Drogowcy z Astaldi ułożyli asfalt w miejscu ronda przy Stryjeńskich i Płaskowickiej. Co to oznacza dla kierowców?

Po niemal roku od zwężenia ul. Płaskowickiej, budowniczy Południowej Obwodnicy Warszawy szykują się do kolejnych zmian - w rejonie skrzyżowania Dereniowej, Stryjeńskich i Płaskowickiej. Jeszcze przed świętami kierowcy zauważyli świeżo wylany asfalt na dawnym rondzie. 

- Czy to oznacza, że to rondo w ogóle zniknie? Jeśli tak, to będzie ogromna szkoda, bo usprawnia ruch przy zakorkowanej Stryjeńskich - napisał do nas czytelnik Paweł.

W lutym ubiegłego roku Astaldi zapowiadało, że rondo nie zostanie zlikwidowane, ale ruch będzie w tym rejonie Płaskowickiej utrudniony. Słowa "dotrzymali". Ruch okrężny odbywał się tylko na jednym pasie. Drogowcy na środku ronda prowadzili prace kanalizacyjne - powstała tam komora kanalizacyjna przyszłego tunelu trasy S-2. To ze względu na to ul. Stryjeńskich - przed rondem w kierunku Dereniowej - została zwężona do jednego pasa.

Przed świętami prace nad budową komory kanalizacyjnej się zakończyły. - Skończyliśmy komorę, która była pod tarczą i na połowie, przy odtwarzaniu, położyliśmy asfalt, bo w przyszłości jak będzie bypass po stropie, będzie tam skrzyżowanie - informuje Mateusz Witczyński, rzecznik Astaldi na jednym z portali społecznościowych.

O jaki bypass chodzi? Budowniczy tunelu niedługo skończą budowę stropów w rejonie Stryjeńskich. Oznacza to, że będzie można zasypać gotowy odcinek "dachu" tunelu, wybudować na nim tymczasową drogę i puścić tam ruch. Podobne rozwiązanie z wygiętą aleją KEN obowiązuje kilkaset metrów dalej, już od kwietnia 2017 roku. W miejscu, gdzie przebiega dziś Stryjeńskich Astaldi zacznie budować kolejny odcinek ścian szczelinowych tunelu i jego strop.

Kiedy to się stanie? Zapewne w perspektywie najbliższych miesięcy. Astaldi poinformuje o zmianach co najmniej na dwa tygodnie przed rozpoczęciem robót.

Tymczasem przyspieszenia z oddaniem kierowcom dróg zajętych dziś przez budowlańców żądają dzielnica oraz miasto. Mówił o tym w wywiadzie dla Haloursynow.pl burmistrz Robert Kempa.

- Kolejne spotkanie zespołu ds. rozwiązań drogowych na Ursynowie jest zaplanowane na pierwsze dni stycznia. Będziemy rozmawiali na temat jak najszybszego odzyskania dla kierowców alei KEN lub ul. Stryjeńskich. Naszym oczekiwaniem jest, aby w pierwszym kwartale lub półroczu 2019 wykonawca zaczął oddawać to, co zabrał kierowcom i przywrócił drożność ruchu na wysokości Płaskowickiej - powiedział szef zarządu dzielnicy.