Ratusz. Spożywają poczęstunek z jadłodzielni na ścianie Ratusza.
Komuś zależy, żeby Ursynów był „przyjazny” dla takich typów. 13:07, 06.07.2020
Miejscowy15:24, 01.07.2020
Komisariat znajdował się kiedyś akurat 50m od tego miejsca. Ale Policjanta/patrol, to ja tam widziałem może z 10 lat temu.... 15:24, 01.07.2020
Pati08:43, 02.07.2020
Sa obrzydliwi załatwiają się na śmietnikach kłócą a patrzą na to dzieci .. oni niszczą widok i urok tej okolicy . 08:43, 02.07.2020
Pawełek12:18, 05.07.2020
Może służby powinny przyjrzeć się sklepom, które sprzedają im alkohol, zgodnie z ustawa zakaz sprzedaży dotyczy również osób nietrzeźwych. A oni raczej nigdy nie trzeźwieją. A w żabce, Carrefourze i monopolowym na pasażu alkohol im sprzedają. 12:18, 05.07.2020
Aaa17:50, 30.06.2020
5 8
Jaka płaca taka praca :D na taką dzielnicę jak Ursynów wyjeżdża 3 załogi... czyli sześciu policjantów. Więc proszę sobie samemu odpowiedzieć na pytanie czy są w stanie zadbać o porządek. 17:50, 30.06.2020
tonog17:54, 30.06.2020
6 5
dostał 2,5 tys od przewodniej partii to po co mu ganiać 17:54, 30.06.2020