Nie milkną echa umorzenia postępowania prokuratory ws. gwałtu w Lesie Kabackim oraz wypowiedzi Piotra Guziała na ten temat. Puszczanie nieprzemyślanych tweetów najwyraźniej odbija się Panu Burmistrzowi czkawką. Obrończyni poszkodowanej kobiety przesłała do naszej redakcji oświadczenie dot. tej wypowiedzi.
1 stycznia burmistrz zasugerował na Twitterze, że przestępstwo to było tak naprawdę paranoją i medialną falą. Jako "dowód" dołączony był link do artykułu, w którym prokuratura ogłosiła umorzenie śledztwa z powodu niewykrycia sprawcy. Po kilku godzinach Guział przeprosił za ten wpis. Ale trzeba przypomnieć, że to był już drugi jego komentarz w tej sprawie. Wcześniej również na Twitterze burmistrz pytał: "jak biegała po ciemku?".
Wypowiedzi na ten temat najwyraźniej dość ma sama pokrzywdzona. Pełnomocnik kobiety - adwokat Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska przysłała do naszej redakcji oświadczenie w sprawie wypowiedzi Piotra Guziała. Publikujemy je w całości - bez komentarza.
"Oświadczenie pełnomocnik pokrzywdzonej w sprawie gwałtu w Lesie Kabackim
W związku z nieprawomocnym postanowieniem o umorzeniu śledztwa w sprawie mającego miejsce na terenie Lasu Kabackiego doprowadzenia przemocą i groźbą bezprawną do obcowania płciowego pokrzywdzonej, która chce zachować anonimowość, oraz z wypowiedziami Burmistrza Dzielnicy Ursynów Pana Piotra Guziała, oświadczam w imieniu pokrzywdzonej, iż z informacji uzyskanych od prowadzącego postępowanie Prokuratora (stosowne postanowienienie nie zostało jeszcze doręczone ani pokrzywdzonej ani jej pełnomocnik) wynika, że przyczyną umorzenia postępowania jest niewykrycie sprawcy. Wskazuję, nienaruszając dyspozycji art. 241 k.k., że dotychczas zebrane dowody w tej sprawie, w tym protokół oględzin pokrzywdzonej, opinia sądowo – lekarska, inne opinie biegłych, w tym psychologa i seksuologa, stanowią niewątpliwy i jednoznaczny materiał potwierdzający popełnienie przestępstwa gwałtu.
Forma i treść wypowiadanych przez Burmistrza Dzielnicy Ursynów Pana Piotra Guziała opinii, w tak delikatnej dla pokrzywdzonej materii, jest krzywdząca, szkodliwa i niedopuszczalna, zważywszy że autor, nie zna akt sprawy i jakości zebranego materiału dowodowego. Od funkcjonariuszy publicznych oczekujemy umiaru i powściągliwości w formułowaniu wypowiedzi, tymczasem stwierdzenia Burmistrza Dzielnicy Ursynów Pania Piotra Guziała przyczyniają się do kolejnej wiktymizacji ofiary i ostatecznie wprowadzają opinię publiczną w błąd sugerując nieuzasadnione wątpliwości co do faktu zaistnienia przestępstwa.
Adw. Katarzyna Gajowniczek – Pruszyńska
pełnomocnik poszkodowanej
Warszawa, 9 stycznia 2014 r.
[ZT]695[/ZT]
[ZT]1590[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Anka14:58, 12.01.2014
Pani pokazały klasę. Kulturalna, rzetelna wypowiedź, zgodna z oświadczeniem prokuratury. Szkoda tylko, że oba oświadczenie przeszły niemal bez echa w mediach, a kłamliwe twitty burmistrza były cytowane wszędzie.
14:58, 12.01.2014
Krzysiek18:41, 12.01.2014
Jak to się stało, że nie ma tego w TVNie i gazecie? Kilka osób to przeczyta, a reszta będzie musiała czerpać wiedzę z chamskich twittów. Już gazeta.pl cytuje co powiedział o słoikach. 18:41, 12.01.2014
Adam23:52, 13.01.2014
Brawo! Spokojnie, kulturalnie, a przede wszystkim w zgodzie z prawdą.
Szkoda tylko, że tak po cichutku. 23:52, 13.01.2014
BC08:32, 14.01.2014
A ja jestem bardzo zaniepokojony, że to oświadczenie znajduje się tylko na tym, co tu mówić, bardzo lokalnym serwisie.Oczywiście brawo dla redakcji! Czyżby inne redakcje jednak sprzyjały burmistrzowi? Nie sądzę, że pełnomocnik tylko tu przesłała. Wygląda to na blokadę informacyjną. Nie lubię, teorii spiskowych, których fanem jest pan burmistrz, ale to naprawdę bardzo dziwne. 08:32, 14.01.2014
piotrek p09:48, 14.01.2014
To nie blokada informacyjna, tylko prawo rynku. Dziś nie handluje się informacją, a sensacją. Niektórzy o tym wiedzą i się promują na tej zasadzie. Zachowasz klasę to się w mediach nie wybijesz. W USA dziewczyna udzielałaby wywiadów w odpowiedzi na kłamstwa pana Guziała i nikt by się temu nie dziwił. U nas zaraz tzw. hejterzy zarzuciliby jej ekshibicjonizm i chęć sławy. A to przecież burmistrz zażądał upublicznienia obdukcji! 09:48, 14.01.2014
andrzejl13:35, 14.01.2014
Słuchajcie trzeba jakoś udostępnić treść oświadczenia szerszemu gronu. Jak nasz burmistrz pisał żenujące głupoty na twitterze to musiałem tego potem słuchać w wiadomościach w radio i telewizji. A o tym cisza. Potępiam się i brzydzę wypowiedziami pana Guziała, ale jako mieszkańcowi dzielnicy, było mi jednak wstyd. Ośmieszył nie tylko ofiarę, ale i nas mieszkańców. Dlatego teraz czuję się zobowiązany przekazać oświadczenie dalej. 13:35, 14.01.2014
majka14:24, 14.01.2014
Sprawdziłam, że pani adwokat o tym nazwisku i wyglądzie naprawdę istnieje. Myślałam na początku, że to jakiś kolejna wiadomość znikąd dla sensacji i żadnego oświadczenia nie było. Chociaż nadal mi się wydaje dziwne,że publikują to tylko tutaj. Gdyby było prawdziwe to nie powinno się znaleźć jako news dnia na gazecie itp.?! 14:24, 14.01.2014
taka prawda17:16, 14.01.2014
To co burmistrz zrobił tej kobiecie, jest obrzydliwe! Naprawdę. Trudno to pojąć. Przecież ona mogła się przez tego chama zabić. Na pewno jej stan psychiczny się pogorszył. Mam nadzieję, że pan Guział za to odpowie. Może będzie pozew o zniesławienie? To pewnie trudne u nas. Na zachodzie dawno już by się wycofał z urzędu i poszedł na ugodę z pomówioną.
17:16, 14.01.2014
Andrzej18:57, 14.01.2014
Przyznam,że do nie dawno byłem zadowolony z pracy burmistrza. Jednak ostatnio bardziej niż na pracy skupia się na lansowaniu się na swoim twitterze. Wygląda na to,że przy okazji referendum sodówka uderzyła mu do głowy i teraz promuje się jak może. Niestety ten pan ośmiesza powagę urzędu. Oskarża o paranoje medialną a sam ma objawy paranoiczne skoro ubzdurał sobie,że sfingowano gwałt aby mu zaszkodzić. Albo jest nadzwyczajnym egocentrykiem skoro myśli, że się wszystko wokół niego kręci. Tak czy inaczej, nie jest już zdolny wypełniać oswoje obowiązki i gdyby miał odrobinę honoru to by odszedł. 18:57, 14.01.2014
alimon122:09, 14.01.2014
Tylko pewien rodzaj ludzi w ten sposób wypowiada się o takich zdarzeniach,w każdym razie ja nawet w biały dzień nawet w parku nie chciałabym spotkać pana burmistza 22:09, 14.01.2014
janjanek14:53, 15.01.2014
Portalu nie znam i trafiłem tu tylko dlatego,że mi kolega podał linka do tego artykułu. Zastanawiające jest bardzo, że to oświadczenie jest tylko tutaj. To teraz trzeba wystarczająco chamsko obrażać na twitterze żeby być w głównym wydaniu wiadomości? Dziś od rana na TVN24 słucham, że ktoś w USA wpadł na drzewo pisząc smsa. Czy to naprawdę jest ważniejsze niż oświadczenia tego typu? 14:53, 15.01.2014
kamick10:43, 16.01.2014
Guzial to dno. Noz w kieszeni sie otwiera jak mowi takie rzeczy. Wstyd, wstyd, wstyd. 10:43, 16.01.2014
Majka12:25, 18.01.2014
Aż dziw bierze,że burmistrz nie odpowiedział. Myślę, że nawet tego nie przeczytał. Ale może i dobrze, bo jego reakcja byłaby pewnie żenująca i przynosząca wstyd urzędowi. Moim zdaniem, burmistrz z takim poziomem kultury osobistej nie posiada podstawowych kwalifikacji niezbędnych do sprawowania urzędu i marnuje pieniądze podatników na promowanie się na twitterze i w mediach zamiast pracować. 12:25, 18.01.2014
Anka12:45, 20.01.2014
Pan burmistrz siedzi na twitterze zamiast pracować. Sprawdźcie sami. Ja się bardzo rozczarowałem sposobem działania tego burmistrza. Mówi bardzo dużo, a robi mało. To nie korporacja gdzie trzeba dla formalności wysłać ileś maili żeby pokazać, że się pracuje. Nie za to płacimy my podatnicy. Rozliczam tu PIT i bardzo mi przykro, że wpływy są wykorzystywane na lżenie jakieś biednej kobiety. Jakby urząd miał trochę honoru to by opublikował chociaż sprostowanie rzecznika prokuratury prostujące kłamstwa burmistrza. A tak najwidoczniej urząd woli wspierać kłamstwo. 12:45, 20.01.2014
3 0
A w zyciu! Ten czlowiek nigdy nie odejdzie. I co gorsze wszystko wskazuje na to, ze znowu bedzie burmistrzem. Nawet gdy "Nasz ursynow" przegra z PO, to utworzy znow koalicje z PiS, albo z kims innym. Wydaje mi sie, ze jestesmy skazani na Guziala. 21:23, 14.01.2014