W piątek informowaliśmy o wysypie butelek po "małpkach" przy budowie osiedla na Kabatach. Mieszkańcy skarżyli się, że szkło po napojach wyskokowych wyrzucane jest zza płotu budowy. Po naszym artykule deweloper wziął się za porządki.
Trawniki przy wąskim chodniku na tyłach kabackiego Tesco od jakiegoś czasu zaśmiecane były butelkami po tzw. małpkach, alkoholu w buteleczekach o pojemności 100-200 ml. Nasz czytelnik twierdzi, że są one wyrzucane z budowy apartamentowców firmy Longbrigde.
- Pół biedy, jeżeli komuś po "małpce" powinie się noga i spadnie z rusztowania - jego problem, choć zapewne nie do końca, bo na leczenie i ewentualne świadczenia socjalnie zrzuci się jak zwykle podatnik. Natomiast niewyobrażalnym chamstwem i prostactwem jest zaśmiecanie przestrzeni publicznej. Skądinąd jest to "znakomita" reklama dla dewelopera. Pytanie tylko, czy w tych apartamentach pion faktycznie będzie pionem - zastanawia się pan Hubert.
Deweloper po naszych pytaniach obiecał, że przyjrzy się sprawie domniemanego alkoholizmu na budowie, a teren wokół budowy zostanie posprzątany. Jeszcze tego samego dnia rozpoczęło się porządkowanie. Pracownik dewelopera zbierał butelki nie tylko w rejonie chodnika za Tesco, ale również od strony lasku na wysokości Iwanowa-Szajnowicza. Miejmy nadzieję, że porządek utrzymywany będzie przez cały czas budowy.
[ZT]14618[/ZT]
Rudy_z_Natolina12:58, 14.04.2020
8 0
ach te krzywe ściany ;) 12:58, 14.04.2020
Majster4513:04, 14.04.2020
9 1
Ciężko tak dziś bez mocnej małpy. 13:04, 14.04.2020
Koczkodan09:32, 19.04.2020
0 0
Jak może taki p złośliwiec p Hubert powiedzieć, że pół biedy jak ktoś spadnie ale porządek na trawniku ważniejszy. Teraz masz pan porządek. Ale na co teraz Hubercik ma marudzić? 09:32, 19.04.2020