Jest szansa na zakończenie konfliktu w Szkole Podstawowej nr 323 przy Hirszfelda. Rodzice dopięli swego i dostali szansę na utrzymanie dla swoich dzieci klas sportowych w podstawówce im. Polskich Olimpijczyków. Rozpoczął się nabór do dwóch klas o profilu akrobatyki sportowej.
Jeszcze kilka dni temu sprawa wydawała się przesądzona. Dyrekcja podstawówki przy ul Hirszfelda bez konsultacji z rodzicami zdecydowała o rozwiązaniu dwóch klas akrobatycznych ze względu na spadek liczby uczniów poniżej minimum. Rodzice zaprotestowali, powołując się na dobro dzieci. Pod petycją w sprawie pozostawienia klas podpisało się prawie 500 osób.
Rodzice dostali też pomoc ursynowskich radnych z komisji edukacji, którzy podjęli uchwałę wzywającą dyrekcję SP 323 oraz zarząd dzielnicy do rozmów z protestującymi rodzicami.
W sprawę zaangażowało się również mazowieckie kuratorium oswiaty. W reakcji na interwencję ursynowskiego radnego PiS Mateusza Rojewskiego oraz posła Solidarnej Polski Sebastiana Kalety, wicekurator Krzysztof Wiśniewski napisał do burmistrza Ursynowa list, w którym sprzeciwił się likwidacji klas bez wsłuchania się w oczekiwania rodziców i uczniów.
Wszystkie te działania sprawiły, że dyrektor szkoły Wioletta Krzyżanowska zmieniła zdanie i zwróciła się do burmistrza o dodatkową rekrutację do dwóch przyszłorocznych klas o profilu akrobatyki sportowej - piątej i szóstej.
- Wsłuchując się w głos rodziców dyrektor szkoły zwróciła się z wnioskiem, uzyskała moją zgodę i egzaminy odbędą się w pierwszej połowie lipca. Trzymam kciuki, aby udało się zwiększyć liczebność klas do minimum 16 uczniów - mówi burmistrz Robert Kempa.
W tej chwili w obu klasach brakuje trzech uczniów. To niewiele, ale ich znalezienie może nie być łatwe, ze względu na egzamin sprawnościowy.
- To jest krok w dobrą stronę, który otwiera nową drogę. Ale niestety, nie oznacza, że automatycznie klasy przetrwają. Dużo we mnie sceptycyzmu z dwóch powodów. Po pierwsze niełatwo jest zdać egzamin do klasy akrobatycznej, co pokazały wyniki rekrutacji do klasy pierwszej, a po drugie bez rozpropagowania informacji o naborze niewiele to da. Musimy wszyscy mocno się zaangażować - mówi Anna Rokicińska, matka ucznia z klasy 4c.
Do 7 lipca rodzice mogą złożyć w sekretariacie szkoły przy ul. Hirszfelda 11 podanie o przyjęcie dziecka do piątej lub szóstej klasy sportowej. 8 lipca 2020 roku godz. 10:00 odbędzie się próba sprawności fizycznej dla kandydatów w budynku szkoły przy ul. Warchałowskiego 4. Każdy uczeń musi mieć orzeczenie lekarskie o bardzo dobrym stanie zdrowia wydane przez lekarza rodzinnego.
Próba sprawności fizycznej będzie się składała się z zestawu ćwiczeń osobnych dla dziewcząt i chłopców, opracowanych na podstawie "Wieloletniego programu szkolenia w sportach gimnastycznych dla oddziałów i szkół sportowych oraz oddziałów i szkół mistrzostwa sportowego Polskiego Związku Gimnastycznego”. Za każde ćwiczenie kandydat może otrzymać 10 pkt. Próba sprawności zostaje zaliczona pozytywnie po uzyskaniu 51% maksymalnej liczby punktów. Wyniki egzaminu zostaną podane tego samego dnia o godz. 13:00.
Jeśli nie uda się znaleźć dodatkowych uczniów to dwie klasy sportowe zostaną rozwiązane. Dyrekcja szkoły oraz burmistrz zapewnają rodziców, że nie pociągnie to za sobą strat godzinowych, ani też jakościowych. Uczniowie będą mieli tak samo jak dotychczas tygodniowo 6 godzin gimnastyki, tylko w formie zajęć dodatkowych i co ważne, będą się one odbywały w hali Ursynowskiego Centrum Sportu i Rekreacji.
Rodzice nie do końca jednak wierzą w te zapewnienia.
Zniesmak12:41, 20.06.2020
To teraz proponuję usunąć panią "derektor". Bo szkoła niestety za jej kadencji mocno podupadła. 12:41, 20.06.2020
konstytucja09:29, 21.06.2020
To sie kempie oberwać musiało. Takie zamieszanie tuz przed wyborami. 09:29, 21.06.2020
kurkawodna20:17, 20.06.2020
3 0
i przy okazji pana do akrobatyki, który nic nie uczy 20:17, 20.06.2020
Zniesmak23:11, 20.06.2020
0 0
... którego? 23:11, 20.06.2020
kurkawodna18:56, 21.06.2020
2 0
zainteresowani wiedzą którego 18:56, 21.06.2020