Zamknij

Jazda pod prąd i chodnikiem to konieczność. Chaos na Roentgena. FOTO

08:09, 22.08.2017 Kuba Turowicz Aktualizacja: 08:13, 22.08.2017
Skomentuj KT KT

Remont ul. Roentgena ma zakończyć się jutro. Drogowcy twierdzą, że nie będzie opóźnień. Tymczasem kierowcy błądzą po omacku, wjeżdżają na chodniki, są zmuszeni łamać zakazy - brakuje czytelnych oznaczeń i objazdów. Według ZDM komunikacja zastępcza została zaplanowana i działa bez zarzutu.

Ulicę Roentgena zamknięto w piątek po 22:00. Ursynowska firma Falbruk zajęła się zrywaniem starego asfaltu, frezowaniem nawierzchni i położeniem nowej. Według umowy praca ma być zakończona do dziś do północy. 

 nadesłane przez mieszkańca

- Termin zakończenia prac absolutnie nie jest zagrożony. Zrobiono już bardzo dużo, zdążymy na czas - komentuje Paweł Olek z Zarządu Dróg Miejskich.

Nie czas jest jednak największym problemem. Remont spowodował ogromne zamieszanie komunikacyjne. Mieszkańcy skarżą się, że nie zadbano o odpowiednie oznakowanie, co doprowadziło do chaosu i spięć na linii kierowcy-drogowcy. Ci pierwsi muszą manewrować, wjeżdżać na chodniki albo łamać zakazy, żeby dostać się do domów - inaczej są zablokowani.

- Nic nie wiadomo z tym remontem - zero znaków, zero informacji jak dojechać np. na ulice Makolągwy i Pustułeczki jadąc Płaskowickiej.  W dodatku budowlańcy krzyczą, kiedy zada się im pytanie. Jeśli na Makolągwy nie pojadę pod prąd wbrew zakazowi, to mogę co najwyżej zostawić tam auto do jutra - mówi nasz czytelnik.

nadesłane przez mieszkańca

Zdarza się, że zdezorientowani kierowcy jadący ul. Pileckiego, skręcają na chodnik biegnący wzdłuż ul. Roentgena. Wczoraj gigantyczny korek utworzył się przy Centrum Onkologii, pacjenci nie wiedzieli jak mają dojechać do głównego wejścia szpitala.

ZDM odpowiada. - Znaki są wszędzie, przy ul. Pustułeczki i przy ul. Makolągwy także. Poza tym termin remontu był mieszkańcom znany od przeszło dwóch tygodni. Jest też znak, który informuje, że ulica jest ślepa. Rozwiązania komunikacyjne są przemyślane - mówi Paweł Olek. 

Kierowcy twierdzą, że jest inaczej. - Nie ma żadnej informacji o tym jak wjechać na Pustułeczki z Płaskowickiej. Tylko wtajemniczeni wiedzą, że da się od ul. Gandhi - mówią.

Mieszkańcy dostali informację, że kierownik budowy będzie zezwalał na przejazd przez plac budowy w razie możliwości. Według drogowców komisja sprawdzała wszystkie miejsca i weryfikowała, czy są prawidłowo oznakowane. - Są pewne utrudnienia, ale tego się nie uniknie przy takim remoncie. Można też przejechać chodnikiem przy zachowaniu odpowiedniej ostrożności - kończy Paweł Olek.

Zamieszanie potrwa już tylko dziś. Drogowcy zapewniają, że od środy otworzą ulicę.

(Kuba Turowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

KibicKibic

2 2

Jak to u nas wszystko działa bez zarzutu. Tylko zazwyczaj budzimy się z ręką w nocniku, tak wygląda rzeczywistość mili państwo. 11:51, 22.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

KondzikKondzik

2 0

Oficjalnie ulica Rolna nie istnieje między ulicami Pustułeczki i Makolągwy- więc prawda jest taka, że z Makolągwy z żadnej strony Roentgena wyjechać się nie da. Ktoś kto zaplanował i wykonywał ten remont powinien stracić pracę. Takiego zamieszania nigdy nie widziałem. 17:35, 22.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%