Zamknij

Co z odcinkowym pomiarem prędkości na POW? "Najpierw analizy, potem decyzje"

16:21, 17.05.2021 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 16:27, 17.05.2021
Skomentuj Adrian Grycuk/CC BY-SA 3.0 pl Adrian Grycuk/CC BY-SA 3.0 pl

Ursynowskie władze po raz kolejny domagają się zainstalowania odcinkowego pomiaru prędkości na trasie S2. Obawiają się wypadków i kolizji w tunelu POW. Tak właśnie dzieje się na pozostałych trasach ekspresowych w Warszawie. Nie ma na nich dnia bez wypadku. Drogowcy odrzucają apele Ursynowa.

Po oddaniu do użytku - prawdopodobnie we wrześniu - ursynowski tunel będzie najdłuższy w Polsce (2,3 km), a kierowcy po trzech pasach ruchu w każdą stronę będą mogli jeździć z maksymalną prędkością 80 km/h. Tyle teoria. Bo nadmierna prędkość to jedna z najczęstszych przyczyn wypadków i kolizji, które mogą skutkować zamknięciem tunelu i skierowaniem ruchu na lokalne ulice Ursynowa.

Dlatego w 2019 roku burmistrz Ursynowa po raz pierwszy wystąpił do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o zainstalowanie na trasie S2 Odcinkowego Pomiaru Prędkości, który zmusiłby wielu kierowców do zdjęcia nogi z gazu. System ten rejestruje średnią prędkość auta na wyznaczonym odcinku, w kilku punktach. Jeśli jest wyższa od dozwolonej, kierowca otrzymuje mandat. 

Apel, petycja, stanowisko

Robert Kempa chciał, aby kamery rejestrowały kierowców przynajmniej od węzła w Jeziorkach, gdzie trasa S2 krzyżuje się trasą S79. - Chodzi o to, by w samym tunelu nie było już wyścigu kierowców, co może powodować wypadki - mówił nam w listopadzie Kempa.

W kwietniu z inicjatywy radnych Koalicji Obywatelskiej ruszyła internetowa petycja kierowana do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Podpisało się pod nią ponad 200 osób. Z kolei w ubiegły wtorek radni przyjęli stanowisko z kolejnym apelem do drogowców o odcinkowy pomiar prędkości w tunelu POW. 

Radni powołują się na dane z GITD. W marcu 2021 roku fotoradary w Polsce zarejestrowały 168 tys. przekroczeń prędkości. To o 42 proc. więcej niż rok wcześniej. 

Dane te uprawdopodabniają obawę, że prędkość w tunelu POW będzie nagminnie przekraczana, a to z kolei może doprowadzić do wypadków/kolizji i przeniesienia tranzytu na lokalny układ ulic Ursynowa i Wilanowa. 

Koszt instalacji Odcinkowego Pomiaru Prędkości szacowany przez GDDKiA wynosi około 2,3 mln zł. To niewielki wydatek, który może zapewnić bezpieczeństwo wielu tysiącom mieszkańcom Ursynowa i Wilanowa 

- piszą ursynowscy radni w stanowisku przyjętym przy jednym głosie sprzeciu (Kamila Radziwiłła z PiS) oraz trzech wstrzymujących się (Maciej Antosiuk i Bartosz Zawadzki z Projektu Ursynów oraz Antoni Pomianowski z IMU).

GDDKiA zmieniła zdanie, Inspekcja nie

Wszystko wskazuje na to, że ten kolejny apel władz Ursynowa nie wzruszył drogowców. W ubiegłym roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odpowiadała burmistrzowi, że system pomiarów nie jest konieczny, a prędkością kierowców powinna zają sie policja. Drogowcy jednak zmienili zdanie, widząc co się dzieje na alei Armii Krajowej i trasie Toruńskiej, czyli stołecznym odcinku S8.

W ostatni poniedziałek warszawski oddział GDDKiA wystąpił o instalację odcinkowego pomiaru prędkości do GITD, ale insytucja ta na razie nie widzi takiej potrzeby. Podtrzymuje swoje stanowisko z końcówki ubiegłego roku.

- Ewentualne rozmowy dotyczące objęcia tunelu nadzorem z wykorzystaniem urządzeń rejestrujących mogą być podjęte po jego oddaniu do użytku i analizie faktycznego stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego na tym odcinku POW - powiedziała "Gazecie Stołecznej" Monika Niżniak, rzeczniczka GITD.

Tunelem POW wg szacunków początkowo ma przejeżdżać 5 tys. pojazdów na godzinę, a prognozy na 2035 rok przewidują nawet 7,5 tys. aut - czyli 180 tys. na dobę. To tyle samo ile dziś jeździ trasą Armii Krajowej i Trasą Toruńską, czyli odcinkiem S8. Liczba wypadków również może być podobna. 

Wg statystyk policyjnych w 2016 roku doszło tam do 739 wypadków i kolizji, a w 2018 roku było już 1,1 tys. takich zdarzeń. To oznacza, że średnio trzy razy dziennie ruch na S8 w stolicy jest wstrzymywany lub zakłócany. Najczęściej dzieje się tak z powodu nieprawidłowej zmiany pasa, nadmiernej prędkości czy zbyt małej odległości między autami.

[ZT]17980[/ZT]

[ZT]17101[/ZT]

[ZT]13521[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(18)

niewierzącyniewierzący

7 1

ta, akurat, załatwi ? już to widzę ! tak samo jak załatwił nam.....brak filtrów.
16:39, 17.05.2021

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

papparappapapparappa

3 6

Ale kto? Podmiot! 16:50, 17.05.2021


MrFrostyMrFrosty

2 5

jaki guział! 19:32, 17.05.2021


reo

XzXz

6 2

Dlaczego tylko w tunelu? A jak bedzie dzwon 5 metrow przed tunelem? 16:56, 17.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FacepalmFacepalm

10 7

Raczej kampania edukacyjna by się przydała ze jeździ się prawym pasem a nie środkowym. O połowę mniej dzwonów by było. 17:18, 17.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kierowcakierowca

18 2

Bez pomiaru prędkości będzie taka sama dzicz jak na S8. Patologicznych "kierowców" trzeba trzymać za mordę. 18:15, 17.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BoomBoom

14 5

A kiedyś wydawało mi się, że szwajcarskie rozwiązania, czyli monitoring wszystkich autostrad to zbyt ingerujące rozwiązanie, ale tam jazda jest relaksująca. A u nas jazda S8 to walka o życie i wyprzedzanie zawalidróg ze środkowego pasa z prawej i lewej. Ostatnio widziałem faceta jadącego 70 km/h autem z przyczepą środkowym pasem, a na pozostałych gimnastyka, bo na prawym ciężarówki jadące szybciej niż ten dziad środkowym. A to tego mistrzowie jazdy na zderzakach lecący 150 km/h.

A po jednym dniu takiego szwajcarskiego monitoringu byłby od razu porządek. Ale tam policja nie ma głównego zadania pilnowania najbardziej syfiastego klocka na Żoliborzu, schodów donikąd czy też protestujących.

Einstein kiedyś powiedział, że idiotą jest ten co robi to samo i spodziewa się innych wyników. Śmiało można do nich zaliczyć policję i drogowców. 19:58, 17.05.2021

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

GustafGustaf

3 7

Nie zaliczaj „drogowców” to ogółu „lepszego sortu” tj. decydentów bo mijasz się z prawdą. Ja ostatnio jechałem 15km S8 na Wyszków za demonem prędkości który nie zjechał dopóki nie wyprzedził wszystkich tirów. A że jechał 90km/h cóż go to obchodziło... cytując klasyka - taki mamy klimat! Nic tu nie zmienisz bo jesteśmy zaściankiem Europy. 20:50, 17.05.2021


teetee

1 0

Popieram Boom. Na budowie A1 mieli problemy z kierowcami jadącymi po 150-200 na ograniczeniu do 70. Zrobili dwa odcinkowe pomiary (jeden 40km a drugi kilkanaście) i przez 4 miesiące mają tyle co na całej reszcie radarów w Polsce przez rok 2020 (sic!). A i tak ruch jest o wiele spokojniejszy bo może 5% jedzie ponad limit. 13:11, 18.05.2021


BoomBoom

8 1

W życiu bym nie pomyślał, że będę popierał system kontroli ruchu, ale mam po prostu dosyć tych bezmyślnych i niedouczonych kierowców na drogach szybkiego ruchu. Każdego dnia na S8 coś się dzieje, a za chwilę będzie to samo na S2. Nieudolna policja nie zapewnia bezpieczeństwa, a idioci z Sejmu myślą, że jak wprowadzą kolejne regulacje czy kary to coś zmieni. Bez egzekwowania przestrzegania przepisów nic się nie zmieni. I dlatego w Szwajcarii kierowca Ferrari jedzie 120 km/h obok innego auta na autostradzie, a u nas w Ferrari rozbija się o wiadukt na Puławskiej testując auto i zabijając pasażera.
Nawet jazdy na zamek część kierowców nie przyswoiła. 13:37, 18.05.2021


Zły pomysłZły pomysł

1 21

Wg mnie na autostradach i drogach ekspresowych nigdy nie powinno być ani odcinkowych pomiarów prędkości ani fotoradarów. 20 lat temu miała tędy iść autostrada, ale dla mieszkańców Ursynowa to było za wiele. Teraz okazuje się, że droga ekspresowa i to w tunelu to też za wiele... Natężenie ruchu i tak będzie takie, że nie będzie się dało jechać więcej niż 100, max 120 km/h 21:35, 17.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KorbolKorbol

5 14

Odcinkowy pomiar, to wyliczenie średniej między A i B. Można zapierniczać byle pod koniec odcinka dramatycznie zwolnić :-). Znając długość odcinka wiemy jaki czas jest potrzebny do jego pokonania. Zwykły minutnik i wiadomo ile trzeba poczekać na końcu, by czas się zgadzał. Mam taki jeden odcinek na stałej swojej trasie, coś pięknego, koniec odcinka wypada zaraz za zakrętem ... 23:45, 17.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

patrzę z bokupatrzę z boku

6 10

"Robert Kempa chciał, aby kamery rejestrowały kierowców przynajmniej od węzła w Jeziorkach, gdzie trasa S2 krzyżuje się trasą S79. - Chodzi o to, by w samym tunelu nie było już wyścigu kierowców, co może powodować wypadki - mówił nam w listopadzie Kempa.”
Wygląda na to , że plan polega na uzupełnianiu kasy ratuszowej & ska . Nawiązanie do podwyżki za parkowanie, za śmieci, za komunikację iiiii ....... co nie da!
A żadnego wpływu na poprawę warunków jazdy. 14:03, 18.05.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BoomBoom

7 1

Niby jak pieniądze z mandatów mają wpływać do kasy miasta? Zdradzisz sposób? 15:10, 18.05.2021


atsats

6 9

Po co 80? Lepiej 50! I JESZCZE PROGI-WYSEPKI JAK NA ROENTGENA, WTEDY TO BĘDZIE BEZ-PIE-CZNIE!
A najlepiej to niech wsiądą w 179 robiące kółka przez każdą ulicę i niech zwiedzają Ursynów.
Kto to słyszał, na ekspresówce 120 jechać- krowy się nie cielą i kwaśne mleko dają, małe dzieci płaczą i trawka na parkingach zamienionych w parki nie rośnie!
14:43, 18.05.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

teetee

7 2

Na zachodzie znajdziesz nawet 5 pasmowe autostrady z ograniczeniem do 80km/h. Wszystko zależy czy droga wprowadza niebezpieczeństwa tj. zmiana nawieżchni (sucha-mokra), widoczności (ciemno-jasno). Z tego powodu nie widzę problemu by zwolnić do 80 przez 2300m. Stracimy dokładnie 34,5s życia na ograniczeniu z 120/80 przy tej odległości - chciałbym wiedzieć jak je lepiej mogę wykorzystać. 15:44, 18.05.2021


teetee

6 2

Czy oni nie rozumieją że jeden poważny wypadek tj. czyjaś śmierć (kto już nie będzie mógł pracować i płacić podatków), odszkodowania, usuwanie skutków i korki dla pół Warszawy na pół dnia to koszt pewnie podobny do 2,3mln zł za radar? Nie popieram radarów w głupich miejscach (gdzie jest dobra, prosta droga) ale wiemy że tunele są miejscami wyjątkowo niebezpiecznymi gdy zdaży się wypadek. Trzeba w tym przypadku dmuchać na zimne. 15:50, 18.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Aśka135Aśka135

5 3

Rząd powinien przyjąć rozporządzenie mówiące, że po pierwszym śmiertelnym wypadku w ursynowskim tunelu spowodowanym przekroczeniem prędkości szef GITD natychmiast trafi do ciupy na 20 lat. Coś mi się zdaje, że wówczas ciupasem wydałby zgodę na montaż odcinkowego pomiaru prędkości. 20:21, 18.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%