Utrzymanie samochodu generuje mnóstwo kosztów: tankowanie, okresowe przeglądy techniczne, wykup ubezpieczenia, naprawy... Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób decyduje się na poruszanie transportem publicznym. A gdyby tak można było zapomnieć o tych wszystkich wydatkach i jednocześnie nie być uzależnionym od komunikacji miejskiej? Teraz jest to możliwe, dzięki usłudze wynajmu aut na minuty znanej szerzej jako car sharing. Na czym to właściwie polega i kto może z niej skorzystać?
Wypożyczalnie aut funkcjonują w Polsce już od dawna, jednak żadna z nich nie oferowała dotąd wynajmu samochodów na minuty. Czym to się więc różni? Klasyczne wypożyczenie przelicza się na dni, przy czym pojazd odbieramy, a następnie pozostawimy w konkretnym, wyznaczonym do tego miejscu. Car sharing to usługa o zupełnie innym charakterze, która zapewnia nam niemal natychmiastowy dostęp do pojazdu w sytuacji, kiedy tego potrzebujemy. Usługa opiera się na prostej zasadzie: firma zajmująca się wynajmem aut na minuty udostępnia nam charakterystycznie oznakowane samochody zaparkowane w dowolnie wybranym miejscu w mieście. Rezerwacji pojazdu dokonujemy przy użyciu specjalnej aplikacji, która pokazuje nam, gdzie znajdują się najbliższe auta do wypożyczenia. Aplikacja służy nam również do otwarcia auta oraz zakończenia wynajmu po odbytej jeździe.
Aplikację do korzystania z wybranego car sharingu należy pobrać na urządzenie mobilne, a następnie się zarejestrować. W Polsce mogą to zrobić wyłącznie osoby, które ukończyły 18 rok życia i posiadają uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Rejestracja wymaga bowiem zeskanowania prawa jazdy, a w przypadku niektórych firm również dowodu osobistego. Niekiedy konieczne będzie zrealizowanie również przelewu weryfikacyjnego o wartości 1 zł w celu podpięcia karty płatniczej pod aplikację.
Awarie auta mimo że nie należą do przyjemnych sytuacji, zdarzają się stosunkowo często. Niestety, w większości przypadków nie jesteśmy na nie przygotowani, przez co nagle tracimy jedyny środek transportu. Być może w ten dzień czeka nas ważny egzamin lub zebranie w pracy, na które nie możemy się spóźnić. Co wtedy? Wówczas doskonałym rozwiązaniem okaże się właśnie car sharing: bez kolejek, spóźnień i poświęcenia czasu na dopełnienie licznych formalności. Wynajem auta na minuty sprawdzi się także, gdy potrzebujemy samochodu jedynie sporadycznie. Po co wydawać pieniądze na jego zakup i utrzymanie, skoro możemy w dosłownie chwilę wypożyczyć auto? To także doskonała alternatywa dla osób, które chcą ograniczyć wydatki ponoszone na komunikację miejską oraz gospodarstw domowych, będących w posiadaniu jednego auta, w których kierowców chętnych do użyczenia pojazdu jest nieco więcej.
Dla większości osób najważniejsza kwestia to wydatki ponoszone na wynajem auta. Ile zatem kosztuje car sharing? Stawka zależna jest od czasu użytkowania wypożyczonego pojazdu i różni się w zależności od firmy. Większość z nich pobiera opłatę nie tylko za czas wynajmu pojazdu, ale i liczbę przejechanych kilometrów. Dla przykładu koszt car sharingu od firmy Traficar to 0,80 zł za minutę plus 0,50 zł za każdy przejechany kilometr. Nieco inne stawki oferuje Panek, gdzie za car sharing zapłacimy 0,50 zł za minutę oraz 0,65 zł za kilometr. Podobnie stawki zapewnia także firma 4mobility pobierająca również 0,50 zł za minutę wynajmu auta i 0,80 zł za przejechany kilometr. Na uwadzę należy mieć fakt, że podane powyżej ceny dotyczą wypożyczenia mniejszych i tańszych aut, w przypadku wyboru droższych pojazdów, stawki odpowiednio wzrastają.
Nieco inaczej przedstawia się kwestia opłat w przypadku innogy Polska. Krótkoterminowy wynajem aut elektrycznych kosztuje 1,19 zł za minutę jazdy. Co ważne, wynajem nie zawiera żadnych dodatkowych opłat naliczanych za liczbę przejechanych kilometrów czy chociażby postój. Ponadto, w ramach obowiązującej promocji pierwsze 15 minut jazdy kosztują zaledwie 1 grosz. To świetna okazja do przetestowania samochodu elektrycznego i to nie byle jakiego, gdyż car sharing od innogy Polska to możliwość wynajmu BMW i3.
Wynajem aut na minuty rozwija się prężnie, zwłaszcza w krajach Europy Zachodniej. Prym wiodą pod tym względem Niemcy, gdzie z car sharingu korzysta już ponad 1,7 mln użytkowników. W Polsce liczby te nie są jeszcze tak imponujące, jednak zauważyć można znaczny wzrost zainteresowania tego typu usługą. Nie powinno to dziwić, zważywszy na fakt, że jest to rozwiązanie wygodne i nie wymagające od użytkowników dopełniania licznych formalności. Wystarczy jedynie zarejestrować się w aplikacji, zlokalizować auto znajdujące się w pobliżu i cieszyć się z jazdy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz