Jak nam dokładnie pokazała wojna w Ukrainie cały świat otacza nić niewidzialnych połączeń. Zatrzymanie z jednej strony łańcucha dostaw wali gospodarkę kraju w całkiem innym regionie. Nie od dziś też wiadomo, że większość z naszych gospodarek bez zasilania w energię elektryczną nie przetrwa długo.
A jak to wygląda w naszych domowych gospodarkach, czy tak samo jak państwo jesteśmy uzależnieni od prądu? Czy zapowiedzi różnych rządów o ograniczeniach w dostawach energii dla prywatnych odbiorców poruszyły naszą wyobraźnię i myślimy o alternatywnych rozwiązaniach dla naszych gospodarstw domowych? Czy agregat prądotwórczy spełni swoje zadanie, a jeśli tak, to jaki agregat prądotwórczy do domu kupić? Tym właśnie tematem postanowiliśmy się dziś zająć, bo trapi on wielu Polaków.
Wielu z nas już posiada taki agregat, ponieważ urządzenie to służy nie tylko jako źródło zasilania w przypadku awarii sieci, ale też często jest używane do zasilania elektronarzędzi przy budowie, zasilaniu w prąd domków letniskowych etc. Do użytku okazjonalnego wystarczy nam agregat za kilka tysięcy złotych, jednak gdy ma to być zastępcze źródło zasilania, które będzie pracować w sposób ciągły, zapewne czeka nas wydatek rzędu kilkunastu, jeśli nie kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Pierwszą decyzją jaką należy podjąć jest to, czy będzie to agregat jedo- czy trójfazowy. W domu większość odbiorników jest jednofazowych, ale może się zdarzyć, że na przykład hydrofor pracuje na 3 fazy. Z drugiej strony zakupienie trójfazowego agregatu wiąże się z tym, że urządzenie to jest czułe na równomierne rozłożenie obciążenia wszystkich faz z odchyłkiem nie większym niż 30 % - zapewnienie równowagi nie będzie łatwe.
To bardzo dobre rozwiązanie w szczególności przy niskobudżetowych agregatach, które mają za zadanie zasilić urządzenia elektroniczne. Automatic Voltage Regulation, w skrócie AVR to technologia, która w sposób automatyczny reguluje poziom napięcia na wyjściu, powinno się ono stale utrzymywać na poziomie 210 do 230 V. Dzięki technologii AVR, agregatem prądotwórczym wyposażonym w tę technologię, możemy zasilać wrażliwe na zmiany napięcia urządzenia takie jak komputery, sprzęty AGD i RTV i inne urządzenia elektroniczne.
Inwerterowe agregaty prądotwórcze to dosyć nowe urządzenia na rynku. Charakteryzują je niewielkie wymiary w stosunku do tradycyjnych urządzeń, co ułatwia transport i eksploatację w terenie. Jednak z tego powodu też są droższe od tradycyjnych urządzeń. Ale rozmiar to nie koniec ich zalet. Agregatom inwerterowym wbudowano przemiennik częstotliwości, który napięcie o dużej częstotliwości z kilku faz zamienia na przemienne napięcie 230 V – wyfiltrowane, stabilizowane i pozbawione zakłóceń. Z tego względu ten rodzaj generatorów również nadaje się do zasilania bardzo czułej elektroniki.
Zasilanie agregatu prądotwórczego może być za pomocą silnika diesla lub gazem LPG, albo też silnikiem benzynowym. Każda z konstrukcji różni się od siebie budową i sposobem uruchamiania silnika. Część z generatorów jest wyposażona w specjalną linkę, za którą trzeba energicznie pociągnąć, aby uruchomić napęd. Jest to jednak rozwiązanie polecane do sporadycznego używania agregatu prądotwórczego. W przypadku częstego uruchamiania urządzenia lepiej sprawdzają się sprzęty z elektrycznym rozruchem, który jest realizowany za pomocą przycisku lub nawet przystosowane do zdalnego uruchamiania i gaszenia.
Oczywiście tu wszystko zależy od pierwotnych założeń, czyli od tego do czego tak naprawdę generator ma służyć i jak długo. Załóżmy więc, że generator ma nam zastąpić nasz prąd w gniazdku i używamy takie urządzenia jak: Telewizor, zmywarka do naczyń, czajnik elektryczny, komputer. Każde z urządzeń używa inny prąd do rozruchu, a inny w trakcie eksploatacji urządzenia, zatem przykładowo telewizor maksymalną moc przy rozruchu zużywa 300 W potem jest to już 250 W, Zmywarka maksymalnie 700W przy eksploatacji 280 W, czajnik 2640/2200W, komputer 480/400 W. Zliczamy maksymalne wartości, które w naszym przypadku wyniosły 4 120 W, zatem możemy śmiało powiedzieć, że przy wykorzystaniu tychże urządzeń wystarczy nam agregat o mocy niewiele większej niż 4 kW, a kupując taki o mocy 5 kW mamy bezpieczny zapas (zalecany jest 20% zapas wyliczonej mocy) na zapotrzebowanie energetyczne przedstawione powyżej.
W naszej rzeczywistości najczęściej kupujemy agregaty prądotwórcze zasilane benzyną z prostego powodu – ceny takich urządzeń są najbardziej przystępne. Dlatego zainteresowanie urządzeniami zasilanymi silnikami na gaz czy silnikami diesla mają znacznie mniejszy popyt. Należy dodać jeszcze, że istnieje możliwość, podobnie jak ma to miejsce w przypadku silników samochodowych, dokonanie przeróbki silnika benzynowego na zasilanie go gazem, przez zamianę reduktora i gaźnika.
Generatory prądu zasilane gazem lub silnikami diesla częściej są wykorzystywane w przemyśle, gdzie pracują w systemie ciągłym. Silniki wysokoprężne bowiem charakteryzuje większa trwałość. Zatem to z jakim silnikiem zakupimy agregat prądotwórczy powinno zależeć od tego z jaką częstotliwością agregat będzie wykorzystywany.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz