Zamknij

Koniec zdalnej nauki. Uczniowie wrócili do szkół

14:17, 01.09.2020 Anna Łobocka Aktualizacja: 14:20, 01.09.2020
Skomentuj AŁ

Takiego początku roku szkolnego jeszcze nie było. Po prawie półrocznej przerwie do szkół wrócili uczniowie. Nie było jednak wspólnego świętowania i uroczystego przyjęcia pierwszoklasistów. Było skromnie i zachowaniem wytycznych wprowadzonych na czas pandemii. 

Jedynie galowy, biało-granatowy strój uczniów świadczył o tym, że w szkole jest święto. Początek roku szkolnego to tradycyjnie akademie, na których szczególnie uroczyście przyjmowano w poczet uczniów pierwszoklasistów. Koronawirus w tym roku nie pozwolił jednak na wspólne świętowanie. W zależności od możliwości lokalowych rozpoczęcie nauki zostało w szkołach rozłożone na kilka lub kilkanaście odrębnych uroczystości.

Większość ursynowskich uczniów nowy rok szkolny powitało w swoich klasach tylko z jednym nauczycielem. O obecności rodziców można było tylko pomarzyć. Musieli czekać na zewnątrz. Wyjątkiem były pierwszaki i uczniowie zerówek, którym mógł towarzyszyć tylko jeden opiekun.

- Najbardziej przykre jest to, że młodsza córka nie będzie miała takich wspomnień jak jej starsza siostra. Trzy lata temu, gdy zaczynała pierwszą klasę stawiła się cała rodzina. Dziś nie tylko nie ma dziadków, ale nawet tata nie może wejść do szkoły. Obecności nie zastąpią zdjęcia, a nawet filmik. Wielka szkoda. Może to przesadna ostrożność - wzdycha pani Agata, rodzic ze szkoły przy Teligi.

Dzieci przed wejściem miały mierzoną temperaturę, wymagano też dezynfekcji rąk. To m.in. te wymagania, wdrożone na czas pandemii, powodowały, że przed wejściami do placówek tworzyły się kolejki.

- Już mamy małe opóźnienie, bo według harmonogramu uroczystość miała zacząć się 10 minut temu, a jeszcze kolejka jest na dworze. Pogoda nie dopisała, chłodno i deszcz pada, ale nic nie poradzimy. Nie ma do kogo mieć pretensji - mówi pani Agnieszka, mama zerówkowiczki w Szkole Podstawowej nr 318.

Pytani przez nas rodzice z optymizmem podchodzą też do decyzji o powrocie tradycyjnego nauczania. 

- Nie mam obaw, bo pracuję w przedszkolu i wiem, że można zorganizować pracę bezpiecznie. W szkole, do której idzie mój syn, zrobiono wszystko, aby tak było. Chodził już tutaj do zerówki i mam zaufanie do nauczycieli. Wierzę, że wszystko będzie dobrze - mówiła nam pani Katarzyna, mama Kacpra, ucznia pierwszej klasy podstawówki przy ul. Teligi. 

Miasto przygotowało „Warszawskie wytyczne edukacyjne”, które zawierają praktyczne wskazówki dla dyrektorów szkół i przedszkoli jak bezpiecznie pracować w czasach pandemii. Mowa w nich m.in o tym, że przed wejściem do szkoły i szatni trzeba będzie zdezynfekować dłonie, uczniowie nie mogą się wymieniać żadnymi przyborami szkolnymi, a sale będą wietrzone co godzinę, po każdych zajęciach.

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

abc123abc123

18 21

Oby jak najszybciej wrócili do nauki zdalnej. Kto przyzna się i kiedy do błedu??
14:23, 01.09.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

GlosGlos

16 11

Raczej nikt, rodzice nie wytrzymaja dluzej ze swoimi dziecmi w domu. 15:05, 01.09.2020


IrfyIrfy

14 3

No, super by było, nie? Zamknąć dzieciaki w domach bez kontaktu z innymi dziećmi, czyli podstawowej funkcji tej szkoły, bo uczy to ona w stopniu marginalnym. A, i jeszcze z rodzicami ich zamknąć, bo z dzieckiem do 12 roku życia trzeba w domu siedzieć, taka ustawa. Nie jakieś rozporządzenie do powieszenia zamiast srajtaśmy, którymi wprowadzają te błazeńskie "maseczki". I ci rodzice niech sobie siedzą. Tylko wtedy nikt nie zarobi na twoją emeryturę i wszyscy zdechniemy z głodu. Tak byłoby najfajniej, nie? 18:08, 01.09.2020


reo

AnetaAneta

9 9

Całe szczęście że wracamy do normalności. Starczy już tej koronasciemy... Mało kto już wierzy w ta cała pandemie więc czas żyć normalnie :) Pozdrawiam świadomych rodziców :) 20:04, 01.09.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

RodzicDwójkiRodzicDwójki

13 9

Aneta nie życzę, ale jak twoje dziecko wróci ze szkoły z kaszlem do domu to sama zesr...sz się szybciutko w gacie. Albo jak inne dziecko z klasy twojego dziecka lub jego rodzina będzie chore i dostaniesz o tym informację. Wtedy przypomnij sobie swój komentarz , albo wręcz go sobie gdzieś już dziś skopiuj i miej dalej takie samopoczucie i taki lekceważący stosunek do sprawy. Dobrej pamięci i zdrowia życzę 20:58, 01.09.2020


JakubJakub

2 4

~RodzicDwójki:
Serio? ;-) A Ty wierzysz w Plandemię? Proponuję wyłączyć TV i włączyć myślenie.....dla swoich dzieci również, aby nie żyły w zniewoleniu ! 10:05, 02.09.2020


IrfyIrfy

3 4

@Jakub Niestety część ludzi tę błazenadę nadal "wyznaje". Pandemia? Wolne żarty. Ten covid to kolejna odmiana/mutacja grypy. Przecież nawet piszą "sars-covid", czyli jakaś tam mutacja azjatyckiego/południowoamerykańskiego sars. Czyli czegoś, co w połączeniu ze starością albo innymi chorobami faktycznie może być śmiertelne. Podobnie jak "zwykła" grypa, angina albo "zwykłe" zapalenie płuc. Co więcej, ślady covid wykryto już w hiszpańskich ściekach z roku 2018, więc ten wirus sobie krążył już od dłuższego czasu. Tylko teraz został wykorzystany do "unieszkodliwienia" dojrzewającego kryzysu finansowego, zbliżonego do tego z roku 2008. Dzięki "pandemii" wyczyny "sektora finansowego" bardzo fajnie się rozmyły. Tyle że niektórzy zwykli ludzie spanikowali i panikują do dziś. Niestety katując też innych jakimiś maseczkami i "obostrzeniami". 12:21, 02.09.2020


dziadekdziadek

0 0

jeszcze w tym roku wiele szkół wróci do zdalnego nauczania. Optymizm, że to koniec mordęgi z wiosny jest złudny 08:09, 03.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%