Straż miejska wytoczyła cały arsenał przeciw tym, którzy palą w piecach byle czym. Smogowozy, drony oraz inne urządzenia badają powietrze, którym oddychamy oraz analizują skład dymu wylatującego z kominów. Jeśli ktoś spala śmieci może słono za to zapłacić.
Od kiedy zrobiło się zimno, znów czuć w powietrzu zapach dymu z komina. Tysiące mieszkańców, zwłaszcza zielonej części Ursynowa nie korzystają z usług elektrociepłowwni i sami palą w piecach. Wciąż zdarza się, że toksycznymi odpadami. Oprócz dymu w powietrzu pojawiają się wówczas duże stężenia szkodliwych substancji, których nie widać i nie czuć.
- Wystarczy raz pociągnąć nosem, żeby wyczuć palony plastik, albo jakieś inne świństwo. Skoro ludzie nie mają umiaru i nie dociera do nich, że trują też siebie i swoje dzieci, niech płacą mandaty - mowi pani Halina.
Najwięcej domów ogrzewanych przez swoich gospodarzy jest na Zielonym Ursynowie i to tam, podobnie jak w marcu, straż miejska będzie wysyłać "wąchające" drony. Ale pojawią się one również w innych częściach dzielnicy.
- Kontrole będą dotyczyły w większości posesji, które są opalane indywidualnie przez właścicieli. Będziemy także reagować na zgłoszenia mieszkańców - zapewnia Jerzy Jabraszko ze stołecznej straży miejskiej.
Ekopatrol posiada dwa drony z "elektronicznym nosem" oraz pięć samochodów z wyposażeniem do badania powietrza. Wyniki z drona można natychmiast obejrzeć na monitorze. Mierniki pokazują stężenie formaldehydu czy cyjanowodoru oraz pyłów PM2,5 oraz PM10 powstających przy spalaniu odpadów. Urządzenie ma wbudowaną kamerę wizyjną i termiczną, co pozwala bardzo precyzyjnie i szybko namierzyć źródło trującego dymu.
Przypomnijmy, za palenie śmieciami w piecu można dostać 500 złotych mandatu.
asd09:17, 08.10.2019
500 zł mandatu to mało jak na trucie społeczeństwa i dokładanie cegły do smogu - za który odpowiadają piece a nie jak forsowane jest przez media - samochody. Samochody odpowiadają za mały ułamek całości emisji cząstek stałych. Świetnie to widać teraz, jak centrum warszawy jest czyste, a przedmieścia jak Józefów, Wołomin czy Konstancin są zatrute. Polecam aplikację do obserwowania jakości powietrza, by sprawdzić samemu. 09:17, 08.10.2019
Warszawaiak1116:04, 08.10.2019
Największym producentem smogu są samochody. 16:04, 08.10.2019
Barbara16:20, 08.10.2019
zapraszamy na ulicę Pustułeczki :) 16:20, 08.10.2019
Paweł W-wa15:36, 09.10.2019
Zapraszamy na ulicę Krasnowolską i okolice :-) 15:36, 09.10.2019
Blablabla16:15, 17.11.2019
Straż miejska przyjeżdża po dwóch dniach na wezwanie, a sąsiad spala śmieci w 2 godziny. Po 2 dniach nie znajdują niczego, więc truciciele są bezkarni. Dodatkowo tłumaczą tych ludzi, że są biedni i nie każdego stać na opał wysokiej jakości. Rozumiem, że dlatego mogą truć wszystkich wokół?!
Te drony to kupione chyba tylko dla zabawy.... 16:15, 17.11.2019
Zły porucznik 09:49, 08.10.2019
9 5
Ogromną większość smogu produkują właśnie piece w domach, choć stare diesle też swoje robią. 500 zł to nie jest żadna kara, 1500 to już jest jakaś naucza, a w przypadku wyciętego filtra cząstek stałych - zatrzymanie dowodu rejestracyjnego i dotkliwa kara finansowa. Polskie społeczeństwo nie rozumie żadnych innych metod - tylko bicz, edukacja niestety trafia w próżnię. Znakomity przykład: w Krakowie jest obecnie zakaz palenia węglem i niskiej jakości materiałami na terenie całego miasta. Straż miejska złapała tam ostatnio faceta w jakimś małym zakładzie przemysłowym, który spalał materiały plastikowe i lakierowane. Dlaczego? No bo "nie miał co z nimi zrobić" - tak się wytłumaczył. 09:49, 08.10.2019
mietek11:02, 08.10.2019
7 1
Zgadzam się , problem w tym że nie za bardzo jest komu to egzekwować. Nawet 500zł wlepianie co dzień da nauczkę. 11:02, 08.10.2019
Lif12:35, 08.10.2019
5 3
Niestety dużo złego robią też kominki. Od 3 lat mieszkamy troszkę dalej na południe od Zielonego Ursynowa. Wieczorem nie da się wyjść na spacer, już teraz, a dopiero mamy październik. Niestety deweloperzy kuszą domkami, segmentami z kominkami. Teraz żałujemy przeprowadzki z Ursynowa. Zabudowa na terenie gminy Lesznowola coraz gęstsza, ilość kominków również. Od 18.00 codziennie stopniowo powietrze się pogarsza, bo wszyscy po pracy wrzucają do kominków drewno, które leży sobie przed domem i moknie. Latem niestety nie jest lepiej, bo w co drugim ogródku (niecałe 100m2) grille. 12:35, 08.10.2019