Zamknij

Głośny wyrok ws. warszawskich śmieci. Miasto: Będziemy bronić decyzji rady

12:20, 26.02.2021 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 14:51, 26.02.2021
Skomentuj SK SK

Ratusz broni decyzji rady o stawkach opłaty za śmieci obowiązująych od marca ubiegłego roku. - Wyrok WSA nie jest prawomocny, a tym samym przepisy w dalszym ciągu obowiązują i stanowią podstawę do pobierania opłat - przekonuje miasto. I przypomina, że od 1 kwietnia wchodzą w życie nowe stawki za odpady. Uzależnione od zużycia wody. 

O sensacyjnym wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie pisaliśmy w ostatnią środę. Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa "Praga" zaskarżyła m.in. zróżnicowanie stawek obowiązujących od marca ubiegłego roku - czyli ryczałtowe opłaty od mieszkania w bloku (65 złotych miesięcznie) i od domu jednorodzinnego (94 zł miesięcznie).

Miasto nie zgadza się z wyrokiem i oświadczyło, że szykuje kasację do NSA.

- Na pewno zostanie ona przygotowana oraz złożona w ustawowym terminie - czytamy w oświadczeniu wydanym przez stołeczny ratusz. - W takiej sytuacji, do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy przez NSA, wyrok WSA nie jest prawomocny, a tym samym przepisy w dalszym ciągu obowiązują i stanowią podstawę do pobierania opłat - dodaje Urząd m.st. Warszawy.

"To bezprecedensowy wyrok"

Jak podaje ratusz wcześniejsze orzecznictwo potwierdzało, że z podobnymi uchwałami samorządów w całej Polsce jest wszystko w porządku.

- W naszej opinii samorządy w całej Polsce mają prawo różnicować stawkę za opłaty za zagospodarowanie odpadów w zależności od rodzaju zabudowy, bo wynika to wprost z ustawy. Taki sposób różnicowania stawek stosuje dzisiaj wiele samorządów i nigdy sądy administracyjne tego nie kwestionowały. Powód jest prosty: koszty odbioru śmieci z mieszkania w zabudowie wielorodzinnej są niższe, niż w przypadku domu jednorodzinnego. Takie rozwiązanie jest też społecznie uzasadnione, bo chroni osoby mniej zamożne, które najczęściej zamieszkują w zabudowie wielorodzinnej - mówi wiceprezydent stolicy Michał Olszewski.

Ratusz przypomniał, że ten sam Wojewódzki Sąd Administracyjny już raz tę kwestię rozstrzygał – i przyznał stolicy rację. 

- Tym bardziej dziwi najnowsze orzeczenie WSA. Jest to bezprecedensowy wyrok w skali kraju, w związku z czym będziemy wnosić o decyzję podjętą w składzie 7 sędziów - dodaje Olszewski.

Jak pisaliśmy w środę WSA w swoim wyroku unieważnił uchwały rady miejskiej z 2019 roku dotyczące sposobu naliczania opłat za śmieci, ale nie podzielił wszystkich skarg spółdzielni "Praga". Odrzucił na przykład argument, że podwyżka opłat była "skokiem na kasę", uznając, że miasto przedstawiło kalkulację opłat na podstawie wzrostu kosztów wywozu odpadów.

Od kwietnia nowe stawki. Według zużycia wody

Wynik sądowej batalii w sprawie różnych stawek dla domów wielorodzinnych i jednorodzinnych będzie miała wpływ tylko na dotychczasowy system opłat - ten ryczłtowy.

Od 1 kwietnia w stolicy obowiązywać będą opłaty uzależnione od zużycia wody. Uchwalona 15 października 2020 roku stawka to 12,73 zł za każdy zużyty metr sześcienny wody.

Nowy sposób naliczania opłat wejdzie w życie, mimo niespodziewanych skarg Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Śledczy "z urzędu" uznali, że system jest niesprawiedliwy społecznie i dwukrotnie domagali się od radnych wstrzymania zmian. Gdy radni odrzucili ten wniosek, sprawa trafiła do WSA. 24 lutego Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odmówił wstrzymania wykonania zaskarżonej przez prokuraturę uchwały.

Stołeczny ratusz w swoim oświadczeniu zwraca uwagę, że od kilku lat domaga się gruntownej reformy przepisów w zakresie gospodarki odpadami oraz wprowadzenia tzw. rozszerzonej odpowiedzialności producenta, którą Polska powinna była wprowadzić do lipca zeszłego roku. 

- Wskazujemy dokładnie, jakie przepisy na poziomie krajowym odpowiadają za drastyczny wzrost kosztów gospodarki odpadami w całym kraju - mówi Michał Olszewski, zastępca prezydenta Warszawy.

- Duży przemysł nadal wypuszcza na rynek coraz więcej opakowań i plastiku, a ciągle brak przepisów, które to regulują - dodaje Olszewski. - Bez tego, w świetle wymogu samobilansowania systemu, nie mamy żadnego wpływu na zmniejszenie stawek za gospodarowanie odpadami. Czas wreszcie na zmiany, które rząd PiS zapowiada od 2016 r. i przerzucenie realnej odpowiedzialności na tych, którzy zasypują nas opakowaniami i plastikiem - skwitował wiceprezydent stolicy.

(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

antonio 33antonio 33

4 3

Większość mieszkańców otrzymuje zwroty za naliczone ilości wody bo mniej jej zużywa. Ktoś wpadł na pomysł wyliczenia opłaty i dał sztywne dane do naliczeń ile to m3 zużywamy. Jak zużyję mniej to otrzymam upust za wywóz śmieci. Po co liczniki u inne urządzenia pomiarowe. 13:46, 26.02.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

issaaissaa

4 0

ale wyrok akurat nie dotyczy tego, o czym piszesz. Dotyczy zryczałtowanych oplat (istniejących od marca 2020). Oplata z licznika wody, wprowadzona jakos na jesieni 2020, i tak jest 4-krotnie wyzsza od tej zryczałtowanej. Tak że ... 20:36, 26.02.2021


reo

KonradKonrad

1 6

Brawo miasto , dbać o kasę miasta WSA się myli sądy nie są uczciwe . Wolne sądy i wyższe podatki na Miasto :) 14:29, 26.02.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MarcinMarcin

7 0

Niby ironia ale brzmisz jakbyś serio tak myślał. 15:07, 26.02.2021


WarszWarsz

6 1

Trzaskowski zawsze był przeciwko nam. 18:31, 27.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Warszawski_podatnikWarszawski_podatnik

3 2

Trzaskoś uwielbia doić warszawian z kasy. Będzie miał więcej na swoje poronione pomysły, a za odwołanie sprawie opłaty za śmieci też zapłaci z naszych podatków. Ma bardzo drogich prawników. 21:01, 27.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

o-sa o-sa

0 1

Wolne sądy się miastu nie podobają jak działają na korzyść ludzi? 15:40, 03.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%