Kadetki KS Metro powtórzyły wynik swoich starszych kolegów z klubu i zajęły 5. miejsce w finale Mistrzostw Polski w siatkówce. Najlepsze podczas turnieju okazały się zawodniczki Energa MKS SMS Kalisz.
Od 2 do 6 czerwca w Olecku rozgrywały się finały Mistrzostw Polski Juniorek Młodszych w siatkówce. Do Olecka po spektakularnych półfinałach pojechały podopieczne trenera Jakuba Skwarka z ursynowskiego KS Metro Warszawa. Tym samym jako jedyna ekipa ze stolicy znalazły się w gronie 8 najlepszych drużyn w kraju.
„Metrówki” zmagania podczas Mistrzostw Polski rozpoczęły od przegranej, chociaż szanse na zwycięstwo były duże. Zawodniczki Enea Energetyka Poznań okazały się jednak nieznacznie lepsze od siatkarek z Ursynowa i po zaciętym tie breaku wyszły z tego starcia zwycięsko.
Kolejny dzień zawodów okazał się już zdecydowanie lepszy dla podopiecznych trenera Skwarka. Tym razem KS Metro zmierzyło się z MKS Dwójką Zawiercie, która również miała za sobą przegrany mecz. Obie drużyny walczyły zaciekle, a spotkanie rozstrzygnął dopiero tie break. W nim górą okazały się „Metrówki”.
Ostatni mecz w grupie był tym najtrudniejszym. Siatkarki z Ursynowa musiały po raz 4, biorąc pod uwagę całe Mistrzostwa Polski, zmierzyć się z jednym z faworytów turnieju LTS Legionovią Legionowo. Niestety, tak jak w poprzednich spotkaniach, tak i w tym ekipa z Ursynowa musiała uznać wyższość rywalek, przegrywając spotkanie 1:3.
Podopieczne trenera Skwarka czekało jeszcze jedno wyzwanie – mecz o 5. miejsce. Tutaj siatkarki z Ursynowa nie pozostawiły żadnych wątpliwości, kto jest lepszy. Pewnie zwyciężyły z TS Stalą Śrubiarnia Żywiec 3:0.
- Przed turniejem mówiłem, że cieszymy się po prostu, że tam jedziemy, że nie jedziemy tam po jakiś nie wiadomo jaki wynik, ale to było kłamstwo. Sam się o tym przekonałem podczas pierwszego meczu, kiedy na liczniku w zegarku pokazywało mi tętno 130. Jestem bardzo zadowolony z postawy dziewczyn, zagrały ponad swoje możliwości, co bardzo mnie cieszy. Mieliśmy świadomość, że przy dobrych wiatrach to mógł być medal. Już teraz czynimy kroki, by w przyszłym sezonie medale zdobyć na pewno. Nawet te złote – mówi trener kadetek KS Metro Jakub Skwarek.
Finał Mistrzostw – zgodnie z przewidywaniami – rozegrał się pomiędzy LTS Legionovią Legionowo oraz Energą MKS SMS Kalisz. W tym starciu lepsze okazały się kaliszanki, które już drugi rok z rzędu sięgnęły po tytuł mistrzyń Polski. MVP meczu oraz najlepszą przyjmującą turnieju wybrano Karolinę Staniszewską – wychowankę ursynowskiego KS Metro.
- Jest kilka klubów, który gromadzą najlepsze zawodniczki, w tym właśnie Kalisz. Gdyby zrobić klasyfikację bez takich ulepszeń w składach, to bylibyśmy mistrzami. Jeśli chodzi o Karolinę, to zdecydowanie zasłużyła na wyróżnienie i serdecznie gratuluję jej wygranej. Czuję, że dołożyliśmy cegiełkę do jej sukcesu – stwierdza trener Skwarek.
Teraz zawodniczki z Ursynowa mają tydzień przerwy od siatkówki. W tym czasie trenerzy zajmą się sprawami organizacyjnymi na następny sezon. Nie jest to jednak koniec zmagań w obecnym – chętne siatkarki mogą wziąć jeszcze udział w mistrzostwach Polski w plażówce. Potem w drugim tygodniu sierpnia rozpocznie się okres przygotowawczy, chociaż – jak przyznaje trener Skwarek – wiele zawodniczek przychodzi na treningi już wcześniej. Świadczy to o niczym innym, jak ogromnej chęci młodych siatkarek do dalszego rozwoju i wspólnej gry. Nowy sezon KS Metro rozpocznie na przełomie września i października.
Sl15:33, 09.06.2021
0 0
Ta w szarm nadzwyczaj rozwinięta, trener ma radochę 15:33, 09.06.2021