Na pierwsze dwa weekendowe dni sierpnia drogowcy z Astaldi zamkną ulicę Płaskowickiej od ronda przy Dereniowej do ronda przy Pileckiego. Kierowcy muszą liczyć się z objazdami.
Naziemna część Południowej Obwodnicy Warszawy na Ursynowie coraz bardziej przypomina już docelowy układ komunikacyjny. W najbliższych tygodniach miasto ma przejmować od budowlańców ulicę Płaskowickiej - od Gandhi do Braci Wagów - w tymczasowy zarząd. Chodzi o to, by gotowe odcinki odtworzonej ulicy nie czekały na opóźnione zakończenie całego ursynowskiego odcinka POW.
Przypomnijmy, budowa tunelu znacznie się opóźniła, i choć GDDKiA nie informuje oficjalnie o przedłużeniu robót, to jest pewne, że oddanie do użytku odcinka A przesunie się o co najmniej o rok. Na dziś kontrakt przewiduje, że POW ma zostać oddana za... miesiąc. To - oczywiście - kompletnie nierealne. Ale można już oddawać kierowcom ulicę Płaskowickiej - miasto i GDDKiA doszły do porozumienia w tej sprawie.
Na Płaskowickiej trwają ostatnie prace nad odtworzeniem stanu sprzed rozpoczęcia budowy POW oraz zakończeniem budowy dodatkowych jezdni. Ulica zyskała drugą nitkę na odcinku od Gandhi do Stryjeńskich. Ale w pierwszym rzucie ursynowskim kierowcom zostanie oddana nowa nitka od Pileckiego do Stryjeńskich wraz z nową organizacją ruchu na rondach.
Właśnie po to, by wprowadzić nową organizację ruchu, w piątek, 31 lipca około godz. 19:00 drogowcy z Astaldi zamkną ul. Płaskowickiej między dwoma rondami. Kierowcy nie będą mogli przejeżdżać tym odcinkiem przez całą sobotę i niedzielę, 1 i 2 sierpnia. Po godz. 5:00 rano w poniedziałek, 3 sierpnia, planowane jest przywrócenie ruchu, miejmy nadzieję, że już z otwartą drugą nitką ulicy.
Kierowcy będą mogli ominąć zamknięty odcinek ulicami Pileckiego, Gandhi i aleją KEN lub Cynamonową. A z przeciwnego kierunku, od strony Kabat: ul. Braci Wagów, aleją KEN i ul. Rosoła.
W nieco ponad dwa dni drogowcy zamierzają uwinąć się z włączeniem nowej nitki do ruchu oraz docelową organizacją ruchu na rondach przy Pileckiego oraz przy Dereniowej. To drugie - jak się dowiedzieliśmy - będzie miało formę ronda półturbinowego, a więc pasy do ruchu wewnętrznego i zewnętrznego nie będą się krzyżować, ale też (inaczej niż w pełnym rondzie turbinowym) pasy odbiją od jego środka nie w czterech, tylko w dwóch miejscach. Będzie to nowość na Ursynowie. Dzięki niej skręt z Płaskowickiej w Stryjeńskich po południu ma być znacznie łatwiejsza niż dziś i przed budową POW, gdy wszyscy stali w korkach.
Udostępnione zostaną wreszcie odtworzone parkingi przy osiedlu Kazury. W pierwszym etapie tymczasowej organizacji ruchu, pasy Płaskowickiej zostaną wygrodzone, nie będzie też przejścia dla pieszych przy Hirszfelda oraz sygnalizacji świetlnej. Z parkingu będzie można zatem skręcić tylko w kierunku alei KEN, ale aby wjechać na parking od strony alei KEN będzie trzeba objechać rondo przy Pileckiego. Tak będzie do czasu, gdy drogowcy wyprostują al. KEN i przywrócą przy niej lewoskręty. Nastąpić ma to jesienią.
W kolejnych tygodniach - prawdopodobnie w sierpniu - gotowy do przejęcia przez miasto będzie kolejny odcinek Płaskowickiej - od Pileckiego do Gandhi wraz ze 150-metrowym łącznikiem wybudowanym przez GDDKiA prowadzącym do oddanej dwa lata temu "ślepej" ulicy Gandhi. Rozmowy między miastem a generalną dyrekcją dotyczyły rozwiązań zastosowanych w sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu.
Początkowo drogowcy z GDDKiA zaplanowali układ bez możliwości skrętu z Gandhi w lewo w Płaskowickiej. Miasto wniosło swoje zastrzeżenia do takiego rozwiązania i zażądało udostępnienia kierowcom także tej relacji. Od zakończenia tych rozmów zależy termin przekazania miastu tego odcinka ulicy. Do czasu zakończenia budowy tunelu i uruchomienia zjazdu z obwodnicy do Płaskowickiej, skrzyżowanie to będzie miało kształt litery T. Ale sygnalizacja musi być gotowa na wszystkie cztery relacje - tego oczekują stołeczni urzędnicy. Przekazanie miastu tego odcinka nastąpi więc prawdopodobnie dopiero w sierpniu.
[ZT]15305[/ZT]
Boom07:38, 27.07.2020
I bardzo dobrze, że w końcu pojawi się rondo turbinowe, nawet w ograniczonym wymiarze. Szkoda tylko, że rondo WOŚP na razie zostanie bez przebudowy, bo strach tam jeździć - wolna amerykanka. 07:38, 27.07.2020
Z Kabat08:29, 27.07.2020
Szanowny Redaktorze, proszę nie pisać publicznie w tak rażąco nieoprawny sposób: "PRZEZ pierwsze dwa weekendowe dni sierpnia drogowcy z Astaldi ZAMKNĄ ulicę Płaskowickiej". Poprawnie jest "NA pierwsze dwa dni ... drogowcy... zamkną", ewentualnie "PRZEZ pierwsze dwa dni ulica BĘDZIE ZAMKNIĘTA przez drogowców". Dużo ludzi czyta Państwa artykuły, więc należy bardziej dbać o ich poprawność gramatyczną i stylistyczną. Pozdrawiam. 08:29, 27.07.2020
REDAKCJA12:13, 27.07.2020
Dziękujemy za zgłoszenie. Przepraszamy za błędy. Będziemy zwracać większą uwagę na kwestię poprawności językowej. 12:13, 27.07.2020
hehehe09:45, 27.07.2020
Mapka to jest absolutne mistrzostwo świata :D :D :D 09:45, 27.07.2020
hehehe prim13:08, 27.07.2020
Na moje oko, to jest nie tylko zmiana organizacji ruchu ale też zmiana organizacji ulic! Ulice ursynowskie w układzie turbinowym? A tak serio, Redakcjo droga, poprawcie mapę bo chochlik w niej totalnie namieszał ;-) 13:08, 27.07.2020
Korbol13:51, 27.07.2020
Gdyby istniało połączenie Belgradzkiej z Pileckiego, to nie istniał by problem wyjazdu z Kabat w stronę centrum. Mapka to ładnie pokazuje, zostały dwa pasy ruchu. Jeden na Ken i jeden na Rosoła. Ta ulica jest potrzebna i żadne kazurzenie tu nie pomoże - kiedyś powstanie. 13:51, 27.07.2020
Kierowca15:23, 27.07.2020
Taki Lublin i ma juz od dawna super obwodnicę a stolica 40 milionowego kraju dalej jej nie ma to po prostu parodia albo nie wiem jak to nazwac ale wszyscy wiedza o co chodzi;)
I zeby nie bylo nie jestem z lubelskiego i tylko duzo jezdze po kraju i patrze na te wszystko budowy;) 15:23, 27.07.2020
Boom19:26, 27.07.2020
To tak jakbyś pisał, że Ursynów z Mokotowem mają obwodnicę, bo te dwie dzielnice mają większą populację. Nie ta skala. A jak na razie funkcję obwodnicy pełni DK50. 19:26, 27.07.2020
jako15:32, 27.07.2020
Skoro nie ma jeszcze Zwykłego obserwatora to napisze w jego zastępstwie: ronda zaraz zaslupkuja, ze nie da się na nie wjechać, krawężniki na 40 cm uniemożliwia wjechanie na jezdnie, a wy neorobialki kochacie burmistrza (który to, lama jedna, nie ma nic wspólnego z inwestycja). Neurobialki to kochają!!! Przytulas dla normalnych mieszkańców Ursynowa. 15:32, 27.07.2020
kazur19:21, 27.07.2020
Z mapki ewidentnie wynika konieczność połączenia ul. Pileckiego z ul. Belgradzką dokoła górki kazurki. 19:21, 27.07.2020
Xyz23:39, 27.07.2020
Dokladnie tak, az sie prosi, mapka idealnie pokazuje koniecznosc takiego naturalnego spięcia układu drogowego po zachodniej stronie Ursynowa.
23:39, 27.07.2020
Rumburak19:33, 27.07.2020
Nie rozumiem, po co ten lewoskręt z Gandhi? Ruch wzdłuż Płaskowickiej i, po oddaniu POW, zjazd z autostrady będą się niepotrzebnie korkować a Pileckiego wystarczy, aby skutecznie wyprowadzić ruch z osiedla do pozostałych części Ursynowa. 19:33, 27.07.2020
Bedzie20:27, 27.07.2020
Będzie się działo, będzie się stało ☺ 20:27, 27.07.2020
dzik11:10, 27.07.2020
2 1
Będzie mniej dzwonów wreszcie.... 11:10, 27.07.2020
Wek15:34, 27.07.2020
3 2
Szkoda że to tylko "półturbinowe". Oby taka połówkowa budowa nie zwiększyła jeszcze ilości kolizji, bo jak rozumiem technika pokonywania ronda będzie się różniła w zależności od miejsca wjazdu na nie. 15:34, 27.07.2020